FEDOR VS SCHILT ?

Semmy Schilt po 3 latach obijania zawodników K-1 postanowił zaszaleć i ponownie spróbować szczęścia w MMA. Na swój powrót zażyczył sobie nie byle kogo bo niepokonanego dotychczas Fedora Emelianenko.

Co jest najlepsze w tym newsie to to że Shilt chciałby walczyć z Rosjaninem już na noworocznej gali organizowanej przez Yarennoke.

Shil w wywiadzie miał powiedzieć :

„Chce walczyć z Fedorem ale potrzebuje czasu na trening technik parterowych. Jestem pewien że wygram i chce z nim walczyć póki jestem mistrzem K-1″

Co by nie mówić walka jest całkiem możliwa. Fedor jak na razie nie ma przeciwnika, *** Muay Thai ssie na maksa a ostatnio współpraca DSE z FEG układa się znakomicie. Samą walka można by też świetnie wypromować jako spotkanie mistrza Pride z mistrzem K-1.

Nic tylko czekać na dalsze ruchy.

mmarocks.pl

imo wspaniałe info - bardzo miło będzie oglądało się obijanie Holendra przez Fedora.

Zmieniony przez - FightOrDie w dniu 2007-12-10 17:46:18

Zmieniony przez - FightOrDie w dniu 2007-12-10 19:36:10

Bylaby to dobra walka. Ale tylko dla interesow Fedora. Dlugo nie walczyl, tak naprawde nie wiemy w jakiej jest formie. A wygrana z mistrzem K-1 pojdzie w swiat. Nie wierze w jakies cudowne przygotowanie Schilta pod MMA. Walka szybko sprowadzi sie do parteru a tam rosjanin zniszczy Schilta. W stojce takze nie spodziewam sie ze strony holendra czegos rewelacyjnego. Fedor ruszy na niego swoimi cepami i nie pozwoli schiltowi rozwinac skrzydel (rak i nog) Bo tak wlasnie nalezy z hollendrem walczyc.

dodałem ankietę. jeśliby doszło do walki, to jaki jej przebieg obstawiacie.
stawiam na Fiodor by Sub.

Schilt zmasakruje kolanami Fedora.

Mowisz to powaznie?!
To dlaczego nie zmasakrowal go w ich pierwszej walce?
Wpierw jezeli juz , to musialoby dojsc do zwarcia, na co nie pozwoli rosjanin.

j/w
Fedor napewno będzie trzymał dystans jemu odpowiadający, a we właściwych momentach będzie atakował. Ciekawe czy będzie próbował walczyć w stójce, tak jak na początku walki z Cro Copem.
IMO gdy uda mu się sprowadzenie holendra do parteru, będzie po walce. Oczywiście nie będzie łatwo, ale wygra.

Schilt to dobry taktyk, ma 30 cm wzrostu więcej, o wiele większy zasięg, wie, że taktyka Fedora będzie polegała na sprowadzeniu go do parteru, przejrzy mnóstwo walk z udziałem Fedora i wyciągnie z nich wnioski. Wcale nie jest łatwo wejść w nogi takiemu żwawemu i mądrze walczącenmu dryblasowi jak Schilt. Fedor będzie chciał go sprowadzić do parteru, Schilt się połapie o co chodzi, wystawi kolano i sensacyjnie zwycięży.

dalem fedor przez sub, wiadomo kiedy sie odbedzie ta walka?

b2iw - A Fedor to zly taktyk? Zreszta znajac jego sposob walki to nie odrazu obali Schilta. Rosjanin jak na ciezka wage jest bardzo ruchliwy jego zamachowe cepy sa poteznie mocne , mozna sie spodziewac ze nic sobie nie zrobi z prob kopniec holendra i wiekszosc z nich zbije. A badz pewien ze obali holendra tak ze tamten nie zdazy wystawic kolana.
Pozdr.

skończy się to wg mnie dokładnie tak samo jak ich pierwsza walka,czyli zwyciestwem Fedora decyzją.
Nie chce mi się wierzyć zeby Fiodor walczył z nim w stójce(choc tak samo mi sie wydawało gdy miał walczyć z CrocCopem)a w parterze jedyne co Schilt moze robić to nie dać się za bardzo obić(w pierwzej walce udało mu sie to jakoś)

ja myślę że Fedor go podda... ale chyba to nie rewelacja w jednym z wywiadów powiedział że udoskonalił poddanie i w walce z Lindlandem zanim Lindland się poddał to w ręce strzeliło mu 3 razy