Redukcja a booster przed trenngowy ?

Witam,
otóż nurtuje mnie pytanie czy jest sens wrzucenia jakiegoś boostera przed treningowego podczas redukcji, bo jadąc na diecie low carb ten trening jest całkiem inny, taki bardziej robiony na sile zęby go skończyć, pod koniec treningu zmęczenie daje znacznie o sobie znać.
Stąd też moje pytanie czy jest sens wrzucenia jakiegoś boostera przed treningowego, który to ponoć dodaje siły podczas treningu a zmęczenie nie jest tak odczuwalne (piszę to wyłącznie z opowiadać znajomych nigdy takowego boostera nie brałem), stąd moje pytanie odnośnie tego problemu.

Z góry dzięki za pomoc.

Odnośnie tego shocka chodziło mi o to czy właśnie ten większy skład kreatyny nie odbija się na efekcie pobudzenia podczas treningu , bo tak na moje rozumowanie w shocku z tego co wiadomo jest więcej tej kreatyny niż w xplodzie więc czy ilość kreatyny w shocku nie odbija sie na efekcie pobudzenia, coś w stylu (jednego więcej, kosztem drugiego w tym wypadku tego pobudzenia),
nie brałem tutaj pod uwagę wpływu na następne cykle kreatynowe bo narazie żaden się nie szykuje, jest redukcja i zależy mi na tym pobudzeniu bo czasami na treningach człowiek nie wyrabia.

Słyszałem też opinie niektórych osób że na początku używania takich no boosterów jest wszystko lux, a dopiero później po jakimś czasie brania (cały czas mówimy tutaj o jednej puszcze, nie branej po żadnym cyklu z no boosterem) jedna miarka produku nie wystarcza i trzeba sypać po 1,5 do 2 na porcje żeby ten efekt był taki jak na początku,
macie może jakieś odczucia, doświadczenia odnośnie tego ?

pewnie, że można!

emenems ze można to raczej i ja wiem

chodzi mi o to czy jest sens wrzucania takiego boostera ? dużo pozytywnych opinii słyszałem do tego ta magia reklamy robi swoje i stąd zaczynam myśleć ale czy te boostery to naprawdę jest takie cudo jak to jest mówione ?

I przy okazji jakiego boostera polecacie, ale proszę o opinie tych co brali nie tych co widzieli kolorową reklamę i im sie spodobała a co za tym idzie spodobał sie środek.

jest sens
white flood fajny
ja np. bardzo miło wspominam Driven z MRM
ludzie teraz chwalą sobie nanovapor

A co myślisz o tych wszystkich No-... szotganach , xplodach , burstach , szokach itd. ?

Z tych co podałeś patrząc na ceny domyślam się że wymienione to górna półka więc raczej warto zainwestować.

te które Ty wymieniłeś - też górna półka

Czyli dobrze rozumie myśląc że żaden z tych boosterów nie będzie kolidował z redukcją i low carbem ?

btw. dzięki za pomoc łap soga.

niektore boostery zawieraja kreatyne, a wiec branie ich pomiedzy cyklami kreatynowymi moze sie teoretycznie odbic na kolejnych kreatynowych cyklach. white flood kreatyny nie zawiera, ale juz shock - zawiera jej calkiem sporo. wez ten aspekt pod uwagę.

z drugiej strony, wiem ,ze niektorzy userzy uzywaja no-bosterow z kreatyna w skladzie pomiedzy cyklami kreatynowymi (z tego co pamietam - Emenems do nich nalezy) i twierdza ze nie odbija sie to na jakosci pozniejszych cykli. są jednak i odmienne relacje.

Wiesz to czy booster będzie zawierał kreatynę czy nie w tym momencie jest mi obojętne, jedynym aspektem na który patrzę to jest właśnie to pobudzenie podczas treningu i tutaj właśnie poszukuję waszej opinii na temat boosterów który jest pod tym względem najbardziej opłacalny.
A właśnie czy większa ilość kreatyny w shock-u odbija się jakoś na sam efekt tego pobudzenia podczas treningu ? czy lepiej kupić taki booster który będzie miał tej kreatyny mniej ?

Osobiście myślę nad: NO SHOTGUN-em , No-Xplode-m a Shockiem, który z tych jest według was najbardziej godny uwagi ?

wszystkie 3 dają porównywalnego kopa
kreatyna w NO boosterze nie odbija się na niczym

czy sie odbije czy nie zalezy jak czasto sie łyka. kkiedys rozmwialismy o tym - sam musze przetestowac, ale wiedz - ze znam opinie osob ktore odczuly negatywnie taki zabieg przechodzac do cyklu kreatynowego.