Roman, co do Twojego pytania - ja tylko powtarzam to, co mówili wszyscy dookoła - że walki były na naprawde dobrym poziomie
A najwięcej emocji (nie tylko sportowych) przyniósł finał w najcięższej kategorii
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
Moich dwóch kolegów z klubu w tej kategorii zdobyli brązowy i srebrny medal
How much can you know about yourself if you've never been in a fight?
Zmieniony przez - lonas w dniu 2008-04-21 15:46:12
A co się działo poza ringiem ?? Chodzi mi oto o czym wspominała Lady M ??
How much can you know about yourself if you've never been in a fight?
A BTW: wg mnie werdykt był słuszny, mówie to jako świeżo upieczony sędzia
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
Tak wiec dlaczego werdykt byl sluszny ? Przemek wedlug mnie wygral 1 runde przez liczenie a w pozostalych - kopnal moze ze 2 razy
A co do walki w +91 => Przemek był aktywniejszy, częściej i więcej uderzał (przynajmniej tak to wyglądało z perspektywy stolika sędziowskiego) => dlatego wygrał. Pozatym 1 pkt przy równowadze to naprawde dużo.
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html
Tak ale Przemek tylko boksowal, Pawel wiecej kopal - a z ta aktywnoscia tez bym sie klocil - moim zdaniem werdykt krzywdzacy Pawla :)
Im Wiecej Potu na Treningu tym Mniej Krwi na Ringu