(-%%%-- Opole spamuje --- %%%-)

Spam będzie trwał tak długo jak długo będą chętni do spamowania
Niestety ostatnimi czasy zaczął przybierać formę dialogu między dwiema pewnymi osobami No ale może z czasem znów dołączy się więcej osób.... Czego oczekujesz od niekoniecznie sportowych klubów. Bo nie wiem pod jakim aspektem mam to rozpatrywać...

Oczekuję tego, że dobrze się pobawię, to znaczy wypiję dobre piwko i potańczę, niekoniecznie w towarzystwie, nie chcę nikogo obrażać, ale małolatów... Zwyczajnie preferuję i ja i osoby, które mi towarzyszą inny rodzaj zabawy niż właśnie małolaty
Kiedyś coś takiego było w Musiołówce, ale ponoć się zmieniło.
Pozdrawiam!!!

Kto według ciebie zalicza się do małolatów:osoby niepełnoletnie , ciut starsze a może dwudziestokilkuletnie? W tygodniu lokale opanowane są przez brać studencką większości z pierwszych roczników.Więc proponuje wybrać się coś około weekendu do musiałówki , agarium bądź drake i samemu ocenić gdzie jest najlepszy klimat. Jak masz zgraną paczkę to wszędzie będziesz bawić się dobrze bez względu na otoczenie

Małolaty to właśnie wg mnie 16-18 latki. Maja troche inne poczucie humoru i styl zabawy,chyba jest jakaś dyskoteka dla nich w okolicach ul. Głogowskiej. Coś takiego to nie dla mnie. Tak mi się wydaje A ze studencką bracią na pewno będę się bawić dobrze Zgrana paczka to oczywiście podstawa - masz rację!
Dzięki za podpowiedź, spróbuję w Musiałówce, bo kiedyś dobrze się tam bawiliśmy. Pewnie słyszałam bzdurne plotki, że tam się pogorszyła atmosfera.Myślałam, że może otworzyli gdzieś coś podobnego i poznam nowe miejsce
Superancko, że jeszcze jest i ma byc fajnista pogoda, to można tez pogrillować hihihi. To też lubię.
Pozdrówka!

Grilowanie dobra Tylko zbyt duża ilość kalorycznego jedzonka lubi się szybko odkładać w boczkach

Ale z drugiej strony coś jeść trzeba, a jak się grilluje kiełbaski to się z nich tłuszczyk wytapia . Można też spokojnie przyrządzać na grillku warzywa. Zrobic duuuużasto sałatki czy surówki. A największa pryjemność to tkwi w tym, że się siedzi w miłym towarzystwie i na świerzym powietrzu... Czasem, o zgrozo, tylko mnie nie wydajcie, fajnie jest wypić piweńko
Pozdówka!

Myślałam oczywiście o świeżym powietrzu

Piwo od tego jest żeby je pić Ale oczywisciew rozsądnych ilościach....

Ostatnio widziałam zdjęcia znajomych z Octoberfest w Niemczech. Tam serwowali piweńko w litrowych kuflach . Spora dawka
Ale pewnie było nieco słabsze od niektórych naszych.

Trzy takie litrowe maluchy i pozamiatane heheh