Piotr Sawicki

Aha w ten sposob.. Bo czasem tak bywa jak mowie

Owszem bywa

A ja się mam czym pochwalić. Własnie wróciłem z treningu i kto był gościem? PIOTR SAWICKI! Okazało się, że to przyjaciel mojego senseia i razem zaczynali kyokushin. Razem przez 10 lat startowali we wszystkich zawodach jakich się dało. Mój sensei niestety (a może stety) został wicemistrzem polski. Ale dobre i to :)

Piotrek Sawicki ma sie swietnie i od niedawna zalozyl swoja sekcje w Białymstoku.Treningiodbywaja sie w poniedziałek ,wtorek i czwartek o godzinie 18.00 w budynku stare kino przy pętli końcowej autobusów 12 i 8 na Starosielcach. Nagrał też on płytę DVD "Piotr Sawicki Sztuka walki" (demo najlepszych walk),która jest zapowiedzią płyty szkoleniowo-instruktażowej. Warto zobaczyc bo to najlepszy fighter w historii polskiego karate.

z tym nalepszym fighterem to chyba lekka przesada
ale nie mnie to oceniać bo jeszcze mu nie dorastam do pięt


ps-dzięki za info

A to pewna informacja? A kto prowadzi tam zajęcia? Tylko Piotrek czy może ktoś jeszcze??

Sawicki to super zawodnik jak na polskie warunki. Z O'Nilem przegrał . Niestety Sawicki jest mało kontaktowy, dziwny gość.Nie wiem jak mu pójdzie bycie instruktorem gdzie trzeba umieć i pogadać trochę. Nie startował ostatnio, nie pokazywał się na obozach.Podobno miał jakieś problemy osobiste. A szkoda. Oczywiście zdał na 1 ale jeśli chodzi o kata to tak sobie, kihon , bo ja wiem..W walce jak zwykle skuteczny. Oceniam na podstawie porównania do innych zdających.

A na jakiej podstawie takie masz wnioski? I chyba musisz go bardzo dobrze znać skoro tak sądzisz. Ja wprawdzie miałem tylko kilka razy z nim styczność i owszem czasem zdarzało się, że nie mogłem jego zrozumieć, ale żeby od razu pisać, że mało kontaktowy. Chyba właśnie na odwrót. Chłop ma wielu znajomych i wiele dobrych opinii. Może termin mało kontaktowy pomyliło Ci się ze wymagający albo konkretny...

No, to były też opinie również innych osób, które go znają lepiej ode mnie. Ale nie chciałem abyś myślał, że krytykuję Sawickiego czy go obgaduję. Szanuję go bardzo jako karatekę. Fajnie by było gdyby też zbudował dobry klub, i tego mu życzę. Ale ... oczywiście różnie może być. Czasami ktoś jest b.d.zawodnikiem a słabym nauczycielem i na odwrót. A mało kontaktowy w mojej wypowiedzi możesz rozumieć jako zamknięty w sobie i nie przejawiający chęci do kontaktu z innymi ludźmi. Może to był jego zły dzień? Albo tydzień?

mi się wydaje, ze uda mu się stworzyć udany klub, tez tego mu zycze. aczkolwiek nie mysle, zeby Piotrek był zamknięty w sobie, ale to juz zostawiam do własnej oceny.