treaz sie wlasnie patzre na strone firmy Keiko Raca. Mialem to kimono (wersja Limited). Bardzo dobre, choc po 3 latach zaczal kolnierz pekac. Oni sami sprzedaja wprost z Brazylii. Razem z przesylka 160 dolarow :)
Teraz mam Gamenessa i lezy bosko. Szeroki, sztywny kołnierz idealny do walki, choc malo wygodny przy rozgrzewkach. Niestety teraz tylko do kupienia w USA.
Musze poogladac co maja koledzy w klubie, to moge opisac czy dobre.
Aha i jeszcze jedno: majac troche rzeczy z Brazylii musza powiedziec, ze sa znakomicie wykonane. Rewelacyjna bawelna, nadruki niezniszczalne (no wyjatek to rash guards, ale to inna bajka). Zadne polkskie gi sie nie umywalo nigdy. Wymienione w watku Mizuno czy Dax to topowe produkty dla judokow. Kilku kolegow mialo i byly swietne, ale 2x drozsze.
Zmieniony przez - grimper w dniu 2008-05-03 00:51:14
Pure Guinness