Pobity :/

Wracalem dzisiaj od kolezanki i zaczepil mnie jakis gosc ;/ Zaczal sie cos spruwac... noo to popatrzylem ( mial mase ) i poszedlem dalej zakawalek podbiegl do mnie i zaje**l mnie piescia w tyl glowy ;/ pochnal mnie i na ziemi okladal dopoki sie nie zmeczyl potem wstal i zaczal kopac po glowie i zebrach ;/. Niestety taka jest Polska ;/ jade do szpitala...
Juz sie nie moge doczekac Tajlandii nareszcie podlapie troche Muay Thai
Pozdro ;)

wymien psychike na lepsza : saa + alko

a tak na poważnie to dobrze, że nic poważnego sie nie stało

Hehe, jak siadamy no forum,znaczy się nie jest najgorzej...

Popatrz z lepszej strony. Jakbyś chciał kontrolne badania, to lekarz rodzinny, skierowania, kolejki. A tak z miejsca Ci zrobią
A na serio, to dobrze, że wszystko ok.

Nie zazdroszcze, no ale niestety czasem trzeba bronic sie samemu, bo w takiej syttuacji nikt Ci nie pomoze.

Lap SOGa na pocieszenie.
Mam nadzieje, ze to nic powaznego.

Heh, a ja za pocieszenie nie dostane pierwszego w życiu soga ??

A tak na serio, wychodzi z tego, że jednak sprint to najlepszy ze SW

Tajlandia nie zawsze pomoze.
Przy takim ataku nie badz bierny ale to juz kwestia psychiki. Albo goscia odpychasz i spierdlasz albo cos robisz. Oczywiscie w granicy rozsadku. Nie znam szczegolow ale wybrales najgorsza opcje z mozliwych. Czekales az gosc Cie skatuje dobrze ze sie szybciej zmeczyl. Nieciekawa sytuacja.

Nie zazdroszcze, no ale niestety czasem trzeba bronic sie samemu, bo w takiej syttuacji nikt Ci nie pomoze.

W polskich realiach nawet jesli w okolicy ktos sie bedzie krecil nie licz na pomoc..sam to bolesnie odczulem. Life is brutal
BTW. raz w zyciu tylko w takiej sytuacji kiedy zostalem napadniety przyszla odsiecz ze strony studentow prawa z UJ Pozdro chlopaki!
aha i jak to wybitni studenci nie wdali sie w bojke lecz biegnac krzyczeli glosno POLICJA i zadzialalo, napastnicy po prostu zwiali :)

Dzieki ;) mam lekki uraz glowy oraz palca zlamanego ;) Nie wiedzialem ze mnie bedzie chcial zaatakowac ;) popatrzyl tylko na mnie ;)

No i jest szansa na odszkodowanie z procentów na uszczerbku
Przepraszam, że się ośmielę, ale Kto mi przyznał Soga, bo chę ładnie podziękować??To mój debiut w tej formie??

A to Cavior, się zamotałem. Dzięki

Zmieniony przez - donpatricc w dniu 2008-03-29 11:47:56

A ja tego troche nie rozumiem... kurde czy juz tak zle na tym SFD ze mozna sie wyzalic ze ktos kogos pobil?! No ludzie prosze Was, ok przykra historia ale nie skonczylo sie zle poza tym co Cie nie zabije to Cie wzmocni ale sam nie powinienes dopuscic do takiej sytuacji... no ale, moze czasy sie zmieniaja i SFD rowniez Pokoj!

a ja mysle ze to taki post po to zeby nam przypomniec w jakim swiecie zyjemy..

Zmieniony przez - dzejzoon w dniu 2008-03-29 13:32:18

Wyliżesz się
Popełniłeś taki błąd, że obróciłeś się do niego plecami, stałeś się łatwym celem, ale co nie zabije to wzmocni, trzymaj się i łap SOGa