Ja widziałem to cudo już w dwóch sklepach w Poznaniu w których byłem ostatnio, więc nie przypuszczam że twórcą produktu jest sprzedawca z allegro. Jest zapewne sprzedawcą takim jak każdy inny koleś który prowadzi sklep. Poza tym ziomek który pracuje w firmie dostarczającej maszyny do kapsułkowania jak i same
puste kapsułki do firm farmaceutycznych mówił mi że ta firma zwróciła się do nich jakieś 2 miechy temu z zapytaniem o dostarczenie kilku milionów (!) kapsułek (otoczek, czy jak to się nazywa) do wykorzystania ich do takich produktów jak kreatyna, aminokwasy itp. Nie sądzę więc że twórcą całej akcji jest jakiś łepek z allegro.
Nie oszukujmy się ale wyprodukowanie nawet tysiąca takich opakowań to nie kwestia kilku tysięcy tylko pewnie konkretna kasa na tabletkowanie, blistrowanie, drukarnie, handlowców pozwolenia itp. Osobiście myślę że za kilka miechów pojawi się dużo więcej ich produktów.
A moja opinia odnośnie samego specyfiku jest taka że za taką kasę można spróbować. Kiedyś na podstawie różnych gadek – m.in. na forum - myślałem że tribulus to piękny wynalazek i mimo że żarłem najpierw podwójne a potem potrójne dawki nic nie czułem ani ja ani moi kolesie. Kiedy jakieś pół roku temu poczytałem anglojęzyczne publikacje naukowe na temat tribulusa, a nie teksty producenckie dopiero zakumałem że dawki które trzeba by przyjąć żeby zadziałały to jakieś 20 kapsów dziennie. Chociaż pewnie wielu się będzie upierać że tribulus działa to g**** prawda, no chyba że macie opakowanie na 2 dni. Chyba tylko wysoka cena ludzi podnieca. Pewnie jakby ten wynalazek też kosztował 60-80zł to wszyscy by gadali że dobre ale za drogie. A odnośnie sorbitolu – ziomal z tej firmy od kapsów uświadomił mi że sorbitol jest dodany tam tylko w celu związania substancji czynnej, żeby tableta trzymała się kupy, więc rozpisywanie się czy sorbitol działa czy nie to totalna żenada. To tak jakby rozpisywać się jakie efekty daje żelatyna z otoczki kapsułki. W sumie chyba pójdę do sklepu i podpytam sprzedawcy co wie o producencie. Wg mnie jakby wprowadzili do oferty jakieś nowe produkty byłoby dobrze – każdy nowy producent to szansa na lepsze ceny. A o jakości trudno teraz gadać – Olimp i Trec od lat ciągną kontenery z kretą prosto od chińczyków a większość do dzisiaj myśli że to kreta niemiecka. O Activicie tez wszyscy gadali że g****, a teraz wychodzi na to że wiele produktów jest całkiem przyzwoitych i ludzie kupują – zresztą słusznie.
Wypytam jeszcze w sklepie i jak znajdę czas napiszę co się dowiedziałem.