Redukcja wagi - bieganie z pulsometrem

Właśnie zakupiłam sobie pulsometr. Po przejrzeniu paru tematow dowiedzialam sie, ze nalezy biegac z pulsem 65%-75% HRmax. Ustawiajac te parametry w pulsometrze okazalo sie, ze aby miec puls w tym zakresie musialam sie wlec jak slimak, a nie biegac (byl to bardzo powolny trucht). Czy to jest mozliwe??

Płeć: Kobieta

Wiek: 21

Waga: około 74 kg

Wzrost: 164

Obwód klatki: brak

Obwód ramienia: brak

Obwód talii: brak

Obwód uda: brak

Obwód łydki: brak

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: brak

Aktywność w ciągu dnia: Chodzenie na uczelnię 5 razy w tygodniu.


Uprawiany sport lub inne formy aktywności: Dopiero zaczynam

Odżywianie: Dieta niskowęglowodanowa

Cel: redukcja rozłożona w czasie

Ograniczenia żywieniowe: brak

Stan zdrowia: bardzo dobry

Preferowane formy aktywności fizycznej: Mogę trenować 5 razy w tygodniu. Preferuję zajęcia na świeżym powietrzu

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: brak

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: nie

Stosowane wcześniej diety: brak

tak to jest mozliwe

ogólnie przyjmuje się, że 0-70% to fitness, 70-80% forma, a powyżej to już trening siłowy, jak dotąd biegałaś fitness, więc możesz przerzucić się na formę, a fitness biegać dla odpoczynku raz na jakiś czas, ale generalnie rzecz biorąc właśnie na tym polega bieganie z pulsometrem, że na początku trudno jest zrozumieć, czemu ma się tak wlec, skoro jak dotąd biegało się dużo szybciej

Fabricia, odnośnie Twoich treningów z pulsometrem i przeżyć z tym związanych :) nasunęło mi się kilka uwag, być może będą Ci pomocne. Powszechnie uważa się, iż utrzymując wysiłek aerobowy na poziomie 65-75% HRmax spalasz tkankę tłuszczową oczywiście tylko pod warunkiem, że trwa on odpowiednio długo, czyli w tym przypadki minimum 60 minut. Piszesz, że możesz trenować 5 razy w tygodniu i super. Jednak jeśli zawsze będą to treningi podobne tzn. z taką samą (umiarkowaną) intensywnością i podobnym czasem trwania, to podejrzewam, że niedługo będziesz umierać z nudów w trakcie swoich treningów. Poza tym organizm szybko adaptuje się do wysiłku, więc efekty mogą być też mniej spektakularne od tych zamierzonych. Nie wiem jak jak wygląda dokładnie Twoja dieta (bo trening powiniem być z dietą ściśle powiązany i na odwrót), ale proponowałabym Ci zróżnicować swoje treningi. Może spróbujesz przynajmniej raz w tygodniu treningu interwałowego, pisał o nim już na Forum Rothen https://www.sfd.pl/Trening_Interwałowy_HIIT_-t268582.html
Poza tym jeśli Twoim celem jest "redukcja rozłożona w czasie" to warto zastanowić się nad ćwiczeniami siłowymi, a to z dwóch przynajmniej powodów: 1. wzmocnisz i ujędrnisz całe ciało, 2. dzięki zwiększeniu proporcji tkanki mięśniowej w stosunku do tłuszczowej podkręcisz spoczynkową przemianę materii.