czym zastapić te ćwiczenia

jakim cwiczeniem mogę zastąpić "martwy ciag" , bo obawiam się że zle go wykonuje - drążek odpada bo nie mam, "dzień dobry" tez odpada. Poza tym robię jeszcze PODCIĄGANIE SZTANGI W OPADZIE(WIOSŁOWANIE)i SZRUGSY

jakim cwiczeniem mogę zastąpić "martwy ciag" , bo obawiam się że zle go wykonuje

I co, do końca życia nie będziesz robił martwego ciągu?
Proste - nie zastępuj go, tylko weź mały ciężar jakiś (albo chociaż sam gryf) i rób powoli, dokładnie, po XX powtórzeń (np 30). Z czasem dokładaj ciężar i tyle. KAŻDY musiał się uczyć techniki, więc spoko.

małym ciężarem(ale go wogóle "nie czuje") robie dobrze gdy dorzuce kg zaczynam wyginać grzbiet

małym ciężarem(ale go wogóle "nie czuje") robie dobrze gdy dorzuce kg zaczynam wyginać grzbiet

To dorzuć tak kilogramów, żebyś nie wyginał. Nie wmówisz mi, że po dorzuceniu 5kg do gryfu zaczynasz się wyginać. Rób taklim ciężarem,z którym jesteś pewien na 100% poprawnej techniki - i dorzucaj co trening 2,5kg.

Jak masz tak mały ciężar "że go nie czujesz" - rób więcej powtórzeń. Pierwsza seria przeleci. Ale już w drugiej poczujesz. To raz.

Dwa. Wypełnij swój profil. Albo daj jakieś dane o sobie.

A trzy - martwy ciąg jest na prostowniki pleców. Drążek buduje najszerszy grzbietu przede wszystkim. Wiosłowanie również. Z tym, że prostowniki też pracują.