papierosy a piłka nożna... ?

papierosy zaczynałem palić w wieku 14 lat obecnie mam 17 lat.. gra w piłke zawsze była dla mnie bardzo ważna i dziś się zastanawiam czy moje popalanie ma duży wpływ na moje wyniki w klubie? Nigdy nie paliłem dużo, oczywiście na róznych imprezach wycieczkach zdarzało się ostro popalać ale zwykle bez okazji było to 1,2 papierosy dziennie.. kilka miesiecy temu probowałem rzucić moje "palenie" i nie paliłem poltora miesiaca, czułem się dobrze ale nie odczuwałem znacznej poprawy stanu zdrowia :P
Jesli chodzi o kondycje zawsze byłem bardzo dobry mimo iż paliłem/popalałem.. na ostatnich zawodach powiatowych 3km pobiegłem w około 10minut po czym na oczach innych zawodników zapaliłem sobie papierosa.. podczas meczów nie czuje większych zadyszek, uważam że kondycje mam bardzo dobrą... alee.. ??
ale zastanawiam się jaki wplyw na dzien dzisiejszy maja papierosy jesli chodzi o moją gre w pilke.. ??
chce rzucić raz a porządnie ale potrzebuje konkretnych powodów żeby to zrobić więc prosze o jakieś argumenty/prpozycje/przyklady odnosnie wplywu paiperosów na organizm piłkarza..

Zmieniony przez - Dorian_VeB w dniu 2008-05-18 23:40:16

heh, tyle co dziennie palisz to jest smiech i nie ma zadnego wplywu na kondycje...

Garincha palil w cholere fajek, a wymital jak malo kto

Rzuć te papierosy w cholerę, jak tak niewiele palisz to nie powinien być problem. Nawet jeżeli Ci nie szkodzą to na pewno nie pomagają, więc po co to ciągnąć.

po za***iste rozluźnienie
odstresowanie w stresujacej sytuacji
aby sobie przemyslec niektore sprawy
dla towarzystwa

powodow do palenia jest tysiace

hehe 1-2 dziennie to tyle co nic jak masz tyle palic to rzuc to kup sobie piłke i trenuj jak bys palił ok paczki dziennie albo paczka wystarczala Ci na 2 dni jak mi kiedys to by było szkodliwe.
Tez trenuje i nie pale a jak pale to strasznie malo wiec rzucaj to w cholere ;D

Garincha to ja nie jestem :p ale popalić sobie lubie..
tylko ze te okazyjne palenie (jak ktos poczestuje) z biegiem czasu moze przemienic sie w pol paczki dziennie, codziennie a potem jeszcze wiecej..
Trenuje dość regularnie, gram całe mecze i nie czuje większych zadyszek, problemów kondycyjnych..
Najgorsze w tym wszystkim jest to że to g**** wciąga i palenie okazyjne 2,3 razy dziennie może być złudne i może się przerodzić w porządny nałóg.. czego nie chce..

nie chcesz palić a palisz


jak ci sie chce jarać to kup se miętowe gumy i zamiast fajeczki gumka

rzucenie nalogu to nie prosta sprawa
ale satysfakcja jak sie to zrobi ogromna
oczywiscie nie na chwile

Wg. mnie jest to zależne od poszczególnego organizmu.
*Np.sam palę i szczerze mówiąc jestem przez to o wiele słabszy w sporcie!! kiedyś przez tydzień nie paliłem i różnica jest ogromna...
*za to mam kumpla,który pali jak lokomotywa i biega jak zawodowiec i gra w klubie niezle sobie radząc!
mimo wszystko radze nie palić(znowu nie pale kilka dni) }

Ja tez palilem teraz papierosy w te wakacje i na dzien poszlo 4,5,6,papieroso raz tyle a raz tyle ale palilem tylko 2 tygodnie i mi sie to niezpodobalo i rzucilem. chodziarz nie palilem 9 dni chyba palenie jest do dupy mowie wam rzuc jak mozesz POZDRO

JA TEZ GRALEM W PILKE NOZNA :P