Roaccutane

Strasza, strasza, strasza :) a wy sie boicie. Jakos nikt po tym nie narzeka pozniej...

wybor nalezy do mnie, z tym ze ja juz wybralem kilka miesiecy temu
co do objawow sa te co zwykle i nie grozne.
co do libido mam za***iscie wysokie przed jak i podczas kuracji, nie narzekam na to. i w ogole nie odczuwam zadnych problemow z tym podczas kuracji izo
ogolnie duzo teorii/teoria a praktyka, wiadomo../, ale jak wyczytac to na jednych moze zadzialac zbyt mocno, na innych prawie w ogole /chodzi o skutki uboczne/ i spotkalem sie dopiero z 3 zlymi opiniami, na naprawde duza liczbe. Prawie kazdy chwali w trakcie jak i po kuracji, ale moze sie trafic ktos kto odczuje zbyt mocno skutki uboczne

oczywiście .. się zgadzam z kolegami ale ....
straszą tylko ci którzy doświadczyli silnych skutków ubocznych a ja odczułem je zbyt szybko i silnie.
perspektywa wreszcie czystych pleców była bardzo kusząca - obsyfione potwornie ( z przerwami )plecy mam od już 15 lat i myślałem że wreszcie pozbędę się tego gówna ale jeżeli koszty mają być tak duże to chyba jednak nie warto.

Tak jak piszą, ten lek to rosyjska ruletka. Ja sam znam dwie osoby które są bardzo zadowolone z kuracji tym lekiem. W ich wypadku trądzik był tylko na twarzy i to w takiej hardcorowej wersji wtedy i ja pewnie bym nie odpuścił. Dla mnie nigdy nie był to aż tak poważny problem - fakt obciachowo się człowiek czuł gdy przychodziło do rozbierania czy na basenie - raczej unikałem.

Linki które tu wrzuciłem pochodzą z pewnego amerykańskiego forum dla wszystkich tych którzy zostali dotknięci przez skutki uboczne ale pojawiają się tam też ludzie którzy wręcz bogu dziękują z ten lek. Może to nadmiar wiedzy sprawił, że odstawiłem ten lek i może gdybym dalej kontynuował kuracje wszystko byłoby ok. Może..
Oni mają już blisko 30lat doświadczeń z tym lekiem więc może wiedzą coś więcej.

nie czytalem waszych wszystkich komentarzy. Ale zawsze strasznie bulwersuje mnie ten artykuł. Przez takie cos niektorzy ludzie, ktorzy musza sie leczyc izotekiem rezygnuja z niego i mecza sie kolejne lata z ta choroba. Bo prawda jest taka ze nie ma innego skutecznego lekarstwa. Domyslam sie ze osoba ktora to pisze nie ma problemow z tradzikiem :)

tak oczywiście nie mam trądziku i dla przyjemności sięgam po truciznę... nie rozśmieszaj mnie. Kontynuował bym kuracje gdyby skutki uboczne nie uderzyły tak szybko i silnie. Nawet mój dermatolog potwierdził słuszność mojego kroku, tj. odstawienie izoteku a gdy powiedziałem mu o tych wszystkich badaniach klinicznych które można przeczytać w necie ku mojemu zaskoczeniu potwierdził wszystko (czemu wcześniej mi o tym nie powiedział??). Wolę opryszczone plecy niż kłopoty ze scięgnami i stawami. Pierwszy raz mam takie bóle scięgien i na pewno nie jest to zbieg okoliczności - zaczeło się nagle trzy tygodnie po rozpoczęciu kuracji izotekiem. Mineło już 4 tygodnie od zaprzestania kuracji i nadal czuję ból, słabszy ale ciągle jest obecny. Stawy i ścięgna to nie jest coś co warto ryzykować. Możliwości ich regeneracji są bardzo ograniczone a dla kogoś kto kocha siłkę są tym bardziej ważne - ja chcę cwiczyć do późnej starości. Wyobraźcie sobie co może oznaczać zwapnienie tkanek które opisane jest w skutkach ubocznych...
Przystępując do kuracji tym lekiem każdy powinien mieć swiadomość wszystkich skutków ubocznych i wtedy dokonać wyboru.... i tylko wtedy.
Niestety pośród zadowolonych z kuracji jest wielu którzy oddali by wiele by cofnąć czas ..i nigdy nie przyjmować tego leku.

ja lykalem te tapsy wylykalem ich ok 20 przez 2 tygodnie poprawil sie moj stan z tradzikiem mozna powiedziec ze bardzo dobrze odzucilem tabletki bo mnie glowa bolala zaczolem histeryzywac ze cos nie tak bylem u lekarza wszystko oki dal mi tabsy od bolu i relanium na uspokojenie ale bol nei przestawal wydawalo mi sie jak by mi krew polsowala i ktos mocniej mlotkiem przywalil poszedlem wiec do speclaistow dali mi skierowanie do ortopedy a jak nei pomoze to na neurologa co sie okzazalo zbedne co tu mowic poskrecal mi kark tu i tam strzelilo wszystko oki bylo :) bole ustaly tradzik sie pojawial i znikal sam tabletek juz nie przyjmowalem zadnych teraz stan mojej cery w skali od 1 do 10 oceniam na 9 :) jest dobrze odpukac nie wiem czy wiecie ale sa leki co zatrzymoja reakcje serca hemioterapia przy rakach tez zabija sa leki ktore zabijaja organizm niestety w niektroych przypadkach to jedyna droga jesli chdozi o moja rade nie polecam tych tabletek ludzia ktorzy maja maly tradzik ale jak juz jest naprawde tragicznie to ten lek jest dla was pozdrawiam wszystkich duzo zdrowia

Już ci miętas Na gg mówiełm, nie wiem jak coś takiego ma atest i znajduje sie na liście polskich leków. To jest lek niszczący syfy i zabijajćy ludzi. Trucizna jak dla mnie.

Tysiące ( dziesiątki/setki tysięcy ) osób to jadło i żyją. Bez ryzyka nie ma gry

a czy izotek nie ma podobnych skotkow ubocznych ???

ci co nigdy nie zjedli , nie mieli kuracji nie powinni sie wypowiadać wogóle, to tak jak ja bym sie wypowiadal jak bić jaki koks a nikgdy nic nie tkąłem np z testow dek itp

skutki uboczne to wiekszosci mity , sa ale nie tak jak mowia ludzie..