Szacuny
91
Napisanych postów
8680
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
31712
Queblo, moje dziewczyny (gdy jeszcze takowe miewałem) zwykle raczej odciągały mnie od takich sytuacji. Być może stąd przyzwyczaiłem się, że porządna dziewczyna używa wobec potencjalnego rzepa magicznego słowa "wy.pie.rda.laj" a nieporządna lubuje się w walkach kogutów. Nie będę się jednak spierał Każdy lubi co innego
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
Szacuny
0
Napisanych postów
41
Wiek
34 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
611
boże po co jakieś rady że tu masz go kopnąć czekać na jego ruch blablabla bo on wtedy pomyśli co Ty jakiś Bruce Lee ? Wtedy działa się instynktownie a nie obmyślać plan że w 3 sekundzie kopne go w jajo a w 10 w ucho ;O tak jak przedmówcy żal dla dziewuchy o którą się bijecie ja bym odpuścił chyba wie czego chce ....
Szacuny
91
Napisanych postów
8680
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
31712
tu macie relację
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
Szacuny
21
Napisanych postów
1655
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
23447
Powinniście mu zazdrościć a nie się smiać. Autor ma niepowtarzalną okazję sprawdzić jak capo nie sprawdza się w realnej walce ja bym to kamerą nakręcił i na esefde pokazał :D
kopt czytasz mi w myślach :D
Zmieniony przez - Chong Li w dniu 2008-02-12 14:13:22
Pochlebcy są podobni do przyjaciół tak jak wilki do psów
Szacuny
0
Napisanych postów
26
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
160
Co tu dużo mówić: Koles był naprawdę szybki i zwinny, jak tylko walka się zaczęła skracałem dystans jak najbardziej mogłem, poszły z jego strony kopniecia na twarz ale niezbyt celne. Poruszał się cały czas , dostał parę w miarę mocnych low kickow i po jego ataku z pięści udało mi się wykonać mocne kopniecie pod jego pache co go trochę zamuliło. Lecz nadal robił te swoje "sztuczki" , unikałem i czasami blokowałem większość jego kopniec a miał je naprawdę bardzo szybkie ale nie tak celne. Gdy kopnął jakieśdziwne kopniecie zablokowałe jego nog i chciałem założy "śrube"przewrócić ale wtedy koles oparł się na dwóc rękach na ziemi i dostałem od drugiej nogi. Skróciłem dystans ,dosta pare razy z pięśc co spowodował że poczułem si pewniej próbowałem wzią go do parteru jednak nie dał się po wymianie ciosw po której byłem pewny że już wygram wyluzowałem sobie troch co spowodowało moja zła postaw koles wykorzystał okazję i wbiłmi się swoiminogami na moja prawa nogę robiąc dźwignie . Zaskoczony przewrócilem się i dalej to już wiadomo:/ . Jestem strasznie w*****ony że dałem się tak łatwo nabrać koles robił bardzo dużo zmyłek i miał bardzo szybkie kopniecia . Ogólnie iść się powiesić i tyle je jeszcze obciach przed laską (ona mówi że nic się i tak nie stało) ale ją wiem swoje. Pozdrawiam mimo złych rzeczy o capo muszę powiedzia że to nie jest zła sztuka walki koles znał tyle podcięc i był bardzo podstępny sprytny zna parę naprawdę efektywnych kopow . przepraszam za caos w wypow. I ostatnie biłem się co musiałe zazwyczaj unikan walki , ale koles do***** się do mojej laski i nie dawał jej spokoju nawet po rozmowie mojej z nim . Niestety muszę się jeszcze duuuuzo nauczyć bo mój poziom nie był za dobry i wtedy się zrewanżuje.
Pozdrawiam