SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Nietypowe przeżycia piłkarzy.

temat działu:

Piłka Nożna

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 43518

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 13700 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 60920
Dobry piłkarz pije
(29 lipca 2008 20:41)

Zostałem wywołany do tablicy, bo kilka osób poprosiło, żebym skomentował sprawę „Świra” i Majdana. Napiszę krótko – w Polsce codziennie ludzie napadają na policję, a policja na ludzi.

Zatrzymano trzy osoby, a mówi się tylko o dwóch, co pokazuje, że w całej sprawie chodzi o to, żeby zgnoić kogoś znanego. Trzeciemu się upiekło, bo nikt go zna... Piotrek oczywiście mocno przesadził, ale być może był prowokowany. To góral, łatwo go z równowagi wyprowadzić, zwłaszcza jak się wejdzie na jego trener. I dał się podpuścić.

Sam mam sprawę ze strażą miejską, która ciągnie się od czterech lat. Straż wezwano do jakichś chłopaczków, co robili hałas na osiedlu. A że ja wraz ze znajomymi wracaliśmy akurat z grilla, to doczepiono się do nas. Jak mnie gość złapał za rękaw, to się wyrwałem. Jak skojarzył, że to ten Kowalczyk, to już kompletnie miałem przewalone. I potem w prasie napisali, że pobiłem strażników oraz że skakałem po ich radiowozie. Tyle jeśli chodzi o media w takich sprawach... Dlatego nie zdaję się na relacje mediów, tylko czekam aż o winie bądź niewinności przesądzi sąd.

Teraz Świerczewskiego i Majdana wdeptano w ziemię a już o tym, że Dariusz Dudka po pijaku rozjechał człowieka i gra w reprezentacji nikt nie wspomina, żeby chłopakowi przykrości nie zrobić. Że się napili gdy mieli wolny dzień? A co, nie można? Już pisałem w swojej książce, że każdy dobry piłkarz pije. Jak ktoś mówi inaczej to albo jest hipokrytą, albo nie ma pojęcia o piłce. Nie ma znanych zawodników, którzy nie zamawiają whisky na imprezach. Piją Polacy, piją Hiszpanie, piją Anglicy. Pije Dudek, pije Żurawski, pije Raul, pije Cristiano Ronaldo. Każdy. Są tylko tacy, którzy się do tego nie przyznają i udają świętoszków. No, czasami zdarzają się też tacy, którzy są tak słabi, że boją się pić – bo jak ktoś ich złapie, to bez żalu wyrzuci. Ale dobry czy nawet średni piłkarz pije. Czy się to komuś podoba, czy nie. Spytajcie Janka Urbana.

A w książce pisałem między innymi tak: „Pije się, na przykład piwo, zawsze, niezależnie czy się wygrało, przegrało, czy zremisowało. Jedyna różnica jest taka, że gdy się wygrywa, to się pije oficjalnie, w hotelowym pubie. A jak się przegrywa, to browary kupuje ktoś na stacji CPN, a pije się w pokoju, by nikt nie widział. Jednak pije się zawsze”. Taka jest po prostu prawda. I nie piszcie, że tak jest tylko w Polsce, bo to bzdura.

Robienie zarzutu Świerczewskiemu i Majdanowi z tego, że siedzieli przy piwie w sobotę wieczorem to jakiś żart. Ewentualne rozwiązanie z nimi kontraktów dlatego, że pili alkohol (słyszałem, że to miałoby być podstawą) – kabaret. Bo gdyby to miała być prawdziwa akcja eliminowania z futbolu każdego, kto się czasem napije, a nie pokazówka, to musielibyśmy rozwiązać całą światową piłkę nożną.

PS. Jak pisałem ostatnio, zaczyna się kabaret. Drzewiecki leci na wczasy do Pekinu oglądać jak Polacy strzelają z łuku. PZPN zdołał już przełożyć zjazd i odwołać ligę. Skrzętnie realizowany jest plan Kononowicza - żeby niczego nie było. Czekam tylko aż zobaczę Michała Listkiewicza w tureckim, kononowiczowym sweterku.

Doradca w dziale ,,Piłka nożna''

Nagrody w Typerze sfd.pl funduje Sklep Kibica http://www.ISS-sport.pl

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 2500 Wiek 37 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 57055
Piłkarski świat powoli traci jedną ze swoich największych legend. Sir Bobby Robson przegrywa 17-letnią walkę, kiedy to po raz pierwszy wykryto u niego nowotwór. Bardzo niekorzystna dla byłego trenera diagnoza mówi, że pozostało mu zaledwie kilka miesięcy życia. Były szkoleniowiec FC Barcelona przyjmuje tę informację z godnością - pisze serwis "Blaugrana.pl" za "Sportem".

Robson nauczył się żyć z chorobą, która w 2004 roku zmusiła go do opuszczenia ławki trenerskiej, kiedy odpowiadał za zespół Newcastle United. Trzy lata później zauważono przrzuty na mózg, co sprawiło, że musiał zrezygnować z funkcji konsultanta selekcjonera reprezentacji Irlandii. Teraz u Robsona wykryto nieodwracalnego raka płuc.

"Przyjąłem spokojnie informację, jaką otrzymałem od lekarzy. Teraz chcę jak najlepiej wykorzystać czas, jaki mi został" - wyjaśnia były trener Barçy, dowiedziawszy się, że pozostało mu kilka miesięcy: "Wiem, że niedługo przyjdzie mi umrzeć, jednak kiedyś każdy musi umrzeć. Uważam, że godnie przeżyłem każdą minutę swego życia".

Załamanie i smutek to słowa, które nie istnieją w słowniku Robsona. Zapewnia on, że jest szczęśliwy z tego, co przeżył: "Miałem szczęście, że dane mi było żyć tak długo mimo wykrycia u mnie raka. Chciałbym podziękować lekarzom za ich wielkie poświęcenie. Moją sytuację określono statyczną, co oznacza, że choroba nie postępuje od ostatniej chemioterapii. Lekarze zatrzymali przerzuty, więc teraz będę musiał robić badania, aby sprawdzić jak zmienia się mój organizm w związku z chorobą".

Sir Bobby Robson zauważa, że choć pozostało mu niewiele, nie zamierza siedzieć z założonymi rękami w oczekiwaniu na śmierć: "Nie chcę zostać w domu i myśleć o tym, co niedługo się wydarzy". Były szkoleniowiec FC Barcelona nie traci wspaniałomyślności, na co wskazuje fakt, że przekazał 634.000 euro na rzecz swojej fundacji, która pomaga w walce z nowotworami.

Nie traci on również optymizmu, będąc szczęśliwym niezależnie od wszystkiego: "To lato było spokojne, oglądałem turniej w Wimbledonie, grałem w krykieta, zorganizowałem turniej golfowy w Portugalii, a kiedy wróciłęm do Londynu otrzymałem nagrodę Stowarzyszenia Menedżerów Piłkarskich. Nie tylko zostałem uhonorowany nagrodą, ale także zorganizowano wielką galę - pierwszą na moją cześć".
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 16971 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 87966
Smutna wiadomość, Bobby Robson to bardzo pozytywna postać w świecie trenerskim.

Sponsorem nagród w XIII edycji Ligi Typerów jest Wydawnictwo SQN
Zapraszamy !! [http://www.sfd.pl/Liga_Typerów__XIII_Edycja-t920180.html] 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 34 Napisanych postów 14568 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 53165
Bardzo ciekawy wywiad z Di Canio

Gram dobrze tylko wtedy, gdy jestem naprawdę w****iony





– Znalazłeś się na liście 100 największych świrów w historii piłki nożnej. A kto był najbardziej nienormalny Twoim zdaniem?
– Chory psychicznie? Nie wiem. Ale jeśli chodzi ci o wariata, John Moncur wygrywa bez dwóch zdań. Pewnego razu zimą, przy minusowej temperaturze, wyszedł na trening na golasa, z dyndającym na boki ****kiem, a potem, jak gdyby nigdy nic, wskoczył na klatę do jakiejś kałuży. Do szatni wrócił z dygotem.

– W swojej karierze popychałeś Trapattoniego, wymieniałeś ciosy z Capello i żarłeś się z wieloma innymi znanymi trenerami. Czy kiedykolwiek pomyślałeś, że problem może być w Tobie, a nie w nich?
– No jasne, ponieważ w dzisiejszych czasach ci, którzy wypowiadają się głośno, są uważani za problem. Zresztą, do teraz są ludzie, którzy mówią mi, że gdybym był potulniejszy, grałbym w kadrze Włoch. Moja odpowiedź: gdybym był potulniejszy, w ogóle nie grałbym w piłkę. Daję z siebie wszystko dopiero wtedy, kiedy jestem w****iony i kiedy mam na pieńku z całym światem.

– Jak z perspektywy czasu oceniasz incydent z Paulem Alcottem? (To sędzia, którego sponiewierał di Canio w Anglii, cały zobaczycie w filmiku na dole).
– Do teraz zastanawiam sie, jak do cholery mógł upaść po tak lekkim pchnięciu. Ale nie mam wymówek. Szturchanie sędziów to nie jest coś, co mógłbym polecić, nawet jeśli wszystkie decyzje są przeciwko tobie. Dzieciaki na to patrzą, a ty dajesz zły przykład. Mimo, że (arbiter) zasługiwał na więcej. Byłoby lepiej, gdybym go po prostu zbluzgał na osobności.

– Po tym jak popchnąłeś Alcotta, Nigel Winterburn dostał szału i nieźle cię sklął. Czemu go po prostu nie uderzyłeś?
– Chciałbyś, żeby mnie zawiesili na 100 meczów, co? Prawda jest taka, że byłem bardzo wkurzony, a on zaczął mnie wyzywać. Udałem, że chcę go uderzyć, a wtedy zwiał jak panienka. Co miałem robić, gonić go po boisku i skończyć jak na barowej awanturze? A zresztą, był szybszy. Dziś i tak jesteśmy przyjaciółmi.

– Jaki jest najlepszy piłkarz, z którym grałeś?
– Vialli, urodzony zwycięzca. Van Basten, Gullit i Baresi, który był uosobieniem charyzmy, byli wielcy, ale Vialli był ponad nimi wszystkimi. Mówię tu o kimś, kto pochodził z bardzo bogatej rodziny. On miał 40–pokojowy pałac w Cremonie, ale zawsze się krańcowo poświęcał i nigdy, przenigdy nie narzekał. Regularnie zostawał po treningach na 40 minut, żeby ćwiczyć strzały. Patrzyłem na niego i myślałem: "****a, on by mógł żyć jak król w Monako, a biega w deszczu i wali na pustą bramkę!"

– Miałes kiedyś znaną scysję z Simone Inzaghim o to, kto ma wykonywać karne. Dlaczego?
– To był mój pierwszy od 16 lat mecz w Lazio, moim Lazio. Było 0–0, podyktowali karnego. Trzeba mieć mózg wielkości orzeszka, żeby uznać, że go nie będę chciał strzelić. Ale Inzaghi jest samolubny. Wolałby przegrać 4–3 ale strzelić hattricka, niż wygrać 3–0 i nie strzelić gola. Kompletna odwrotność mnie. Zresztą, po meczu nie powiedział w szatni ani słowa. Nic. Zabrakło mu jaj.

– Kiedy miałeś 12 lat, ukradłeś bratu rower i sprzedałeś go na targu. Odkupiłeś mu kiedykolwiek później?
– Nie. Ale to było bezcenne: dostałem za niego 12 tysięcy lirów, czyli jakieś 200 euro. Wydałem wszystko z moimi kolegami, którzy nigdy niczego nie mieli. Kupiliśmy sobie lody i słodycze, a potem graliśmy na komputerach. Nawet, jakbym odkupił bratu 10 tysiecy rowerów, nie spłaciłbym długu, który w ten sposób zaciągnąłem.

Sklep kibica www.ISS-sport.pl sponsorem Ligi Typerów! Zagraj z nami!
http://www.sfd.pl/Liga_Typerów__VII_Edycja-t567860.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 34 Napisanych postów 14568 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 53165
Rumcajs się znalazł...

Surowa kara dla piłkarza Newcastle

Komisja dyscyplinarna Angielskiego Związku Piłkarskiego wymierzyła srogą karę pomocnikowi Newcastle United Joeyowi Bartonowi za fizyczną napaść na Ousamne Dabo z Manchesteru City. Piłkarz nie będzie grał w dwunastu meczach Premier League, a ponadto musi zapłacić 25 tysięcy funtów grzywny.
Kara meczów rozłożona została na dwa sezony. W sezonie 2008/2009 Barton nie wystąpi w sześciu spotkaniach. Pozostała część kary dotyczy sezonu 2009/2010.

Do zdarzenia doszło w maju 2007 roku podczas treningu piłkarzy Manchesteru City. Rozpatrzenie tego incydentu zostało przełożone ze względu na toczące się w tej sprawie postępowanie karne.

26-letni Barton skazany został za napaść przez sąd cywilny na karę czterech miesięcy pozbawienia wolności z zawieszeniem na dwa lata. Piłkarz miał kontakt z wymiarem sprawiedliwości także za napaść na osobę małoletnią w centrum Liverpoolu w grudniu 2007 roku. Z sześciu wymierzonych miesięcy kary odsiedział dwa i pół. Z więzienia wyszedł 28 lipca.

Sklep kibica www.ISS-sport.pl sponsorem Ligi Typerów! Zagraj z nami!
http://www.sfd.pl/Liga_Typerów__VII_Edycja-t567860.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
BadMad ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 10221 Wiek 1 rok Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 44200
https://www.sfd.pl/Nietypowe_przeżycia_piłkarzy.-t316827-s9.html

rok temu sie śmialiśmy z tego ze szpakowski "uśmiercił" ledwonia...chyba okazał sięzłym prorokiem...

12 spampostów w suplach i MMA
15 w odżywianiu
dlugo dlugo nic...
DOPING - spampost nr 100 <brawo>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 34 Napisanych postów 14568 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 53165
:-/
napisałbym coś <gryzie się w język>
może by to było dowcipne, ale może i niesmaczne.

Kłopoty Polaka we Włoszech - anegdotka!




Jak podał serwis legia.com.pl, Błażej Augustyn wypożyczony z Legii do Rimini (Serie B) ma spore kłopoty - nie mieści się nawet na ławce rezerwowych. I tak nam się przypomniała anegdotka (kochamy anegdotki!) na temat tego zawodnika - kto go zna, jest w stanie w to uwierzyć...

Otóż Legia zrobiła "zakończenie sezonu" (albo rundy), czyli imprezę, jaka ma miejsce w każdym zespole ligowym. No i stoi sobie Jan Urban, zapala papierosa. Podchodzi do niego Augustyn w stanie wiadomo jakim i mówi: - To trener pali?!

W tym momencie wyjmuje mu papierosa z usta, odpadala sobie, po czym kwituje: - To będzie kara!!!

Urban stoi jak wryty, ale Augustyn najwyraźniej uznał, że właśnie rozpoczyna się miła pogawędka. No to sobie podpala i w końcu pyta: - A trener już do domu, czy jeszcze na miasto z krzyża spuścić?

Niezły gośc, co?



weszło.com


Zmieniony przez - bodymaker w dniu 2008-09-07 21:51:54

Sklep kibica www.ISS-sport.pl sponsorem Ligi Typerów! Zagraj z nami!
http://www.sfd.pl/Liga_Typerów__VII_Edycja-t567860.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 19 Napisanych postów 16971 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 87966
No niezły, taki bezpośredni. Ale jakby spróbował takiego numeru ze Smudą to czuję że dostałby w pysk.

Sponsorem nagród w XIII edycji Ligi Typerów jest Wydawnictwo SQN
Zapraszamy !! [http://www.sfd.pl/Liga_Typerów__XIII_Edycja-t920180.html] 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 7471 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 28473
Dobry koleś Franz by mu wyjechał z karata

HALA MADRID !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
BadMad ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 10221 Wiek 1 rok Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 44200
hahah

12 spampostów w suplach i MMA
15 w odżywianiu
dlugo dlugo nic...
DOPING - spampost nr 100 <brawo>

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Poszukuje zdjec...

Następny temat

Najładniejsze Euro

WHEY premium