Prośba o pomoc Amstaffce z poderżniętym gardłem!

Zgadzam sie z powyższym ale nie w zupełności, tylko z tym że lepiej zamknąć ten topic.

"rychu przesadnie to masz nasrane w glowie" masz za to soga, bardzo dobitnie napisane.

sam nie wiem czy te wszystkie "samarytańskie akcje" na forum to nie próba wyzyskania kasy przez losowe osoby , moze i nie , jesli nie to z chęcia bym coś wpłacił jeśli kasa dotrze do tego psa.

Zmieniony przez - Czulenko w dniu 2008-08-23 20:53:29

dymqpo pierwsze to moi rodzice to swietosc i nie mieszaj ich tu na sfd.tyle

ruchu mial racje
nie wiecie co sie dzieje na wsiach ...

zycie:) ehhh

K***a mać jak bym spotkal tego właścicela co to zrobił to k***a bym z*****l na miejscu za takie żeczy na dożywocie powinni dawać

Mam prosbe do osob ktore zagladaja do tematu i narzekaja ze ,,nasza reakcja jest zbyt przesadna". Czlowieku- nie pasuje ci ze mamy serce i chcemy pomoc- to nie udzielaj sie i najlepiej sie utop. Tyle odemnie.
A psa szkoda i pomagac trzeba jak tylko sie moze.

misiek racja

misiek racja
_______________________________

co cie nie zabije to cie wzmocni


Zgapiła, zgapiła hehhehe

niech se zgapia nie mam nic przeciwko