zartuje ;)
a tak powaznie to mieso nie spada tak szybko, problem w tym ze wiekszosc osób nie bedzie umiała zrobić tego mięsa a postep w wymiarach bedzie: tłuszczem, wodą, glikogenem i dopiero tkanką miesniową w ilosci moze z 500-1000g(to i tak optymistyczny scenariusz) Sam nie umiem budowac miesnia i sie do tego otwarcie przyznaje ;) Mysle ze na tym forum jest garstka osob ktorym udaje sie zwiekszac mase swoich miesni(poznanie własnego organizmu odgrywa tu kluczową role...to sa lata cwiczen, cykli , diety cos jak styl zycia a nie bierzemy omke i metke i napinamy sie przed lustrem) reszta to takie troche nadmuchane baloniki- tu tkwi problem bo testosteron to nie cudowny srodek po ktorym sie rosnie
P E R F E C T B E A S T