12-latek zabił niemowlę, bo za głośno płakało

Z dożywocia na rok aresztu domowego? Słodko

rodzice nie umieli szczeniaka wychować to teraz powinni odpowiadac razem z nim za ta zbrodnie. Natomiast samego gówniarza bym zagonił do cieżkich robót na środku pustyni(gdzieś w jakichś kamieniołomach itp) i to na kilkanaście dobrych lat...

w ogóle to co sie czasem wyprawia u tych hamburgerów to o pomste do nieba woła.. i oni chcą "naprawiać" świat...

Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2008-01-08 00:54:37

mnie się wydaje, że 12-latek 20 lat temu a 12-latek teraz to dwie różne sprawy. Wtedy to było dziecko, teraz często gnojek, który gania z kosą po osiedlu. Jeżeli w tym wieku jest zdolny do czegoś takiego, nie wierzę, że ma jakąkolwiek szansę znormalnieć. Przestępstwa popełniane przez dzieci to kradzież pączków lub układanie ślimaków na torach. Dlatego uważam, że sądzenie go jak dorosłego to właściwe rozwiązanie.

Co do rodziców, to sam nie wiem. Dotychczas często zostawiano młodsze dzieci pod opieką starszych. Czasem rodzina wcale nie jest patologiczna, tylko wyłazi z niej patologia pod wpływem okoliczności współczesnego świata. Matka zapierdziela w robocie, ojciec zapierdziela w robocie a nawet na opiekunkę ich nie stać. Bywa i tak.

a mnie ciekawi co on ogladal ^^

Nie przesadzajcie z tym radykalizmem. Wpisujecie się tym samym w retorykę bezmyślnego tłumu przekrzykującego się w pomysłach najokrutniejszej kary.
Psychika 12-latka nie jest jeszcze ostatecznie ukształtowana, jest bardzo plastyczna i podatna na wpływy otoczenia. Nie można dzieciaka przekreślać i do końca życia wsadzić do więzienia. Należy poświęcić mu mnóstwo pracy w procesie ponownej socjalizacji. Dzieciak ma dopiero 12 lat zatem istnieje dość spora szansa "nawrócenia" go ze złej drogi. Oczywiście łatwiej i (pozornie) taniej jest zamknąć go w pierdlu do końca życia. Całe szczęście (dla niego) rzecz działa się USA - tam procesy "odzyskiwania" młodocianych przestępców stoją na wyższym poziomie niż u nas.

Poprostu sie zdenerwowal nie mozecie tego zrozumiec?

A tak na serio to powinna byc kara smierci za popelnienie morderstwa , smierc za smierc i byloby sprawiedliwie bo co mu zrobia? zamkna w pace? i co z tego posiedzi, pokarmia go, wypuszcza i dalej bedzie zapieprzal z kosa po osiedlu (j/w).

pozdro

OwnaGe dokladnie masz racje, za***ac i juz jednego mniej
nikt by po nim nie zaplakal a ludzie z sasiedztwa by sie czuli bezpieczniej, co tu sie litowac nad gnojem.

pozdro

Mengistu , a po co tu terapeutyk etc? Nas jest ponad 6 mld, jednego po***a nam nie zabraknie, za***ac i po klopocie, Tak powinno byc z kazdym tego typu skur.wesynem.I malo mnie by tu obchodzilo czy ma on 5 czy 50 lat. Jest po***any co widac, zrobil cos takiego, za***ac po sprawie.

Nie ukrywam, że argument na poziomie...
Polemizowanie z twierdzeniem, że jest nas tak wielu na ziemi i to daje nam prawo do zabijania nie uważam za stosowne.

co Was pogięło z tym zabijaniem??? A jaką macie pewność ze już nic z niego nie będzie??? Macie taką wizje???Przyśniło Wam sie tak???

Owszem ukarać należy,należy ukarać tak żeby zapamiętał sobie do końca życia co zrobił źle i żeby wiedział że nigdy o czyms takim nie można nawet pomyślec o co dopiero zrobić...

Mengistu niski wiek oskarżonego nie jest tu jak dla mnie zadnym usprawiedliwieniem...ja też miałem 12 lat i jakoś bejzbolem nie na******lałem sióstr bo mi hałasowały w pokoju jak TV oglądałem...Dzieciak jest nadpobudliwy/nienormalny/chory/ to niech sie leczy(albo niech go leczą raczej).