Dramat rozegrał się w minioną sobotę. Z dyskoteki wyszła grupa młodych ludzi, wśród których byli Grzegorz P. i 17-letnia dziewczyna. Mężczyzna zaczął dobierać się do oszołomionej kobiety. Śledczy podejrzewają, że wcześniej podstępnie podał jej jakiś środek odurzający. Dziewczyna nie mogła się bronić.
Gwałtowi przyglądali się ludzie, którzy wspólnie z Grzegorzem P. bawili się w dyskotece. W końcu któryś z przechodniów zawiadomił policję, a ta bez trudu schwytała gwałciciela.
Grzegorz P. przez ostatnie trzy lata był piłkarzem Arki Gdynia. W czerwcu skończył mu się kontrakt i nie został przedłużony.
Na razie Grzegorz P. został aresztowany na trzy miesiące. Za ten ohydny czyn grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Więcej w "Fakcie"
W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...