zgadałem sie z ziomkiem którego w**** czasu nie widziałem jesteśmy na imprezie w centrum miasta gdzie mi to nie pasowało no ale ok bawimy i nagle ani kumpla ani nikogo ze znajomych , telefonu nie odbiera i sie wkuriwłem ! conajmniej z 6-7 km musiałem znów na nogach za******lać ! jeszcze dziwka ,mi nie dała na stacji nic do picia nawet kranówy a tak m nie suszyło a dawałem jej 50 gr
a **** w dupe
Ale jedyny plus dzisiejszego dnia to ta mężatka którą poderwałem i wylizałem niestety nic więcej ale będę sie znią umawiał piękna i dobrze sie całuje