Mariusz Pudzianowski - Pyton

znam pudziana i widać że ten wywiad troche naciągnienty (zmyślony lekko) jest

ciekaw wywiad jak Pudzianowski byl u w programie "Kuba Wojewodzki" i mjial zadawane pytania to jakos tak sie dziwnie zachowywal moze on i silny, ale inteligencja nie grzszy

On cale swoje zycie poswiecil na trening i wszystko co z nim zwiazane a Ty na edukacje, karzdy wybiera to co chce Moze super inteligentny nie ejst ale i nie tuman

ma ktoś może linka albo foto dokładne do tatuaża takiego jak ma pudzian (jin-jang) ?

Pudzianowski stosuje mechanizm kwaśnej cytryny, czyli pomniejsza wartość celu nie osiągniętego, a w tym przypadku łamania podkowy. Ponieważ on nie jest w stanie tego zrobić, więc i inni nie byli, a jeśli łamali to rzekomo robione specjalnie na tę okazję, miękkie. jeszcze w czasach, kiedy nie było sterydów, ani w ogóle suplementów dietetycznych ludzie wyróżniali się nadludzką siłą dzięki pracy fizycznej lub rzemiosłu wojennemu. Na przykład: Teodor Lacki, pisarz polny za czasów króla Zygmunta III, który � ... linę grubą od razu zrywał, kilku ludzi trzymających się ściśle jedną ręką od razu obalał, powóz puszczony z góry rozpędzony, za koło porwawszy jedną ręką wstrzymywał, dębka byleby mógł objąć ręką z korzeniami z ziemi wyrywał, dzikiego wołu schwytawszy za rogi rzucał nim o ziemię i kark mu ukręcał, chłopa stojącego nosił na dłoni". a współcześnie wpiszcie sobie na przykład Rajmund Niwiński czy Louis Cyre (troche wcześniej). a co do tajemnic konfesjonału, ciekawe jak silny byłby Pudzian bez sterydów? ale to pozostaje pytaniem retorycznym, teraz nie zaczyna się ćwiczyć bez odżywek, a pytam się jeśli organizm dostaje wspomaganie z zewnątrz, to się do tego przyzwyczaja i nie ma po co sam wygenerować siły, jaką mógłby wytworzyć. nie mówię, że nie wolno brać legalnych odżywek, ale może chociaż po jakimś stażu treningowym. ja sam nie biorę nic z tych rzeczy i ćwiczę spontanicznie, a setką potrafię machać. moja dziewczyna zaś nie ćwicząc (ale robiąc wcześniej fizycznie( wzięła w martwym ciągu 100kg. labor omnia vincit więc

Rozumiem że żyjesz już któryś raz i widziałeś na własne oczy jak oni to robili ?

Chłopie o czymś piszą, to co ściemniają? a niwiński to jeszcze lata 70? a ci niektórzy współcześni co robią podobne wyczyny? przedzierają książki telefoniczne na pół, dmuchają termoform aż pęknie? to na przykład takie rzeczy robił franco columbu. jak go tak bronisz, to spójrz obiektywnie. a jak dorwe to dam kilka innych nazwisk. pudzian to nie centrum wszechświata

Nie bronie go, w każdym razie nie wierze w to i mam do tego prawo

dobra nie obrażajmy się, tylko podyskutujmy. w co nie wierzysz? że wszystkie dawne wyczyny opisane w historii to wyobraźnia? wpisałeś w google choćby niwińskiego? a sterydy? przecież ten wywiad to mówi coś o "tajemnicy strongmanów" poza tym w tym (strongman) podobnie jak w kulturystyce zawodowej nie ma kontroli antydopingowej, chyba że tylko na określone substancje.

antysteryd.. a w Odysei pisze że Achilles biegał szybciej niż jeleń, w to też wierzysz?

Przestańcie wierzyć w plotki spotęgowane ich stukrotnym powtórzeniem.. Zgadzam się z tym że przeciętna sprawność człowieka fizyczna być może maleje z uwagi na szereg czynników (wszechobecne chemikalia, brak wysiłku itd), choć też jest to absolutnie do dyskusji (bo przecież średnia długość i jakość życia rośnie, postępy medycyny, dietetyki itd). Ale w to, że kiedyśtam żyli ludzie silniejsi , szybsi od obecnych mistrzów wychodowanych na HGH i IGF przez całe sztaby fizjologów-farmaceutów ,z treningiem ułożonym przez doktorów dysponujących wiedzą/doświadczeniem o sporcie kilku poprzednich pokoleń, narzędziami niedostępnymi jeszcze kilka-kilkanaście lat temu - na to nie dam sie qrva nabrać, zanim nie zobacze na własnie oczy. Wy też nie bądźcie naiwni.