Jakie mieliśsie/macie kontuzje (sparingi, ulica i to był tylko 1 błąd :D

siemka. ej jakie kontuzje zaliczyliście?:D

haha, znam to, tylko że podczas moich zapasów z ojcem, kontuzji doznały kiedyś łóżko i małe składane siedzonko

Skręcenie palców u lewej nogi 3 największe... było to 1 grudnia- do dziś nie mam pełnego zakresu w tej części ciała, muszę je cały czas zabiezpieczać, ogolnie to przej**ane

Skręcenie kostki II stopnia, niestety nawraca paskudztwo ,
Pęknięte coś tam w śródstopiu i uraz kości piszczelowej.

ostatnio rozwaliłem lewy bark, trochę mi pad nie wyszedł i naderwałem coś ostro. no i prawa dłoń mi drętwieje. nerw pod żebrami z rana boli, jakbym miał zawał. w lędźwiowym kręgozmyk. oba stawy biodrowe - wyskakiwała głowka kości przy kopnięciach. poszyte dłonie i głowa, pognieciony prawy piszczel, ale to chyba każdy od kopanych ma, no i kolano mi wypadło bokem już ze 50 razy :D stopy to już sieczka, popękane chyba kości parokrotnie śródstopia i powykręcane i powybijane paluchhy... także żyję i o dziwo, nic nie złamałem jeszcze.

Ot choćby problemy z nadgarstkami, kciukiem, przeprost łokcia, jeszcze czasem odnawiająca się stara kontuzja kostki. No i nos trochę już trup :D.

Zmieniony przez - d0l4r99 w dniu 2008-04-08 23:35:00

Kurva, normalnie sami inwalidzi Ja nic aż tak poważnego-nadwyrężony bark, parę rozcięć i otarć do krwi, trochę mniej lub bardziej ostrych stłuczeń-nic, co wymagałoby interwencji chirurgicznej.

Najgorsze jednak są kolana. Od zawsze (tzn. odkąd w czasie liceum "wystrzeliłem" w górę ze wzrostem) coś w nich "strzela"(z tego, co mówił lekarz-to nie sam staw tylko ścięgna kolanowe), potrafią zacząć boleć bez większego powodu, po ostrym treningu zdarzyło mi się mieć problem z wejściem po schodach na 1 piętro. W sobotę na stażu musiałem jakoś dziwnie stanąć czy upaść (miałem dobrze rozgrzane kolana-i na obu stabilizatory) i lewe kolano mnie już 3 dzień napierdziela. Złamania nie ma, zerwania ścięgien raczej też nie, ale kolano sprawia wrażenie, że nie jest tak stabilne "na boki" jak być powinno. Jeśli do końca tygodnia nie przejdzie, to idę do lekarza.

Dołączę do pisania w temacie "Sport to zdrowie".Moich kilka poważniejszych kontuzji:pęknięte żebro(przyjąłem obrotówkę yoko geri na treningu timingową),złamana kość śródręcza(pękła po około 30 strzałach na banie gościa w lekkim szale ),co trening ból nadwerężonego barku(zaczął się psuć po siłowni kiedyś i tak zostało).Jeszcze miałem zerwane przyczepy mięśni kręgosłupa w odcinku krzyżowo-lędźwiowym,chyba L4 na to się mówi(przyczyna-moja wina,wejście na boisko nie rozgrzany zimą do meczu siatkówki,wyskok do ścięcia piłki i ból...)O ******łach,czyli mniejszych kontuzjach nie napiszę

- powybijane wszystkie palce, i u stóp,i u rąk.
- pęknięta łękotka boczna i przyśrodkowa
- skręcenie kolana
- złamane kości śródstopia
- skręcony staw barkowy
- trzy razy skręcona prawa kostka, dwa razy lewa (albo na odwrót).
- pęknięte żebra
- zerwane mięśnie międzyżebrowe
- zerwany mięsień dwugłowy uda
- zerwana toreabka stawowa stawu barkowego z pękniętym obojczykiem.

Saida-skopiowałaś???? Bo pamiętam Twoje kontuzje z jakiegoś innego tematu...

no,nie chciało mi się pisać jeszcze raz
Ja jestem najlepszym dowodem na to,że przez sport do kalectwa

Ulica:
- 2 pękniete żebra ( po kopnięciu)
- rozcięta dłoń ( nóż)
- rozcięty policzek ( nóż)
- rozcięta broda ( pięść)
- rozcięta skroń ( klamra od paska)
- wstrząs mózgu ( pałka - własna)
- skrzywiona chrąsta w nosie ( 2 razy - pięść)
- bliżej niekreślona ilość siniaków i otarć oraz uszczerbków na dumie po pięściach, nogach, pałkach, łańcuchach itp

mata:
- złamany mały palec nogi lewej
- złamany mały palec nogi prawej
- bliżej niekreślona ilość siniaków i otarć