Finka Virpi Kuitunen triumfowała w biegu na 10 km techniką klasyczną ze startu wspólnego w Val di Fiemme zaliczanym do klasyfikacji generalnej Tour de Ski. Był to przedostatni etap tej imprezy.
Finka, ubiegłoroczna triumfatorka i zwyciężczyni Kryształowej Kuli, wyprzedziła na mecie Szwedkę Charlotte Kallę o 4,5 sek. i Niemkę Claudię Nystad, która straciła 5,0 sek.
Prawdziwy dramat na trasie przeżywała Justyna Kowalczyk, trzecia przed tym biegiem w klasyfikacji generalnej TdS. Polka nie dość, że była osłabiona po dawce antybiotyków, jakie zaczęła przyjmować kilka dni temu, to na dodatek miała fatalnie posmarowane narty - na trasie sypał gęsto śnieg - i ostatecznie uplasowała się na najgorszym w tym sezonie miejscu - 26., tracąc 1.10,4 sek. do Kuitunen.
Tylko na pierwszym pomiarze czasu - po 1,7 km - była w czołówce. Później stopniowo odstawała od najlepszych.
Kowalczyk, która od kilku dni zmagała się z przeziębieniem, miała również wyraźne problemy z nartami. Z turdem pokonywała kolejne podbiegi, na jednym nawet się potknęła i straciła równowagę, a na zjazdach nie potrafiła dotrzymać tempa rywalkom.
Na półmetku była 15., a po 6,6 km zajmowała już 23. pozycję, tracąc do liderki niespełna pół minuty. Po 8,3 km jej strata wzrosła do 50 s, a na mecie wyniosła 1.10,4.
Od początku biegu na czele znajdowały się prowadzące w klasyfikacji generalnej TdS Virpi Kuitunen i Charlotte Kalla. Finka mogła liczyć na wsparcie Pirjo Muranen, która długo dyktowała
tempo i zachowała więcej sił na finisz, wyprzedzając Szwedkę o 4,5 s.
Dobrze spisały się w sobotę Niemki, które wcześniej zawodziły. Trzecia była Claudia Nystad, a dwie jej rodaczki zdołały uplasować się jeszcze w czołowej szóstce.
Przed tym biegiem z rywalizacji wycofała się Norweżka Marit Bjoergen, wiceliderka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Bjoergen, która prowadziła w klasyfikacji Tour de Ski po trzech zawodach, a po sześciu plasowała się na 13. pozycji ze stratą 2.15 do prowadzącej Finki Virpi Kuitunen, wycofanie z imprezy tłumaczyła kłopotami żołądkowymi.
Z dalszej rywalizacji zrezygnowała również jej rodaczka Vibeke Skofterud, która zajmowała 20. miejsce w klasyfikacji generalnej cyklu.
W klasyfikacji generalnej Finka Virpi Kuitunen znajduje się przed Szwedką Charlotte Kallą. Dzieli je 39,7 s. Kowalczyk z trzeciego miejsca spadła na piąte, a do liderki traci 2.19,1. Z czwartej na trzecią pozycję awansowała Rosjanka Olga Roczewa, a czwarta jest Włoszka Arianna Follis, która wyprzedza Polkę o 42,7.
W niedzielę zawodniczki rywalizować będą w biegu na 9 km na dochodzenie techniką dowolną.
W sobotę zakończyła się rywalizacja w klasyfikacji sprinterskiej Tour de Ski, na którą składały się bonifikaty czasowe uzyskane w pięciu zawodach cyklu. W tym rankingu najlepsza okazała się Kuitunen, przed Follis i Muranen oraz Kowalczyk, która bonifikaty wywalczyła, plasując się na szóstym i trzecim miejscu w sprintach oraz dzięki trzeciej lokacie w otwierającym cykl biegu na 3,3 km w czeskim Nowym Meście.
Wyniki biegu na 10 km techniką klasyczną ze startu wspólnego:
1. Virpi Kuitunen (Finlandia) 32.48,1
2. Charlotte Kalla (Szwecja) strata 4,5
3. Claudia Nystad (Niemcy) 5,0
4. Olga Roczewa (Rosja) 5,1
5. Katrin Zeller (Niemcy) 5,5
6. Evi Sachenbacher-Stehle (Niemcy) 5,6
7. Anna Hansson (Szwecja) 5,7
8. Pirjo Muranen (Finlandia) 12,4
9. Kristin Steira (Norwegia) 13,0
10. Arianna Follis (Włochy) 13,2
...
26. Justyna Kowalczyk (Polska) 1.10,4
Klasyfikacja Tour de Ski (po 7 z 8 zawodów):
1. Kuitunen 2:06.44,4
2. Kalla strata 39,7
3. Roczewa 1.26,2
4. Follis 1.36,4
5. Kowalczyk 2.19,1
6. Natalia Korostieliewa (Rosja) 2.39,7
7. Sachenbacher-Stehle 3.01,4
8. Nystad 3.07,4
9. Riitta-Liisa Roponen (Finlandia) 3.13,0
10. Katrin Zeller (Niemcy) 3.15,2
Końcowa klasyfikacja sprinterska cyklu Tour de Ski:
suma bonifikat
1. Kuitunen 2.36
2. Follis 1.49
3. Muranen 1.46
4. Kowalczyk 1.39
5. Korostieliewa 1.30
6. Kalla 1.25
Źródło: Onet
Źle to wyglądało, smarowanie było bardzo złe do tego jeszcze ta choroba no i niestety słaby występ