Problem jest taki ze biorę ok 40 g biała (egg protein olimpu) na noc a rano budze sie i mnie ssie z głodu. Myslałem wiec nad zwiekszeniem dawki no ale skoro to ma zaszkodzic to pozostane przy takiej ilości.
Co do tych 30 g to chodzi chyba bardziej o białka szybko wchłanialne ze wiecej sie nie da przyswoic na raz. Jesli ma sie to wchłaniać całą noc to 40g chyba nie jest za duzo?
Co do insy to troche czytałem na ten temat. Nie wiem co chciałeś Pysio zasugerować. Chodzi ci o wpływ wegli na jej wyrzut?
Basterek: Cwiczę juz dosyć długo ale tak z głową to dopiero z pół roku. W kazdym razie wydawało mi sie ze na noc nalezy przyjąć troche wiecej białka niz tylko jedną porcję (zakładając ze to te 30g jesli jem 5 posiłkow). Logicznie rzecz biorąc noc, powiedzmy 8 h to 1/3 doby czyli 1/3 zapotrzebowania na to własnie białko. Powiedzmy ze moje zapotrzebowanie wynosi 150g dziennie wiec 50g... Poprawdzcie mnie jak mozecie.
Pozdrawiam
NO PAIN NO GAIN