Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
154
Zaczyna mnie to troche smieszyć kiedy ktos pisze ze człowiek z grupa krwi A ma zpomniec o kulturystyce.Trenuje kulturystyke 10lat,waże 123kg przy małej ilosci tłuszcu ,jem głownie nabiał i mieso.Podnosze w martwym ciągu 240kg w 8 powtórzeniach wyciskam 170kg w 7 powtórzeniach,moje bicepsy po treningu pompują sie do 53,5 cm i nigdy nie jestem znurzony ani zestresowany.Kocham ten sport i nigdy sie nie skaziłem koksem i namawiam kazdego do jego uprawiania.To kwestia ogólnej genetyki a nie grupy krwi.Jeżeli moja grupa krwi jest dla rolnika to dlaczego kiedy zaczynałem treningi moje uda miały 69cm w obwodzie bez zadnego treningu.Przestancie tymi bzdurami znięchecac ludzi.To siła psychiki przekształca człowieka w wojownika a krew!!!
Szacuny
0
Napisanych postów
17
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
36
Zgadzam się w zupełności. Ja mam grupę krwi 0, więc powinienem uwielbiać mięso, a tymczasem od lat podświadomie go unikam i nie lubię. Za to bardzo mi smakują przetwory mleczne, po których zresztą nie mam żadnych biegunek, bólów żołądka itp. Ta teoria z dietą sieje niepotrzebny niepokój. A co do kulturystyki... słyszałem, że nasz supermistrz Robert Piotrkowicz ma grupę A... to chyba wszytko wyjaśnia.
Jeszcze jedno. Już od tysiącleci mięso, mleko i rośliny są dostępne dla wszystkich ludzi na różnych kontynentach. Dlaczego nie ma więc dalszych mutacji związanych z grupami krwi, jak np. wspomniane już połączenie grupy A i B?
Szacuny
4
Napisanych postów
755
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
19721
Ja mam grupę A i robie wszystko co przeciwne w tym artykule.Smieszne mi sie to wydaje ,jakby nasza grupa krwi miala decydowac o tym czym sie mamy zajac Ta Joga to mnie roz***ała konkretnie
Kto ku wielkiemu zmierza , na małe się nie oglada.
:)
Szacuny
0
Napisanych postów
17
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
36
Niedawno w "kulturystyce i fitness" był wywiad z Marcinem Jabłońskim, który jest zwolennikiem tej d...nej teorii. Założył się z dziennikarzem, że na tegorocznych mistrzostwach Polski w kulturystyce będą przeważali osobnicy z grupami B i 0. Okazało się że najwięcej było tych z grupą A... Nie podważam tutaj autorytetu pana Jabłońskiego, który jest dobrym dietetykiem i już wiele swoich podopiecznych doprowadził do mistrzowskiej formy, ale uważam że w tej kwestii akurat nie ma racji. Zresztą jeżeli ktoś przejdzie np. na dietę grupy B, to ma dużą szansę na pozytywny efekt, bo przecież dieta ta nie zawiera wcale produktów szkodliwych dla organizmu, (myślę że właśnie dlatego tak wielu ludzi chwali sobie tę dietę).
Szacuny
0
Napisanych postów
2
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
154
Pan Michał wydaje mi sie znalazł sobie super motywacje do treningu w postaci swojego rodowodu(koczownik).Pisze w nim ze nie ma zadnego problemu z nabraniem masy miesniowej poniewaz ma grupe krwi B,a ja mam nieco odmienne zdanie mianowicie skoro jest takim genetycznym fenomenem niech spróbuje sil w zawodostwie!Spojrzmy na jego sylwetke.Potezna waga ale czy miesni?nie- poniewaz ma duze stawy i uklad kostmy i wiekszosc wagi to kosci.Nie twierdze ze jest slabym kulturystą ale nie jest fenonenem.Bicepsy i tricepsy nie proporcjonalne(mniejsze) do reszty ciale ,szeroka i krotka talia a na dodatek wpadka dopingowa na koncie(dopalacze czy krew haha).Sory za szczerosc:)ale to dla dobra innych zeby nie sluchali tych bzdur!!
Szacuny
3
Napisanych postów
203
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
2602
Ja kiedys cos tam czytałem taki artykol z czego sa słynni polacy
TO byl jakis tma polak(mezczyzna) ze ma krew kobiety
I takie prawdopodobienstwo jest jak 1:1000 000 000 cos takeigo :P
Szacuny
0
Napisanych postów
17
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
36
Zgadzam się z Tobą Dorian, że sylwetka Marcina Jabłońskiego jest nie za ciekawa jak na kulturystę. Mięśnie nie mają wyraźnej rzeźby, a to że jest wielki nic nie daje. Może gdyby odstawił to mleko (bo z grupą B musi je pić według tej teorii) byłoby dla niego lepiej? Coś mi się wydaje, że jemu jest po prostu wygodniej w takiej sytuacji wierzyć w tę dietę. Ja też gdybym miał jego grupę krwi, to bym w nią zapewne uwierzył, bo uwielbiam sery i jogurty a nie znoszę mięsa. Ale jako że mam grupę 0, to muszę tę teorię poddać w wątpliwość...