BRZUCH - KSIĄŻKA!!! Kurt Brungardt "ABS czyli mięsnie brzucha"

właśnie wpadła mi w ręce książka:

Kurt Brungardt - ABS czyli mięsnie brzucha. Intensywny trening 6-tygodniowy

zaraz zabiorę się za lekturę - wtedy opiszę o co biega.
w wyszukiwarce nie znalazłem niczego na temat tej pozycji, ale może ktoś ma jakieś doświadczenia z planem treningowym zawartym w tej książce?

osobiście od pół roku naginam (SYSTEMATYCZNIE) ABS II - aktualnie 8. poziom i postanowiłem zrobić sobie przerwę od tego (nie całkowitą - tylko inny trening).

Tak mam doswiadczenie, z tym planem. Oczywiscie dziala jak kazdy plan treningowy, ale by zobaczyc efekty plany trzeba schudnac Trening brzucha nie jest trudny, cokolwiek nie robisz, daje wymierny efekt, moze to bc cwiczenie z obciazeniem i cwiczenie w style zwiekszania ilosci cwiczeni i zmniejszania czasu odpoczynku jak u Kurta Brungarta

no tak.. warstwa tłuszczu potrafi ukryć efekty długiej i ciężkiej pracy..
tam też coś jest o motywacji, diecie i treningu reszty ciała.. :)

Zawsze, nie moga zostawic tak, nie wspominajac o diecie i treningu. Chociaż to jest tylko wspomniane, no nie ? Ale fajna ksiazka pod wzgledem wyboru cwiczen no i sposobu zwiekszania obciazenia treningu, mi to odpowiada.

kilka treningów za mną..

póki co, robię drugi poziom po 20 powt:

wznosy bioder z ugiętymi nogami
wznosy bioder z wyprostowanymi nogami
łokieć do przeciwległego kolana
spięcia "skośne" - prawie jak boczne
spięcia do prostych nóg trzymanych pionowo
spięcia ze stopami na podłodze (nogi w kolanach ugięte)

wychodzi po 2 serie po 20 powt na każdą partię mięśni - w kolejności zalecanej w treningu ABS - dół brzucha, skosy i góra brzucha..

i pytanie - taki trening ma sens? nie lepiej np po 2-3 serie?
chodzi o to, że ten trening nie jest ciężki, jak np ABS - który też opiera się na schemacie - jedna/dwie serie i przejście do następnego ćwiczenia?

sam już nie wiem..

Ma sens, jak robisz wolno i dokladnie przytrzymujac po 2 sek w najwiekszym spieciu i nigdy nie pozwlasz rozluznic sie miesniom brzucha, dokladnie tak jak ten facet pisze, to w zupelnosci starcza.
A tak nawiasem co nazywasz, "sensem", trening tylko pomaga uzyskac ladne miesnie, by je zobaczyc i tak potrzebna jest dieta.

robienie 200 szybkich i lichych spięć "nie ma sensu"..

"sens" -rozwój umięśnienia - czy to da efekt. napisałaś, że da - czyli jest sens:)
(a dieta.. inna bajka :( )

pozdrawiam

Zmieniony przez - panteon w dniu 2008-05-27 17:09:59