...
Napisał(a)
Z tego co M8686 napisał wynika, że jest on młodym, nieśmiałym, ale wrażliwym na krzywdę kobiet człowiekiem, jeszcze przed i dlatego stara się zrobić sobie grunt pod interes jak umie. Kiedy będzie już po z pewnością wyjedzie na weekend nie jeden raz.
...
Napisał(a)
Ostatnio zauważyłem na forum plagę tego typu przy głupawych tematów. A najśmieszniejsze jest to, że koleś ma 20 lat, a o to czy iść na akcję musi się pytać w internecie...
...
Napisał(a)
Nie chodziło mi o to czy iść na akcje tylko co mnie może czekać...
A ta dziewczyna to moja była, byliśmy ze sobą dosyć długo... a co do kolesia to po prostu nie lubię zboczeńców, są inne sposoby na takie zabawy zamiast zarywanie do dziewczyn na siłe po pijaku, po prostu wkorza mnie coś takiego więc nie piszcie takich głupot...
A ta dziewczyna to moja była, byliśmy ze sobą dosyć długo... a co do kolesia to po prostu nie lubię zboczeńców, są inne sposoby na takie zabawy zamiast zarywanie do dziewczyn na siłe po pijaku, po prostu wkorza mnie coś takiego więc nie piszcie takich głupot...
...
Napisał(a)
Policja nic nie zrobi to jest Polska jak znam zycie. Wiekszosc z nas ta ktora miala jakie kolwiek doswiardczenia z policja ma chyba negatywne w tego typu sprawach. Policja tako jako nic nie zrobi. Naoczni swiadkowie beda sie go bac. To nie morderstwo gosc nie posiedzi 25 albo dozywocia, wyjdzie o ile w ogole pojdzie siedziec. Dlatego wiekszosc ludzi pomysli sobie po co mi takie problemy, niech kto inny to odwali za mnie. Bojke tez odradzam natluczesz mu i co? Musialbys goscia pozadnie sprac zeby mu sie odechcialo. W to raczej watpie jezeli pojdziesz sam. Jezeli zas z kumplami to moze sie zrobic konflikt bo potem on weznie swoich i tak mala wojna sie rozpeta. Takie sytuacje (moj brat mial podobna bardzo) wleka sie dlugo pomimo ze mial dowody w postaci nagran telefonicznych, smsow, i paru wpisow na portalu nasza klasa. Miesiac mina od zgloszenia sprawy w Staszowie do pierwszego przesluchania. Ja mialem tez sprawe dawno dawno:D to minely 3 tyg zanim wezwano mnie na komende. Policja jest w takich przypadkach bezsilna poki cos sie nie stanie, albo nie bedziesz mial armii ludzi ktorzy zeznaja tak jak ty. Najlepiej zeby w sprawe zangazowali sie rodzice. Przy takich sprawach wazniejszy jest czynnik psychologiczny inaczej: ,, Jezeli nie boja sie prawa spraw by bali sie ciebie'' i nie zacheca do bojki to zawsze zle rozwiazanie, ale mozesz subtelnie przeknoac ze nie warto z toba zadzierac.
...
Napisał(a)
To ja może zadam kilka prostych pytań.
Czy facet za nią łazi?
Czy wydzwania do niej do domu?
Czy "przypadkowo" zawsze jest tam gdzie ona?
Czy dybie na okazję by ją przypolować samą?
I wreszcie pytanie główne.
Jaki stosunek do tego ma "biedna krzywdzona" niewiasta i jej rodzina? Zgłasza to na policję? Informuje jego żonę ( logiczne rozwiązanie w tym wypadku )?
Bo wy tu chłopcy gadu-gadu o tym jaki on niedobry, jaka ona biedna, krzywdzona a oni może właśnie w najlepsze się rżną jak dzikie osły, bo ona doszła do wniosku że on jednak nie jest taki zły?
W takich przypadkach, o ile nie ma zachowań o których piszę powyżej, nie ma sensu się wpychać o ile "ofiara" wprost sobie tego nie życzy / nie zawiadomiła Policji.
Czy facet za nią łazi?
Czy wydzwania do niej do domu?
Czy "przypadkowo" zawsze jest tam gdzie ona?
Czy dybie na okazję by ją przypolować samą?
I wreszcie pytanie główne.
Jaki stosunek do tego ma "biedna krzywdzona" niewiasta i jej rodzina? Zgłasza to na policję? Informuje jego żonę ( logiczne rozwiązanie w tym wypadku )?
Bo wy tu chłopcy gadu-gadu o tym jaki on niedobry, jaka ona biedna, krzywdzona a oni może właśnie w najlepsze się rżną jak dzikie osły, bo ona doszła do wniosku że on jednak nie jest taki zły?
W takich przypadkach, o ile nie ma zachowań o których piszę powyżej, nie ma sensu się wpychać o ile "ofiara" wprost sobie tego nie życzy / nie zawiadomiła Policji.
"Real niggers do what they wanna do, bitch niggers do what they can do"
...
Napisał(a)
mlkv: Bo wy tu chłopcy gadu-gadu o tym jaki on niedobry, jaka ona biedna, krzywdzona a oni może właśnie w najlepsze się rżną jak dzikie osły, bo ona doszła do wniosku że on jednak nie jest taki zły?
Łokvrwa SOG duchowy!
Łokvrwa SOG duchowy!
...
Napisał(a)
mlkv - poleciałeś sog
W takich przypadkach, o ile nie ma zachowań o których piszę powyżej, nie ma sensu się wpychać o ile "ofiara" wprost sobie tego nie życzy / nie zawiadomiła Policji.
No właśnie - ona Cię poprosiła, żebyś się tym zajął, czy nie? Bo na szybko czytałem, mogło mi umknąć
Zmieniony przez - MattKK w dniu 2008-05-08 21:49:36
W takich przypadkach, o ile nie ma zachowań o których piszę powyżej, nie ma sensu się wpychać o ile "ofiara" wprost sobie tego nie życzy / nie zawiadomiła Policji.
No właśnie - ona Cię poprosiła, żebyś się tym zajął, czy nie? Bo na szybko czytałem, mogło mi umknąć
Zmieniony przez - MattKK w dniu 2008-05-08 21:49:36
...
Napisał(a)
Idę o zakład, że panna nawet słowa temu oblechowi nie powiedziała.
Poza wyjątkowymi przypadkami, ludzie tak nas traktują, jak im na to pozwalamy. Brak reakcji na zaczepki=przyzwolenie na takie zachowanie.
Jakby dostał porządny opieprz, na 99% poszedłby szukać innej, niekłopotliwej 'ofiary'. A tak się zaj..biście podnieca, bo widzi że laska się go boi i może robić co chce.
Powiedz dziewczynie, żeby przede wszystkim nauczyła się mówić NIE, głośno i wyraźnie. Interwencja większą grupą pewnie pomoże, ale jeśli ona ma taką lipną psychę, takie akcje będą się jej powtarzać. Co do policji, jeśli zbierze się kilka dziewczyn i poskarży na typa, powinni zainterweniować, choć oczywiscie zależy na jakich trafisz, u mnie na osiedlu są akurat bardzo uczynni
Poza wyjątkowymi przypadkami, ludzie tak nas traktują, jak im na to pozwalamy. Brak reakcji na zaczepki=przyzwolenie na takie zachowanie.
Jakby dostał porządny opieprz, na 99% poszedłby szukać innej, niekłopotliwej 'ofiary'. A tak się zaj..biście podnieca, bo widzi że laska się go boi i może robić co chce.
Powiedz dziewczynie, żeby przede wszystkim nauczyła się mówić NIE, głośno i wyraźnie. Interwencja większą grupą pewnie pomoże, ale jeśli ona ma taką lipną psychę, takie akcje będą się jej powtarzać. Co do policji, jeśli zbierze się kilka dziewczyn i poskarży na typa, powinni zainterweniować, choć oczywiscie zależy na jakich trafisz, u mnie na osiedlu są akurat bardzo uczynni
"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."
...
Napisał(a)
Nie chodziło mi o to czy iść na akcje tylko co mnie może czekać...
Żyjesz 20 lat i do teraz nie wiesz?
A ta dziewczyna to moja była, byliśmy ze sobą dosyć długo
I co masz wobec niej jakieś zobowiązania, czy chcesz zostać bohaterem? Ma ona te 20 lat to chyba umie sobie poradzić w życiu...
wyjdzie o ile w ogole pojdzie siedziec
Za zarywanie po pijaku to chyba maksymalnie na wytrzeźwiałke może trafić.
,, Jezeli nie boja sie prawa spraw by bali sie ciebie'' i nie zacheca do bojki to zawsze zle rozwiazanie, ale mozesz subtelnie przeknoac ze nie warto z toba zadzierac.
Ale jak koleś nic nie zrobił to chyba logiczne, że nie powinno się go kopać (chyba, że jakiś frajer) ani iść na policję, gdyż przestępstwa z tego co autor pisał, gość nie popełnił. Ja osobiście bym poszedł z nim normalnie pogadał i tyle a jak nie to bym mu pojechał po żonie, tak by dowiedziała się o wszystkim. A jakby gość wtedy miał do mnie żal to dopiero bym robił akcje na niego.
Jaki stosunek do tego ma "biedna krzywdzona" niewiasta i jej rodzina?
Chyba dzwoni po wszystkich byłych. Zresztą jakby chciała to typ by dostał "blaszkę" od niej i przypuszczam, ze by skończył bajerować.
PS: mlkv SOG
A i w ogóle kumam, masz problem pytasz na forum (hyhy), ale po co cała Polska ma wiedzieć o tym, że Twoją byłą zaczepia jakiś koleś.
Żyjesz 20 lat i do teraz nie wiesz?
A ta dziewczyna to moja była, byliśmy ze sobą dosyć długo
I co masz wobec niej jakieś zobowiązania, czy chcesz zostać bohaterem? Ma ona te 20 lat to chyba umie sobie poradzić w życiu...
wyjdzie o ile w ogole pojdzie siedziec
Za zarywanie po pijaku to chyba maksymalnie na wytrzeźwiałke może trafić.
,, Jezeli nie boja sie prawa spraw by bali sie ciebie'' i nie zacheca do bojki to zawsze zle rozwiazanie, ale mozesz subtelnie przeknoac ze nie warto z toba zadzierac.
Ale jak koleś nic nie zrobił to chyba logiczne, że nie powinno się go kopać (chyba, że jakiś frajer) ani iść na policję, gdyż przestępstwa z tego co autor pisał, gość nie popełnił. Ja osobiście bym poszedł z nim normalnie pogadał i tyle a jak nie to bym mu pojechał po żonie, tak by dowiedziała się o wszystkim. A jakby gość wtedy miał do mnie żal to dopiero bym robił akcje na niego.
Jaki stosunek do tego ma "biedna krzywdzona" niewiasta i jej rodzina?
Chyba dzwoni po wszystkich byłych. Zresztą jakby chciała to typ by dostał "blaszkę" od niej i przypuszczam, ze by skończył bajerować.
PS: mlkv SOG
A i w ogóle kumam, masz problem pytasz na forum (hyhy), ale po co cała Polska ma wiedzieć o tym, że Twoją byłą zaczepia jakiś koleś.
...
Napisał(a)
a co Wy się tej żony tego pijaczka tak czepiliście?
Myślicie że ona uwierzy pierwszemu lepszemu z ulicy który przyłazi i oczernia jej męża?
Myślicie że ona uwierzy pierwszemu lepszemu z ulicy który przyłazi i oczernia jej męża?
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
Polecane artykuły