Szacuny
24
Napisanych postów
3506
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
34768
W gimnazjum pełno szczeniaków co maja 170 albo i mniej, dres i szczekają tylko w grupie.
Imo agresja nie jest najlepszym rozwiązaniem ale w tym przypadku chyba nie ma innego wyjscia.
Zeby szybko go wyeliminować gdy podejdzie do Ciebie i będzie sie sapał możesz jak najmocniej uderzyć go z kolana w krocze - jak dobrze trafisz nie ma opcji żeby sie nie zgiął.
Polecam zapisać się na jakieś sporty walki. Wzmocnią one Twoja psychikę i pewność siebie oraz nauczą walczyć
Newsy MMA, K-1 i nie tylko - www.fight24.pl zapraszam!!!
Szacuny
0
Napisanych postów
444
Wiek
35 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
32104
sluchaj ludzi a daleko nie zajdziesz
wszyscy tak mowia o nim a pewnie nikt nawet nie widzial jak sie leje :)
jak podejdzie z kumplem to proste but pysk/klate dobijasz 2giego odrazu i po srpawie ;]
im wiecej o tym bedizesz myslal tym bedizesz mial wiecej obaw
Szacuny
24
Napisanych postów
3506
Wiek
32 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
34768
MKD - mam na mysli tylko gimnazjalistów
W gimnazjum do którego chodziłem większość teraz wygląda jak z podstawówki i robią tam postrach.
Z roku na rok przychodzą tam coraz mniejsi heh
Zmieniony przez - Marcin_VB w dniu 2008-10-12 11:52:32
Newsy MMA, K-1 i nie tylko - www.fight24.pl zapraszam!!!
Szacuny
37
Napisanych postów
3273
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
34107
Wśród gimnazjalistów jest najwięcej kozaków ale jak jeden dostanie to reszta będzie sie bala. A tak swoją drogą myślę, że to temat do działu "Combat/Samoobrona".
Szacuny
13
Napisanych postów
181
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5206
a probowales go chociaz zapytac czemu cie tak gnebi?
ja jestem w 1szej liceum i jakos takich problemow jeszcze nie mialem...
jak pacyfistyczne metody nie podzialaja to go uderz z zaskoczenia, ale pamietaj, ze jak bedziecie bic sie na korytarzu szkolnym nie masz szans dokonczyc dziela... ale tez nie bedziesz mial szansy uceiczki... od razu zrobi sie naokolo was krag ktory bedzie przeszkadzal i jezeli on ma wiecej kolegow mozesz tez spotkac sie z aktami agresji z ich strony... pomysl z walka w kiblu jest niezly, ale pamietajcie ze niedoswiadczonej osoby glowa latwo wystukiwac melodie na pisułarze czy ścianach...
Mysle, ze najlepiej bedzie, jak najpierw z nim pogadasz.
Jak masz dopiero 2 bezposrednie konfrontacje za soba mozesz miec problem...
Szacuny
0
Napisanych postów
27
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
188
wy*** mu jedna sztuke tylko uwazaj jak jestes od niego słabszy to moze po niej wstac i ci leb rozwalic ale przyjamiej pozniej juz dociebie nie podejdze bo nie bedzie chcial miec juz wiecej takich akcji
Nigdy nie odwracaj się plecami do wroga, a juz napewno nie do przyjaciela
Szacuny
13
Napisanych postów
181
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5206
bardzo inteligentne stwierdzenie... tak podejdz wy*** mu i zostan potem zniszczony... jeszcze uwzglednij ze moga cie ze szkoly wyjabac + odszkodowanie jak mu rozwalisz nos, szczeke czy cos + (jak jest frajerem) tlumaczeniem sie przed psami, jezeli nie masz 16lat to sąd rodzinny... taak bardzo mądre udeżać w twarz chcąc zadać jak największe zniszczenia...
jak coś skoncentruj się na silnych kopnieciach w brzuch a w szczególności wątroba...
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
po 1 partyzant nic nie koles sie tylko zaprze i mu sie odwinie albo nic se z tego nie zrobi i bedzie tylko gorzej
po 2 po co ma go pierwszy bic ?
poprostu olej go jesli zacznie cie szarpac to wal ile wlezie zadnych nog (moim zdaniem) wal po mordzie az padnie ,nie cosfaj sie jak on sie bedzie cofal to dawaj za nim yulko nie daj sie trafic na tym to wlasnie polega
Zmieniony przez - szary90 w dniu 2008-10-12 15:19:53