Jak brak Ci wiary w nie tylko we wlasne - ale i generalnie ludzkie mozliwosci organizacyjne, to moze powinienes sobnie kupic samolot do sklejania, albo pograc w tetris. BB to sport wymagajacy. Mozesz sobie zaniedbywac podstawy - ale nie licz na zadowalajace efekty. Gainera wypic mozesz raz, dwa razy dziennie, moze trzy, ale wiedz ze jest to posilek dosc ubogi, gorszy zdecydowanie niz normalne jedzenie. Poza tym musisz wiedziec ile ci go potrzeba, bo jak bedziesz ladowal w ciemno - to szybko sie zorientujesz, ze albo idze w brzuch (gainer to w sumie wyrob cukierniczy dla sportowcow), albo ze nie ma zadowalajacych efektow. Byc moze masz to szczescie, ze bedzie Ci takie jedzenie po omacku służyć. Sprobuj. Jest to jednak zdecydowanie gorsza opcja. Chodzi o to, ze powinienes miec swiadomosc w jaki sposob sie odzywiac i zrobic chociaz prowizoryczny jadlospis.
Edit: ja myje zeby tak przed jak i po sniadaniu.
Edit2: faktycznie, nie zawsze udawalo mi sie utrzymac taki rezim, ale po jakims czasie wchodzi w krew. Poza tym, owe zabiegi wprowadzalem stopniowo. Najpierw przyszloi mi do glowy, ze moge przeciez ugoitowac sobie wiecej jaj i miec gotowe jedzewnie w szkole/w pracy. Dalej juz poszlo samo...
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2008-04-16 22:13:44