Egzamin w PUT a stopnie ITF

W dodatku to odcinanie się od innych federacji, innych sztuk walki i zabranianie adeptom trenowania jednocześnie czegoś innego jeszcze bardziej hamuje zawodnika.

Takich bzdur dawno nie słyszałem. Od kiedy w klubach zabrania się komuś chodzenia i rozwiajania w innych sekcjach. U mnie póki nie było zajęć z bokserem to nawet namawiałem, żeby chodzić i uczyć się od nich boksu. Wiadomo, że nigdzie lepiej się nie nauczysz boksować
Jeśli nie jesteś w temacie przestań farmazony gadać.
Jedynie zabrania się kadrowiczom, gdyż na nich związek daje pieniądze tzn inwestuje, więc chyba logiczne że mają zabronione.

Wyobrażasz sobie piłkarzy z ekstraklasy, że od czasu do czasu idą sobie pograć do innych klubów? Teoretycznie będą się rozwijać.
Ale żaden klub nie jest głupi żeby sobie na to pozwolić a mało tego.. grożą im straszne kary finansowe za to.

Zmieniony przez - bonku5 w dniu 2008-09-06 21:57:02

" Wyobrażasz sobie piłkarzy z ekstraklasy, że od czasu do czasu idą sobie pograć do innych klubów? Teoretycznie będą się rozwijać.
Ale żaden klub nie jest głupi żeby sobie na to pozwolić a mało tego.. grożą im straszne kary finansowe za to."

Rozumiem, że zawodnicy PZTKD ITF zarabiają na swoich startach porównywalne pieniądze.

Waldek oczywiście że nie..

Ale inwestując w niego kupe kasy rocznie chyba można od niego coś wymagać.. prawda?
Zresztą nikt nikogo nie trzyma jak ktoś nie chce może nie podlegać pod ITF ;)

Ja osobiście namawiam u mnie wszystkich żeby uzupełniali jak tylko mogą.. więc nie wiem skad u ciebie tyle złośliwości. Ale równocześnie nie uważam żeby PZTKD źle robiło. Sam po zainwestowaniu w zawodnika kasy wymagał bym tego samego tzw "lojalności"

Każdy normalny Klub inwestuje w swoich zawodników ale żeby jakieś zakazy co do startów itp. to dla mnie .
Rozumiem gdyby zawodnik chciał zmienić organizacje i po latach szkoleń miałby reprezentować inną organizacje lub klub. Ale jeśli chce reprezentować swoją macierzystą organizację startując np. na zawodach PUT albo całkiem gdzie indziej i ma szlaban, to chyba coś nie tak.
Myślę, że raczej władze niektórych organizacji boją się utraty prestiżu, bo mogłoby się nagle okazać, że Mistrz Polski z jednej organizacji nie jest już Mistrzem Polski na zawodach drugiej organizacji. A przy okazji ktoś inny mógłby się zacząć zastanawiać jak to jest, że zawodnicy organizacji niedotowanej przez państwo w niczym nie ustępują zawodnikom organizacji dotowanej.


Zmieniony przez - wwwaldek w dniu 2008-09-07 09:32:43

Jeszcze raz ci powtarzam że zmieniasz fakty!
W klubach nie ma takiego zakazu więc po co wprowadzać zamęt.

Zakaz dotyczy tylko kadry narodowej!

Oni dostają kase od związku itp więc chyba w pełni zrozumiałe.

"Oni dostają kase od związku itp więc chyba w pełni zrozumiałe."

że nie mogą tego Związku reprezentować gdzie indziej?

Że o niemożności wystartowania na zawodach PZTKD ITF obcym zawodnikom już nie wspomnę. Obecnie łatwiej przystąpić Klubowi TKD spoza Związku do PZKB niż do PZTKD ITF, trochę to chyba dziwne, nie uważasz?

Wygląda na to, że faktycznie ostatnio zakazy zostały rozluźnione. Zawodnicy Radomskiego Klubu TKD startują np. w zawodach MMA pod swoim szyldem. Jeszcze parę lat temu groziło to wyrzuceniem - zakaz był, dotyczył wszystkich, pod groźbą usunięcia z PZTKD. Sam go pamiętam i mam dla potomności zachowany w formie pisemnej. Jeśli ograniczono go tylko do kadry narodowej, to bardzo dobrze. Na marginesie, zawodnicy kadry narodowej np. w kicku również potrzebują zgody PZKB na start w innych dyscyplinach - aczkolwiek z doświadczenia wiem, że kwestia jest czysto proceduralna i nikt się tym specjalnie nie przejmuje (jak mi było potrzeba to załatwić, wystarczył jeden telefon...).

Zastanawia mnie natomiast, dlaczego kluby, które oprócz TKD mają w strukturach inne sekcje, nie mogą być członkami zwyczajnymi PZTKD, a jedynie wspierającymi (=brak czynnego prawa wyborczego), jak również dlaczego Związek wszędzie posługuje się nazwą taekwon-do (=dziedziny sportu), podczas gdy prowadzi działalność jedynie w taekwon-do ITF (=dyscyplinie w ramach dziedziny sportu taekwon-do). Ale to już inny temat...

Zmieniony przez - GizmoTKD w dniu 2008-09-07 12:29:22

Jak jest wiadomo można przystąpić do egzaminu po dwóch latach treningu na czarny pas a co do wypowiedzi GTF sorki ale to nie jest taekwondo Generała CHOI HONG HI tylko zamglone karate. Wymagania egzaminacyjne są ważne natomiast wykonanie egzaminu powinno być bardzie oceniać walki techniki z biodra i przebicia tak jak pokazywali eksperci w latach 80 to był szacunek do stopnia i do instruktora a teraz kicha totalna Generał przewraca się w grobie co wy robicie z Taekwondo. Co do późniejszego okresu treningów na stopnie mistrzowskie to zależy od federacji. najważniejsze żeby zdać egzamin nawet ponowny w innej federacji i jeżeli potrafisz przekonać że posiadasz technikę i sprawność na ten stopień cup lub dan to żaden problem. Jest w Polsce egzaminator gdzie zalicza się jego wymagania miałem możliwość spotkania się na zgrupowaniu 17 maja 2009.

Powiem krótko same treningi na sali to mało trzeba trenować po za nimi. Żeby zdać na stopień czarny pas trzeba umnieć jego obronić nawet na ulicy. Tul to nie kata i mają zastosowania w samoobronie i ataku - tego nie ma w Taekwondo teraz bioder i przebic nie wspomnę o zastosowanicha technik z układów.

Taekwondo GTF to taekwondo wg wizji Park Jung Tae, który w czasach, gdy był w ITF, był uważany za jednego z najlepszych uczniów Generała. Zasadniczo, jest to taekwondo ITF plus kilka dodatkowych układów, minus Juche Tul, więc nazywanie go zamglonym karate jest nieco nie na miejscu.

a może ktoś mi podać linka lub wie gdzie można zobaczyć egzamin na stopnie Taekwondo ITF. jeśli chodzi o konkrety to interesuje mnie 6 kup.