Konieczna jest przerwa jak dobrze idzie?

Jakiś czas temu miałem kilka miesięcy przerwy od treningów, 2 miesiące temu zacząłem znowu ćwiczyć. Przez pierwszy miesiąc robiłem dość spokojne ACT(z lekkim zapasem), teraz robię ten sam trening, ale często do załamania mięśniowego. Efekty są bardzo dobre, siła rośnie(już straty odrobione, w niektórych ćwiczeniach nawet z nawiązką), masa też.
Mówi się, że maksymalnie po dwóch miesiącach(tyle już ćwiczę bez przerwy) należy zrobić okres regeneracyjny, a następnie zmienić mniej lub bardziej plan. Zastanawiam się, czy przerwa i jakieś zmiany w planie mają sens, jak mi tak dobrze idzie? Może warto poćwiczyć do momentu, aż plan przestanie działać(tj. siła nie będzie wzrastać), a dopiero potem zrobić 2 tygodnie regeneracji i kolejny plan ułożyc?

Jesli sa zadowalajace efekty to konczys nie ma sensu, nie ma zadnego ograniczenia, okres 8tyg wiecej czy mniej zasada nie jest ktorej przestrzegac trzeba zeby nie wiem co sie dzialo.Sa efekty cwiczysz dalej, jesli beda zbyt male to przerwa i zmien plan.

Skoro Ci się nie chce to nie idziesz ,jeśli chcesz to idzesz.
Najważniejsze podejście - nie ma reguły.

Skoro Ci się nie chce to nie idziesz ,jeśli chcesz to idzesz.
Najważniejsze podejście - nie ma reguły.
ale co do czego?? jak on napisal ze cwiczy act ma efekty i nie wie czy dalej ciagnac ten plan bo w arcie jest napisany okres czasowy po ktorym powinien przejsc na inny plan.

Nie zmieniasz niczego jesli idzie ci dobrze.
Niektorzy musza zaglowac planami co 6 tygodni, inni moga cwiczyc tak samo przez 2-3 miesiace. Kwestia organizmu i doboru programu. Puki rosnie bez problemow cwicz dalej jak cwiczyles. Jak nic nie bedzie szlo ani powtorzenia, ani masa ani sila, wtedy pora na mala regeneracje i zmodyfikowany plan.

Bery89 czytaj więc ze zrozumieniem.

Ma efekty ,niech więc ćwiczy dalej - nie ma regóły !

Bery89 czytaj więc ze zrozumieniem.

Ma efekty ,niech więc ćwiczy dalej - nie ma regóły !
a co ja napisalem umiesz czytac??