Szacuny
26
Napisanych postów
2672
Wiek
44 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
17556
Nie wiem jak Was, ale mnie coraz mocniej wkurzają tzw. fałszywi doradcy. Na forum jest mnóstwo osób które masowo wszystko wszystkim doradzają, poprawiają i generalnie wiedzą wszystko na temat treningu, suplementacji, odżywiania itp. Po takich radach wchodzę w profil 'wszystkowiedzącego' a tam często widnieje chuchro takie że aż żal patrzeć. Generalnie jest tak że pełno schematów się powtarza i są one sprawdzone na wielu ludziach, ale z rozpędu jeden delikwent z drugim często nie sprawdził niczego na sobie, albo nawet jeśli sprawdził to i tak nie doprowadziło go to do jakichkolwiek wyników, ale trąbi wszystkim że tak trzeba robić i koniec ! Albo inna sytuacja: gdzieś tam kiedyś czytałem wywody pewnej osoby dotyczące budowania masy mięśniowej i były one mądre co niemiara, po czym po jakimś dłuższym czasie wszedłem do działu "Suplementacja - nasze testy i promocje" i przypadkiem otwarłem test tego samego gostka i widzę na fotkach że mógłby się schować za słupkiem od bramki. I to takiej hokejowej ! Takich gości jest tu pełno ! Niektórzy całe dnie siedzą na tym forum i głowy mają pełne od wiadomości, ale co z tego jeśli są dalecy od atletycznej budowy. Niech radzą, ale tylko wtedy jeśli coś naprawdę wypróbowali na własnej skórze ! Nie można uczyć kogoś grać na gitarze nie umiejąc samemu grać !
Dobra, kończę już. Mam nadzieję że w powyższym tekście niektóre osoby odnajdą siebie i wyciągnął wnioski. Autor po części również pisał o sobie i z tego powodu czuje do siebie pogardę, ale obiecuje poprawę
Szacuny
11
Napisanych postów
356
Wiek
34 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
11584
Po cześci masz racje, ale wydaje mi się że osoby o wątłej budowie ciała też mogą mieć niekiedy wiekszą wiedze od tych Dobrze zbudowanych. Coprawda czasami te wiadomości są tylko ksiązkowe.Ale są tez takie osoby które startują z odpowiednią wiedzą na temat diety,regeneracj,suplementacji i do atletycznej sylwetki bedą dochodzić latami. Czyli twoja ocena w moim odczuciu jest w niektorych przypadkach nieadekwata.
Chociaż wiadomo, że osoby z większym doświadczeniem są bardziej przekonywujace niż swieżaki
Zmieniony przez - BikerBoy18 w dniu 2008-01-30 19:00:36
Szacuny
26
Napisanych postów
2672
Wiek
44 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
17556
Hm, ciężko mi sobie wyobrazić osobę która najpierw uczy się teorii a dopiero po jakimś czasie zaczyna ćwiczyć. Tacy ludzie chyba się nie zdarzają, a jeśli już to pewnie bardzo rzadko. Jedno i drugie robi się raczej równolegle. Jednak wiedza wiedzą, ale przecież różne rzeczy na każdego mogą działać inaczej ! I o to chodzi ! Czyta taki delikwent że na masę to powtórzenia 12/10/8 itd. tłucze to na sobie jakiś krótki czas i nic z tego nie ma, ale naczytał się że to jest na masę i wszystkim radzi z uporem że tak mają robić. Rodzi się pytanie: po jakiego grzyba radzi to wszystkim ?? Niby ma wiedzę, bo wszędzie tak piszą a on wszystko czyta, ale jeśli nie jest to poparte efektami na jego osobie to z jakiej racji on komuś coś radzi ?? Przecież samemu trzeba się przekonać. Przecież może należeć do tych ludzi na których działa lepiej inny zakres powtórzeń, ale jeśli nie ma się odpowiedniego stażu to się o tym nie wie, więc również nie powinno się mieć prawa dawania rad.
Szacuny
18
Napisanych postów
829
Wiek
38 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
12115
Patrzac na tytul Twojej wypowiedzi myslalem, ze poruszysz troszke inny temat,a mianowicie ze na forum zaroilo sie od ludzi, ktorzy po prostu malo wiedza i daja durne, nic nie wnoszoce rady...albo wnoszace, ale tylko zamet.
Troszke masz jednak racje, bo oczywiscie latwiej bedzie zaufac osobie ktora ma wyglad w jakis sposob odzwierciedlajacy ta wiedze ktora posiada, ale nie mozna dyskryminowac ludzi ktorzy maja ponizej 39 w rece a radza madrze, bo pomagaja innym. Tak nie mozna uczyc kogos jak grac na gitarze samemu nie umiejac grac, ale mysle , ze to porownanie jest nietrafione zupelnie. Np mechanik samochodowy, nie musi swietnie jezdzic samochodem zeby umiec go naprawic. Lapiesz moj tok myslenia?
Zmieniony przez - Cinqg w dniu 2008-01-30 19:38:55
Szacuny
26
Napisanych postów
2672
Wiek
44 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
17556
Cinqg, naprawianie auta a umiejętność jazdy to zupełnie dwie różne rzeczy. Idąc tym torem rozumowania można stwierdzić, że auto dobrze można naprawić, ale nie umieć się nim przejechać. Analogicznie: można świetnie znać teorie, ale nie umieć ćwiczyć. I co z tego wynika ? Bo mi dalej, ze w takim razie bezsensu jest dawać rady. Chodzi o to, ze ten sport jest tak na maxa indywidualny jak mało który i jeśli się daje rady ogólnie przyjęte bez sprawdzenia ich na własnej osobie to można łatwo zrobić komuś krzywdę, a w najlepszym razie w puścić kogoś w maliny, czy też skierować go na drogę z góry skazaną na porażkę. Wiadomo, na Ciebie działa coś innego i na mnie też. Ponadto dodam że nie zamierzam nikogo dyskryminować. Jeśli jest osoba o drobnej posturze, a jeszcze jakiś czas temu jej postura była jeszcze drobniejsza i zmiana jej była wynikiem ciężkich przemyślanych ćwiczeń to wiadomo że rady takiej osoby będą cenne. Wiele osób ma taką a nie inną genetykę i ciężko im łapać kolejne kilogramy ale pomimo wszystko dają z siebie wiele i mają progres. I to jest w cenie.
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Zdarza sie tak, że ci szczuplejsi znają się równie dobrze jak ci więksi. Może ty poprostu zazdrosisz chudszym wiedzy
Jak ci to przeszkadza to sluchaj tylko porad zaufanych i duzych doradcow
Zmieniony przez - artist_06 w dniu 2008-01-30 22:00:04