to na prawdę ciężkie schorzenia. jeśli problem ma podłoże neurologiczne - zanik mięśni jako deficyt neurologiczny, a nie jako dysfunkcja narządu ruchu, to saa są mało przydatne. tak jak wspominano problem tkwi w braku stymulaji nerwowej. jeśli coś ma spowolnić czy nawet uśpić rozwój schorzenia to kluczowe znaczenie ma rehabilitacja - jak na razie na tym polu jest najwięcej dowodów na utrzymane funkcji nerwowo-mięśniowych przy zanikach mięśniowych.
warto jednak zaznaczyć, że "walka" w zanikach mięśniowych toczy się na wielu płaszczyznach. metody neurologiczne rehabilitacji jako stymulowanie funkcji to jedno (choć chba najważniejsze) ale stymulowanie procesów biochemicznych - drugie. warto działać na wszystkie sposoby, jeśli jest taka możliwość.
znam osoby, które pisząc dyplomówki z atrfii umieszczały tam mały rozdzialik o innych niż rehabilitacyjnych metodach wspomagania. często pojawiały się informacje o skuteczności suplementacji
kreatyną.
jeśli ktoś jest tym zainteresowany to trzeba by zrobić na prawdę poważne pozukiwania w całych tekstach artów na PubMed. podkreślam, że to tylko poszukiwania w ramach ciekawości, bo doradzanie stosowania róznych środkó w tak poważnych schorzeniach to domena lekarska.
temat był zakłądany kilka łądnych lat temu, więc zapewne jest już mnustwo nowych informacji na ten temat w nauce. bo tutaj mawet kilka miesięcu daje czasami niesamowite zmiany.