SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Podstawowe zasady w grapplingu

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 12683

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 1731 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 8943
Kilkadziesiat kilogramow? I zyjesz? Z doswiadczenia wiem, ze efekty przejscia gardy przez kogos kto ma 100 kilo sa bardzo bolesne.

Napisalem ze dazymy do bycia na gorze, bo jest to najbezpieczniejsza pozycja. Z kolegami z sekcji ktorych znasz mozna sie bawic jak chcesz i ja lubisz, ale jak pojedziesz na zawody i walczysz z kims kogo nie znasz, to raczej nie bedziesz podkladac. Z dolu trzeba umiec walczyc, bo obrona jest najwazniejsza i trzeba umiec wychodzic z opresji. To bardzo milo umiec wykonac ilestam rodzajow konczen z gardy, ale jak trafisz na lepszego i jeszcze ciezszego to na nic ci sie to zda. Zawsze lepiej bedzie siedziec mu za plecami i kotrolowac.

Bardzo fajnie wypowiedzial sie o tym Eddie Bravo. On mowil o ego, ze w klubie nie powinno sie spinac, no bo co to za sztuka naprzec na kogos na sile i go udusic na chama. BYles silniejszy i tyle. Nikt sie niczego nie nauczyl. Sztuka to zaczac z dolu, miekko i sie obronic.

W sumie to jest rezc o ktorej nie napisalem: jednostronnosc. Ktos sie nauczy jakiejs techniki i co nikto nie umie uciec i wszytkich tym konczy. Zaczynaja sie kulac,a ten laps i ciagnie jakas dzwignie. I bedzie tak ciagnal poki nie trafi nalepszego, co bedzie znal kontre i wtedy wyjdzie ze nic nie umie, procz tej jedenj techniki. To jest czesta przypadlosc ciezkich i silnych kolesi. Kula sie taki z kim 20 kilo lzejszym i od razu przepycha go do bocznej czy dosiadu i tamten bidok sie meczy. Tyle ze za 10 razem ten na dole nauczy sie wychodzic z niefortunnej sytuacji, moze nie bedzie mial pozniej na nic sily, ale obrona z kims w swojej wadze nie bedzie stanowic problemu. Tragedia kolosa zaczenis ie w momencie, jak ten slabszy nauczy sie wykorzystywac swoja szybkosc i nie da sie wciagnac do pasywnej pozycji i okaze sie ze to on jest w dosiadzie. Bardzo czesto okazuje sie ze ten duzy nie ma zielonego pojecia o ucieczkach i bezwladnie machajac rekami otwiera sie na dzwignie itp.

Oczywiscie sparowac sie powinno pod roznym katem. Raz miekko, raz twardo, raz kombinowac z gardy, nawet wyladowac na dole w bocznej czy dosiadzie i uciekac. Innym razem pojechac ostro zeby samemu znalezc sie na gorze i atakowac. Bo tylko tak znajdziemy swoj styl, poznamy rzeczywiste zastosowanie technik, zobaczymy jakie bledy popelniamy, ze np nie potrafimy zastsowac np balachy czy ze wszyscy nam uciekaja z gardy itp. I takie podejscie jest podstawa sily BJJ jako stylu :)

Pure Guinness

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 350 Wiek 45 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 6087
No przezylem. Najwieksza roznica jaka mialem w kilogramach, to 30 pare kilogramow. W tym konkretnym przykladzie o gardzie nie bylo mowy- nie potrafilem nawet gardy zapiac. Krzysiek mial boczna bardzo szybko Ale juz przy drugiej walce mial wieksze problemy,tak wiec wszystko jest do przejscia. Jak walcze z kims o kilkanascie kilogramow, to nawet juz tak bardzo nie odczuwam tej roznicy wagi. Natomiast gdy znajde kogos w swojej wadze,to czuje sie jak w niebie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587
Napisalem ze dazymy do bycia na gorze, bo jest to najbezpieczniejsza pozycja.

w bjj? nie sądzę. gdy przeciwnik ma dobrze opanowane sweepy (grubym błędem jest nie zakładać, że ma) i wcale nie jest bardziej bezpieczna od pracy z gardy. przeciwnika który umiejętnie używa gardy strasznie ciężko ruszyć. powiedziałbym nawet, że porównywalnie to jemu jest łatwiej cię przetoczyć, jeśli macie równe siły i umiejętności. jeśli jesteś słabszy, to garda właśnie pozwala kontrolować silniejszych w sposób, jaki nie zapewni żadna inna pozycja, włącznie z boczną, włącznie z wzięciem pleców. Czy Eddie Bravo się podkłada ze swoją gumową gardą?


Z kolegami z sekcji ktorych znasz mozna sie bawic jak chcesz i ja lubisz, ale jak pojedziesz na zawody i walczysz z kims kogo nie znasz, to raczej nie bedziesz podkladac.
ale kto mówi o podkładaniu? Roger G. podłożył się swego czasu Jacare, żeby mu ostatecznie z tego podłożenia złamać rękę balachą z gardy? masa uznanych zawodników bjj, którzy walkę na zawodach zaczynają od wciagnięcia w gardę i leżą/siedzą do ostatnich sekund walki się podkłada?
powtarzam, nie myl bjj z mma! zresztą garda nawet w mma jest bardzo dobrą pozycją wyjściową do ataków, o czym świadczy masa kimur, balach, trójkątów itd, a w bjj to już wogóle podstawa.

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2008-08-06 09:21:30
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 1731 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 8943
Co do walk na topie i pozornego podlkadania sie:

Rzeczony Eddie Bravo ktory niby tak sesnacyjnie wygral z Roylerem Gracie w nastepnej walce przegral z Leo Vieira, bo team Leo zauwazyl, ze Eddie robi te swoje gardy tylko w prawa strone i w polfinale Leo robil wszystko, zeby Eddie wykonal to na lewo, co sie udalo i bez klopotu przeszedl garde i wygral.
Na tym poziomie wszyscy umieja prawie wszystko. Szukaja luk w grze przeciwnikow i sami wymyslaja nowe techniki. Troche ciezko nam sie z nimi porownywac umiejcac jakas 1/100 z tego co oni.

Pure Guinness

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 2712 Wiek 41 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 30062
nieprawda.
bardzo wiele osób opiera swoją grę na wciąganiu do gardy. to, że często potem sweepują nie zmienia wiele w tym temacie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587
możemy umieć 1/100 czy 1/500 tego co czołowi zawodnicy, ale obowiązują nas te same prawidła gry. zasady są proste i logiczne i mówią, że kto ma gardę ten ma lepszą pozycję, co zresztą jest premiowane w przepisach CBJJ.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 1731 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 8943
Wlasnie sobie czytam przepisy http://www.ibjjf.org/rules.htm i jakos nie widze zeby garda byla premiowana. Za przejscie gardy jest jak bylo 3 punkty a za sweepa - 2.
Do gardy jest sens wskakiwac na zawodach, bo uniemozliwia to zdobycie punktow za sprowadzenie przeciwnikowi, a teoretycznie mozna zarobic (zgodnie z tym co twierdzisz) mase punktow. Na seminarium z Rodrigo Medeirosem, pokazywane byly sweepy z dlugiej gardy laczone z przejsciem gardy i dosiadem. Bo na zawodach dawalo to 9 punktow. Ale wiekszosc byla ciagle zdobyta, za dominujace pozycje.

Pure Guinness

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587
A doszedłeś do miejsca, w którym pisze, że gdy walka toczy się cały czas w gardzie, gdy przeciwnik z góry nie umie zagrozić trzymającemu gardę, a ten z kolei zmusza tego z góry do obrony, to przy stanie 0:0 (0:0)zgodnie z przepisami CBJJ wygrywa ten z dołu?
Uprzedzając twoje pytanie to na zawodach, przynajmniej w Polsce wcale nie taka rzadka sytuacja.
Tylko że z lektury najczęściej ogólnie sformułowanych przepisów ciężko takie detale wyłowić, wychwytuje się je za to na zawodach, gdzie często decydują o medalu.

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2008-08-06 13:20:40
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 1731 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 8943
Wlasnie czytam i nie moge czegos takiego znalezc. jest za to kawalek o gardzie kto dostaje przewagi, no ale to bez rewelacji - ten co prawie przeszedl lub prawie przewinal.

Pure Guinness

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587
i wątpię, żebyś znalazł. to są na ogół utrwalone tradycją sędziowskie interpretacje przepisów w trudnych do jednoznacznej oceny sytuacjach technicznych i taktycznych.
inny przykład - wciągasz do gardy, a ja cię w tym momencie łapię za nogawkę. niby nic, ale ja dostaję 2 pkt za przewrócenie (tak, jakbym zrobił najprawidłowszą cłapę z pchnięciem w pierś i upadkiem do gardy). znajdziesz coś takiego w regulaminie? wątpię, a tak właśnie jest na zawodach.
takich kwiatuszków z walki punktowanej pewnie by się więcej uzbierało, a poznać je można tylko z autopsji lub z opowiadań.
prawdę mówiąc każda sportowa walka punktowana w każdym stylu ma takie niuanse do wykorzystania przez oblatanych w przepisach zawodników.
Dlatego trzeba startować, startować, startować i ad infinitum startować, żeby się nie zdziwić, że się na sparingach tak ładnie zamiatało, a tu w walce sędziowanej, nawet w klubie, z kolegami, przegrywa się wszystko przez nieznajomość przepisów i ich interpretacji.

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2008-08-06 15:44:18
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

kempo

Następny temat

Bez trenera

WHEY premium