Cro Cop nie zawalczy z Ralek Gracie na Dream 4

Jak donosi Chorwacka strona Dnevnik.hr Mirko “Cro Cop" Filipovic zmuszony jest zrezygnować z walki graplingowej z Ralek Gracie, która miała się odbyć na Dream 4 z powodu nie wyleczonej kontuzji.

Również krążą plotki, że Chorwat ma się spotkać z mistrzem K-1 Jerome LeBanner w pojedynku na zasadach MMA.

mmaweekly.com

Od razu zakładasz, że wszyscy bezmyślnie się wyniszczą, na pewno będzie trochę takich, ale z postępem czasu świadomość ludzi urośnie. Moim zdaniem jak ktoś ma być zdrowy to musi sam tego chcieć. Wszyscy poza tym wiemy, że zdobycie dziś tych środków to kwestia czasu i ceny. Wspomniani przeze mnie chirurdzy, na pewno czasem też sięgają po coś mocniejszego niż kawka, ale rzadko... dlaczego? Świadomość.

Czyli z walki grapplingowej rezygnuje ale w MMA chce walczyć?!
Dziwne.

Moim zdaniem po UFC Cro Cop powinien budować zaufanie fanów a walka z Gracie w walce na zasadach graplingowych mogła być ryzykowna. Znacznie większe szanse ma walcząc w MMA.

Zmieniony przez - GSP w dniu 2008-06-07 22:50:51

Crocop idź pan w ****

Wojt ,najlepiej powiedziec idz pan w ch** ,jak ktos wygrywa to jets fajny ale jak ktos przegra to juz wszyscvy "ee jestes do niczego idz juz poszukam se nowego idola" myslisz ze Mirasowi jest teraz latwo? takie gadanie glupot napenwo mu nie pomaga, jest wielkim fighterem ( moim idolem z reszta) i nalezy mu sie szacunek za to czego dokonal, kazdy ma swoje gorsze chwile, pzegral w ufc ,trudno, ja wierze ze jeszcze tam wroci i skopie wszystkim tyłki, ale za nim to zrobi wrocil do japoni bo tam czuje sie jak w domu, podbuduje sie troche psychicznie wygrywajac pare walk a nastepnie wroci do ufc o to sie nie boj ,nie takich rzeczy dokonywal,ON ZAWSZE BIERZE REWANZ jeszcze sie zdziwisz jak powroci w wielkim stylu !!! Najlatwiej siedziec przed kompem i krytykowac ,wsadzil bym ci w gebe szczene i powiedzial"idz sie bij" to bys zes*al sie w majtki , zamiast komentowac i pisac takie glupoty TO WYSTARCZY TROCHE WIARY CHLOPAKI ! ja Mirasowi zycze jak najlepiej, nie wymagam tego od Ciebie ale jezlei chociaz troche interesujesz sie sztukami walki to powinienes wykazac troche wiecej szacunku i nie pisac takich glupot ,to nie jest pilka nozna, tutaj wszystko moze sie zdarzyc jeden maly blad decyduje o wygranej ,lub przegranej ,

pozdro/

No coz , nie bardzo mi sie chce wierzyc ze mirko zamiast kulgac sie z Gracie , pomimo kontuzji bedzie walczyl z Le Banner na zasadach mma. Zreszta nie dawal bym Mirasowi wiekszych szans na wygrana z Jerome , polecial by na deski . Crocop sie wypalil , a raczej Kongo zlamal jego psychike , wyglada na to ze na dobre .

polemizowałbym z tym że sie wypalił a już tym że Kongo go złamał to bym sie ostro kłócił.
Nie rozumiem tylko dlaczego CC szuka jakichś innych rozwiazań(np walki z Gracie czy z JLB) zamiast skupić się na mma(bo przeciez do UFC chciałby wrócić).Sądze ze przegrane w tych pojedynkach pewnosci siebie by mu nie dodały,a przeciez ślepo wierzyc nie moze ze na peweno by te walki wygrał...

.MIrko. już wiele razy pisałem że Filipovic mógł się "odkuć" w UFC ale tego nie zrobił i poprostu z tamtąd uciekł, i przeszedł do dream żeby walczyc z jakimś nic nie znaczącym skosem, teraz zapowiada pojedynek grapplingowy (wtf?) i w końcu z niego rezygnuje, czarno widze jego dalszą kariere i dla mnie Crocop sie skończył razem z Pride.

A krytykuje bo mam do tego prawo i jako fan mma jestem zdegustowany jego poczynaniami.

I dyskutować z Tobą nie mam zamiaru bo primo masz 16 lat, duo po Twoim nicku i avatarze można stwierdzić że dyskusja niema sensu.

Zmieniony przez - w0jt w dniu 2008-06-08 10:40:53

A ja Ci mowie ze jeszcze tam wroci, musi sie tlyko podbudowac troche psychicznie wygrywajac ze slabszymi rywalami w japoni.

Chociaz swoja droga to nie rozumiem kompletnie co to ma byc za walka grapplingowa z Gracie, mialem nadzieje ze bedzie walczyl z JLB

w0jt to ze ma 16 lat o niczym jeszcze nie świadczy. Nie jeden szesnastolatek potrafi dyskutować na poziomie z ludżmi dwukrotnie starszymi.

Co do samego CroCopa to mam zdanie podobne do MIrko,wierze w CC jeszcze tak samo jak w Wanda,moze i mistrzami już nie zdołają być(choć i to nie jet pewne) ale myśle ze zdołają jeszcze do czołówki w swoich wagach

Mirko, bez napinki proszę. Wojt napisał idealne zakończenie kariery Mirka - idź pan w ch... Po przegranej z Gonzagą koleś nie może się odbudować. W ogóle walczył bojaźliwie, to juz nie ten sam Mirko co w walkach z Silvą czy Big Nogiem (ale fajnie, że armbar poszedł ). Z panem Mizuno to niejeden polski zawodnik by sobie poradził, taczanki z Ralkiem też mu nie pomogą (na Abu Dhabi się nie wybiera), a latka lecą. Cieszy mnie to, bo nigdy nie uważałem Mirko, a jest wielu innych wspaniałych zawodników, o których mówi się dużo mniej (Antonio Silva, Barnett, Werdum, można by wymieniać i wymieniać).