Saas Fee Szwajcaria, bylam niedawno. Ceny w lokalach pomine, bo to zdzierstwo nawet na warunki szwajcarskie, ale zawsze mozna sie samemu wyzywic.
Trasy w wiekszosci czerwone, szerokie i dosc strome, pare czarnych, nic szczegolnego procz tego ze sa jeszcze bardziej strome, ale to krotkie odcinki. Za to pare niebieskich jest moze i lagodnych, ale waskich. Jak pogoda sprzyja wyratrakowane na rowno wiec jedzie sie lekko, ale jak powieje lub spadnie snieg szybko zmieniaja sie hard-core. Pelno muld-sypkiego sniegu jeden zjazd kosztuje duzo wysilku. Wjazd na 3500mnpm zajmuje ok 20min zjazd w zaleznosci ile bedziemy chcieli podziwiac lodowiec, po drodze ok 30-40min. Po drodze mozna wracac w gore roznymi wyciagani niekoniecznie wracac na dol. Na dole pare niebieskich tras dla cwiczacych i nie tylko. Dodatkowa atrakcja jest 6km trasa saneczkowa gdzie 2 razy w tygodniu mozna zjechac w nocy z latarka. Wszyscy chleja i zjezdzaja, az dziwne ze nie ma tam wypadkow bo momentami zakrety sa ostre, a nie jest ona rewelacyjnie oznakowana.
Zmieniony przez - obliques w dniu 2008-01-28 14:50:35
Zmieniony przez - obliques w dniu 2008-01-28 14:50:49
Zmieniony przez - obliques w dniu 2008-01-28 14:51:04
Zmieniony przez - obliques w dniu 2008-01-28 14:51:48