Szacuny
5
Napisanych postów
275
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
41323
Państwowym lekarzom to nieufaj, jedna pani gdy zgłosiłem się z bólem lędzwiowej częsci kregosłupa kontuzja przy przysiadach jak chodziłem to kulałem(miałem około 3 takich wiem co to znaczy silny ból), niechciała mnie skierowac na prześwietlenie bo po co nic niepokarze, przepisała leki przeciwbólowe jedna rzecz jaką zrobiła prawidłowo i powiedziała, że mam już na siłownie nigdy nieiść bo będe czuł bóle kregosłupa takie jak ludzie bardzo starsiposzłem do następnej pani doktor od razu prześwietlenie i skierowanie na rechablitacje pomogło, ale człowiek nieuczy się na błędach i dalej ćwiczyłem ostro, znowu kontuzja odwiedziłem neurologa on pokazał mi jeszcze więcej ćwiczeń teraz staram się cwiczyć dolną część kregosłupa, którą wzmacniam prawie codzinnie ,ćwicze dalej na siłowni ale zwróć bardzo dużą uwagę na wykonywanie ćwiczeń tak żebys ćwiczył dany mięśień a w jak najmniejszym stopniu obciążał kregosłup a go wzmacniaj ćwiczeniami udaj się do specjalisty neurologa nich podpowie jak masz ćwiczyc jak wzmacniać kregosłup oczywiscie powrót na siłke dopiero wtedy kiedy niebędziesz czuł bólu w kregu.np. wiosłowanie sztangą w opadzie obciążało m idolną część kregu teraz zamineiłem to ćwiczenie na podciąganie na drążku i wiem,że nieobciążam kręgu,np. są też osoby wyższe, które w pewnym czasie szybciej rosły i niedokońca mają lędzwiową część mocną temat dość obszerny.
Szacuny
1
Napisanych postów
175
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2367
hehe kradam wiem coś o tym. w sumie u fizykoterapeuty byłem 2 razy z czego podczas pierwszych fizyt za 3 razem gdzieś go wsiąkło i po 1,5 tyg bolesnej przerwy szybko skoczyłem po skierowanie do lekarza ale do innego natomiast masaze juz pokrywałem z własnej kieszeni. natomiast moje pytanie to czy po samej fizykoterapii przejdzie bo nie wiem ile czasu mam jeszcze czekac na jakies wyraźne efekty czy po prstu mam sie udac gdzies do jakiegos innego lekarza?
Szacuny
308
Napisanych postów
3172
Na forum
23 lat
Przeczytanych tematów
21170
Moim zdaniem fizykoterapia to w 80% przypadków wyciąganie kasy od pacjenta, zwykłe oszustwo. Może mieć pozytywny wpływ, tyle że ogrzewanie poduszką elektryczną też taki ma.
Szacuny
5
Napisanych postów
275
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
41323
Na koniec streszcze jeszcze, może komuś się przypda kiedyś jak bedzie to czytał wiem jak można chodzić wkur... z bólem albo na chaju po lekach i bez treeningów siłowych masz ból dobry neurolog czy inny specjalista w moim przypadku się sprawdził choć lubił przytulic zł za wizyte on na kieruje co z tym robic teraz i na przyszłość jak pokonać obecny ból i zapobiegać tak żeby taka sytuacja niemiała miejsca odpowiednie ćwiczenia, chodzisz na siłownie pobolewa cię kręgosłup robisz źle tzn. cwiczysz źle albo niewzmacniasz kręgosłupa jest dużo ćwiczeń na kręgosłup szczególnie na lędzwiową część trzeba je poznać.
Szacuny
1
Napisanych postów
175
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2367
hmm nie wiem czy w moim przypadku cwiczenia to dobry pomysł zwłaszcza ze te plecy bolą nawet jak probuje buty wiazac. ale jesli ktos zna jakies na wzmocnienie miejsc które zaznaczyłem i je napisze bede wdzięczny
Szacuny
5
Napisanych postów
275
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
41323
Nieczytasz uważnie tu ktoś może ci podpowiedzieć i poradzić nikt niewie co dokładnie tobie dolega jaka jest przyczna zresztą niejestem doktorem i wątpie żeby tu tacy byli więc udaj się do osoby, która zna sie wtm temacie neruolog,neurochirurg, neurotraumatolog czy hvj wie jaki mądrala jeżeli ma wiedze i jest otwarty, a nie umnie iść na skróty i niechce mu się pomagać i powie niećwicz wogóle.
Szacuny
11182
Napisanych postów
51935
Wiek
32 lat
Na forum
25 lat
Przeczytanych tematów
57816
polecam fizjoterapeute , Twoje objawy ktore opisujesz wygladaj na problem nerwowy (rdzen) bo poczasz zgiecia glowy do mostkaa rozdziala sie opona rdzeniowa - a wtedy Cie boli. Ale przez neta nikt Ci nie pomoze musisz udac sie prywatnie
Szacuny
1
Napisanych postów
175
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2367
hehe radziuchna wąłsnie jestem 2 tyg po skonczonej prawie 2,5 tygodniowej fizykoterapii i ból wcale nie ma ochoty zniknać. piszczele przeszły co do reszty czuje ulge ale od normy jestem daleko