Złamanie nosa ....

Nigdy bym nie pozwolił zeby ktoś mnie obrażał bo w oczach innych ludzi wyszedł bym na pipke która wszystkich sie boi ... a tego przecież żaden człowiek by nie chciał ....

Za to jak będziesz kozaczył i dostaniesz w ryj to sie nie ośmieszysz?

Jak można się zaczynać?

Np. chodzić inaczej niż bardzo wąsko i patrzeć gdziekolwiek indziej niż pod swoje nogi.

mlkv,osób trzecich sie nie czepiajmy

blondyn92 poszedłeś z kolesiem na solowe,dostałes w******l i jeszcze później sie chwaliłes i że i tak wyszło na Twoje bo Twoi kolesie go przekopali...jesteś cipeczką właśnie dlatego. Bo jak już idziesz z kims na solo to miej honor przegrać tą solówke a nie zasłaniaj sie kolegami.

Dzieci spokoj :D prawda jest taka ze zycie to zycie, 40 czy 100 w lapie nic nie warte bo jeden postrzal w reke moze zostawic ci z niej flaka na reszte zycia. Blondyn dziecko uspokoj sie juz kazdy chce wobec ciebie uzywac sily fizycznej nie jestesmy jaskinowcami a nie raz jak czytam to forum to sie czuje jak jakis uchodzca z czeczeni ktos tu pyta o sprzet do obrony drugi trenuje sie jak komandos, trzeci laduje kilo koksu w siebie by mozliwie przypominac pod wzgeledem psychologicznym i fizycznym przodkow. Chcesz cwiczyc cwicz dla sportu nie dla samoobrony bo kulturystyka nie jest by sie bronic, Sztuki walki sluza do pojedynkow uczciwych z sedziami tez nie nadaja sie na ulice. Chcesz byc bezpieczny odlacz sie od tego zyje juz troche na tej ziemi nikt na mnie nie napadl nie jestem super przypakowany. Nie macham klamka na prawo i lewo. I co ? Nic mi sie nie dzieje. Czasami warto pogadac ludzie czesto wymiekali jak przejechalem im 3 paragrafami, 100 kilowe kozaczki milkli w mgnieniu oka bo co uderzy mnie i pojdzie siedziec na lat 7? Statystyka prosta. Kilka razy tez tylek uratowalo mi to ze nie kozaczylem i co ze wdam sie w bojke? strace robote, pojde siedziec bo stluke jakiegos glaba. Czasem trzeba sie bronic, ale na wyzwiska nie warto reagowac. Bo po co? Kazakow na slowa znajdziesz duzo szczegolnie przez internet. Jezeli ktos ma takich rodzicow jak pisales to mu wspolczuje bo ja jesc dostaje po to by zyc a nie po to by przegrac moje zycie lub je w glupi sposob stracic. Blondyn czlowieku apeluje do ciebie co cie inni obchodza? Wychodz nawet na najwieksza pipe czy co tylko chcesz ale nie zamrnujesz zycia. Znam wielu co nie chcieli wyjsc dzis moge zaplic im znicza 1 listopada. Poczytaj wiadomosci onet interia co kolwiek , mloda laska chciala zakosztowac koksu dzis nie zyje, mlody chlopak chcial adrenaliny wydawalo mu sie ze upadek z 3 pietra to nic takiego. Wkurzaja mnie takie historie bo widze jak ludzie sie wzajemnie nakrecaja na to cale szalenstwo, na to ze trzeba sie bronic trzeba byc twardym. I czy zamienisz 5 minut popularnosci - jak mu dowalil jest niezly, na 2 lata w pudle? Pamietaj ten z kim wygrasz nie zapomni tego. Kupi se teleskopa dostaniesz w leb nie fortunny upadek i nie ma cie na tym swiecie.

Sram na to kim dla was jestem Wy wiecie swoje i ja wiem swoje ... Chłopakami sie nie zastawiałem bo jak bym chciał to by go złożyli jak tępy scyzoryk dostał ze 2 sztuki i liścia i sie skończyło ...I powtarzam po raz któryś tam ze nikogo nie nasłałem ....To była inicjatywa własna kumpli solowe przegrałem bo popełniłem błędy ... miałem przy sobie batona ale jak solo to solo ...Wiec nie miałbym HONORU jak bym tą pałkę użył i skończył z nim zanim by sie to zaczęło..

ja natomiast miałbym na tyle honoru że nie pozwoliłbym kumplom sklepać jakiegos typa jakbym przegrał solówke.

Co innego gdy ktoś mnie atakuje i ja się nie chce bić,wtedy nie widze przeszkód by moi kumple typa zniszczyli.

Ale jak godze się na solo,przegrywam i pozwalam kumplom kogoś sklepać to dla mnie jest to po prostu żałosne.

Mój przedmówca ma w całkowitą racje , nie martw sie ja jestem normalnym chłopakiem który nawet dobrze sie uczynie ma zamiaru komuś wsadzić noża pod żebro albo coś w tym stylu ja Tylko chciałem spytać się czy taki nos szybciej ulega złamaniu .... Bo nie tylko podczas bójek mogę go złamać mogę np. dostać piłką w nos i chciałbym wiedzieć czy muszę na niego bardziej uważać....

jakbyś wyrwał taką sztukę w nos to wszystko wydałoby Ci sie żałosne
od razu oczy załzawią i krew z nosa a potem wkroczyli koledzy ...

Przegrałeś solówkę i sprawa powinna się na tym zakończyć. Sram na to kim dla was jestem Wy wiecie swoje i ja wiem swoje - i tak pewnie zostanie, bo piszesz na forum sportowym, a nie moralizatorsko-wychowawczym... przeczytałem jescze raz twoją pierwsza wypowiedź i myślę, że temat jest z dupy... chciałeś się pochwalić to się pochwaliłeś, jak to zostałe odebrane sam widzisz, a czy wyciągniesz z tego wnioski to już twoja sprawa.

Dział combat/samoobrona ma to do siebie, jak wszystkie działy "uliczne", że zbiera się dużo nastolatków z dziwnymi wizjami świata.

Więc może wyjaśnijmy parę spraw.

1) Skoro wzbudza to takie emocje u więcej niż jednej osoby - cykli mam za sobą 1 ( słownie: jeden ). I nie na sterydach tylko na prohormonach. A 40 w wicie ( o ile ma to jakieś znaczenie ) miałem zanim wziąłem. Więc się chłopcy nie stresujcie. Wybór każdego człowieka ( i jego własne zdrowie ).

2) Jestem prawnikiem i uważam że straszenie ludzi na ulicy paragrafami, kolegami z miasta czy wujkiem z Policji to głupota do kwadratu. A statystyki są takie ( pomimo pewnej poprawy w tym zakresie ) że 3 kolesi którzy na ulicy przekopią jednego w żadnym wypadku nie dostanie 7 lat. Standardem w Polsce są zawiasy za pierwszy wyrok ze 158 KK ( bójka/pobicie ).

3) W aspekcie odstraszającym na ulicy dużo bardziej przydaje się właśnie rzeczone 100 kg, szeroka klatka/plecy, gruby kark i duża witka.

4) Koledzy na solówce są od tego żeby pilnować aby nikt się nie wtrącał oraz przestrzegania ewentualnych zasad. Cokolwiek więcej czyni z nich / gościa który ich przyprowadził pajaców

blondyn92 nie żal mi sie tu...

skoroś taki przekonany o swej nieomylnosci to żyj dalej,
Dorośniesz to zrozumiesz o czym chłopaki wyzej pisali.

mlkv napisał Ci elegancko jak to wygląda. Temat zamykam bo sie tylko kolejne przechwałki zaczną.