Winko British Dispensary

oral ma to na plus ze podbija lepiej igf-1
ale tak czy inaczej srodek osiaga mniejsze stezenie

jak zyje wszyscy twierdza ze inj lepiej czesze
wiec kura moze po prostu inj dobrego nie miales
albo zaczynasz dopiero z oralami

No ok Elite, zgodze sie z Toba, jesli mowimy o inj. oryg. Zambonie/Desmie i osobie, ktora potrafi to wykorzystac:) Gdybym jednak mial wbijac undera, to bez wahania biore apteczne wino w tabsach:) Sprawdze na wlasnej skorze Desme inj., to bede mial porownanie:) O ile jestem osoba, ktora potrafi to wykorzystac:P:P:P

PS Irko, mozesz uderzyc do mnie na PW?? Dzieki:)

Zmieniony przez - coora1 w dniu 2008-07-04 11:52:33

troche pokoksujesz i zmienisz zdanie nt. wina oral/inj. elite chyba juz cos o tym wie ;)

profesorzy sie za koksy biora i nawracaja caly swiat ja ******le

Z moich odczuc :
Cetabon dzialal jak nalezalo
A wino nierobilo mi roznicy czy to tabsy czy inj. Dopoki sie sprobowalem RWR bo o tym 50mg/ml to mozna zapomniec moje bylo przynajmniej 2x overdosed...