PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźTematow 10 000
A odpowieadajac- masz szanse.
Po prostu zacznij trenowac, najstarszy na treningach nie bedziesz.
Ile trzeba wlozyc pracy by najlepszym byc? Tysiace godzin, 300 poza domem dni...
Moj dziennik crossfit:
http://www.sfd.pl/Dziennik__Z_crossfitem_po_formę-t857818.html
Natomiast faktycznie ciezko sie przygotowuje do takich zawodow nie wiedzac dokladnie jak to wyglada w praktyce i bedac zdany tylko na siebie samego (duza lekcja zycia mysle). Jezeli sie zdecydujesz, to zycze powodzenia.
Ile trzeba wlozyc pracy by najlepszym byc? Tysiace godzin, 300 poza domem dni...
Moj dziennik crossfit:
http://www.sfd.pl/Dziennik__Z_crossfitem_po_formę-t857818.html
Poniżej wyciąg z regulaminu licencji na uprawianie boksu.
Licencję przyznaje się :
a/ na czas określony do ukończenia 18 –tego roku życia,
b/ na czas nieokreślony po ukończeniu 18 – tego roku życia,
c/ PZB pobiera opłatę za przyznanie licencji na czas nieokreślony w wysokości nie przekraczającej kosztów jej przyznania ( 100 zł).
Osoba stowarzyszona lub zatrudniona w klubie sportowym składa wniosek o przyznanie licencji za pośrednictwem tego klubu z wyjątkiem zawodników nie stowarzyszonych.
Przyznanie licencji nie jest związane z przynależnością do określonego klubu sportowego, z wyjątkiem zawodników zagranicznych.
I wyciąg z regulaminu sportowego.
Sekundantem może być osoba, która posiada prawo nauczania boksu oraz licencję PZB.
Ale jednak bez obrazy ale nie ćwicząc boksu zapomnij o walkach na turniejach, gdyż szybko przegrasz, nie mówiąc już o ew. obrażeniach czy kompromitacji.
Święta prawda, nie ćwiczać w żdanym klubie na ringu nie dotarwasz do końca walki
SFD Fight Club & Uderzane
WISŁA KRAKÓW
sprawa druga - wkurzacie mnie ! ciągle te same śpiewki, idź do klubu, znajdź dobry klub itd. - jakby pływania tylko pod okiem instruktora można było się nauczyć albo matematyki tylko w szkole od nauczyciela.
Jakby się tak cofnąć 10 - 20 lat wstecz to byście zobaczyli, że wielu instruktorów, którzy w Polce teraz uczą muay thai, kicka czy nawet karate są samoukami, którzy latami studiowali dane style w domowym zaciszy. Faktem jest, że dużo dużo szybciej człowiek się nauczy pod okiem instruktora, który stosuje odpowiednią metodykę, ale bez przesady. Jak ktoś nie jest głupi, potrafi naśladować ruch, poczytał trochę o technice i potrafi troszeczkę analizować co jak ma wyglądać, w pojedynkę nauczy się dużo więcej niż niejeden baranek trenujący pod okiem instruktora, który bezmyślnie powtarza każdy ruch. Trzeba tylko naprawdę z sercem się tym zająć i trochę czasu poświęcić.
Ponadto - ok większość z nas żyje sobie w większych miastach, ale w Polsce jest mnóstwo miasteczek w których nie ma kompletnie żadnej sekcji - odpowiadanie im "idź do klubu" mija się z celem i w niczym nie pomaga. Sama pochodzę z takiego miasteczka i sama przez pewien dłuższy czas ćwiczyłam w domu i wiem że nie taki diabeł straszny...
ku pokrzepieniu powiem, że na pierwsze zawody pojechałam po miesiącu treningów na sekcji (oczywiście trener nikogo nie wysyła z takim stażem, ale ja mu tak wierciłam dziurę w brzuchu, zastosowałam szantaż emocjonalny, że się w końcu musiał zgodził ) jak widać mnie nie zabili
Koledze polecam, żeby podjechał sobie na jakąkolwiek sekcję, żeby porównać swój poziom i zobaczyć czy warto się na zawody wybierać, nad czym trzeba popracować i czy może faktycznie lepiej będzie gdzieś chociaż co jakiś czas zaglądać i życzę powodzenia oraz żeby te pierwsze zawody nie zniechęciły ale zmotywowały.
Po pierwsze kolega chce isc na zawody bokserskie, nie muay thai. Dlatego tez od dopieraniu przeciwnikow to troche mozna zapomniec. W praktyce w polskim boksie wyglada to bardzo roznie, nie tak czysto i pieknie jak w mt.
sprawa druga - wkurzacie mnie ! ciągle te same śpiewki, idź do klubu, znajdź dobry klub itd. - jakby pływania tylko pod okiem instruktora można było się nauczyć albo matematyki tylko w szkole od nauczyciela.
W tym wypadku tez bym nie spisywal autora tematu na straty- w boksie sa duzo wieszke szanse na zwyciestwo niz np w mt, czy kb bedac bez przygotowania "klubowego". Nie zmienia to jednak faktu, ze szanse nieprzygotowanego dokladnie, cwiczacego zawodnika sa duzo mniejsze (co nie znaczy moim zdaniem, ze zadne).
Podobnie jak z podanym przez Ciebie plywaniem- kazdy moze nauczyc sie sam plywac, ale zeby wygrywac na zawodach trzeba juz po prostu cwiczyc pod okiem lepszych.
Zmieniony przez - Kamiru w dniu 2008-07-20 14:09:01
Ile trzeba wlozyc pracy by najlepszym byc? Tysiace godzin, 300 poza domem dni...
Moj dziennik crossfit:
http://www.sfd.pl/Dziennik__Z_crossfitem_po_formę-t857818.html
...nie na wszystkich zawodach możesz startować... - na MP .
PZMT organizuje zawody tzw. LIGĘ, gdzie masz tylko jedną walkę i przeciwnik dobierany jest pod względem doświadczenia... - ostatnio w Słupsku było losowanie.
...jakby pływania tylko pod okiem instruktora można było się nauczyć... - do nauki pływanie jest potrzebny żaden instruktor. Aby jednak startować w zawodach pływackich jest on konieczny.
Jak ktoś nie jest głupi, potrafi naśladować ruch, poczytał trochę o technice i potrafi troszeczkę analizować co jak ma wyglądać... - a niby kto skoryguje jego błędy
Koledze polecam, żeby podjechał sobie na jakąkolwiek sekcję, żeby porównać swój poziom i zobaczyć czy warto się na zawody wybierać, nad czym trzeba popracować i czy może faktycznie lepiej będzie gdzieś chociaż co jakiś czas zaglądać i życzę powodzenia... - przyłączam się