Dane
Urodziny-16 listopada 1990 (jestem ostatnim rocznikiem młodzików)
Waga-obecnie kategoria 90kg ale niewiele do 82,5 brakuje (planuje zbić)
Wyciskanie leżąc-W formie dochodziło do 120 bez koszulki i 140 w koszulce.
Przysiad-Przed przerwą przysiadłem 160 bez kostiumu
Martwy Ciąg-170 bez kostiumu
O mnie
Trenuję trójbój siłowy i wyciskanie leżąc. Na siłowni ćwiczę ponad 2 lata ale na poważnie trójbojem zainteresowałem się niecały rok temu. Od marca do czerwca zrobiłem przerwę, by skupić się na samym wyciskaniu. Startowałem we wszystkich możliwych zawodach by uzyskać doświadczenie. Warto wspomnieć że trenuje pod okiem dwóch trenerów. Jeden jest ekspertem od wyciskania, drugi od trójboju. Są również wymagającymi partnerami treningowymi. Obaj są utytułowanymi zawodnikami w tym sporcie. Obecnie trenuje pełną parą trójbój i regeneracyjnie wyciskanie leżąc. Po 3 miesiących ekstra ciężkich treningów moja klatka nie wytrzymała i mam wahania formy. Jestem 10-20kg poniżej formy. Mam nauczkę . W przysiadzie jest ciekawie. Dynamicznie rośnie siła, na ostatnim treningu było 6x130, w martwym ciągu różnie ale raczej też dobrze, bo po przerwie pobiłem rekord z 165 na 170 a mogę jeszcze więcej.
Obecnie przygotowuje się na MP juniorów w WL i MP młodzików w TS.
Cele
Chiałbym wrócić do formy w wyciskaniu a później oczekuje dynamicznego rozwoju na ławce. Obecnie oczekuje dynamicznego rozwoju w trójboju.
Ambicje
Do listopada chciałbym osiągnąć:
Wyciskanie Leżąc- 130/150 w koszulce
Przysiad- minimum 201kg
Martwy ciąg- ok.190-210kg ten bój jest u mnie trochę nieprzewidywalny
Dieta, plan, suplementacja
Póki co nie mam konkretnej diety, planu ani żadnej suplementacji ale poinformuje jak się coś zmieni w tych sprawach
dzień 1: klatka, triceps
dzień 2: nogi, barki
dzień 3: plecy, biceps
Poniedziałek
Mój dzisiejszy trening przebiegał następująco:
wyciskanie- słabo technicznie
machanie gryfem(20kg)
machanie 50kg
12x70kg, ale było ciężko :-/
6x85kg
2x95kg- dla mnie to był szok! Trener doszedł do wniosku że za wcześnie na trening siłowy i robię regeneracyjnie, na 10-12 powt. z nie małym zapasem i z możliwie jak największą poprawnością techniczną. Dalej wyglądało to tak:
10x70kg, sprawiało mi to trudność i zniżyłem jeszcze ciężar
12x60kg, to było trochę za łatwe, już wiem jaki ciężar dobrać na następny trening.
Dzisiejsze wyciskanie było jak z sennego koszmaru, zła wróżba na przyszłość, ale nie mogę się załamać.
rozpiętki- tutaj leciutki ciężar
20x11kg
20x11kg
20x11kg
myślę, że zwiększe za tydzień
triceps- to była tylko namiastka treningu tricepsa, bo nie ma sensu jeszcze pogłębiać przemęczenia. Zrobiłem ściąganie drążka do dołu 4 serie. Najpierw lekko po 20 powt., 3 następne po 12 większym ciężarem.
Jak będę miał jakąś możliwość to udokumentuje swoje treningi zdjęciami i filmami.
http://www.sfd.pl/[BLOG]_90packer__Mens_sana_in_corpore_sano.-t1088838.html
"Ciągi w paskach to jak jazda na rowerze z bocznymi kółkami" - BYK