Przykurcze :(

Witam, mam taki problem: mam przykurcze -tzn..czuje ból w tylnej części uda, który promieniuje i czuje równiez ból w łydce i dolnej partii kręgosłupa. Byłem u ortopedy tydzień temu i przypisał mi:
MYDOCALM: http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?s=3&d=e&p1=0&lek=1482
POLMESILAT: http://www.przychodnia.pl/el/leki.php3?lek=1751
i Traumon..taki tam lek w spray'u. Dodatkowo kupiłem sobie "Aspafar" - potas + magnez, a mimo tego czuje nadal ból i nawet większy niż zacząłem brać leki ;/. Dodam, ze lewą nogę często rozciągałem (brakowało mi może 2cm do szpagatu damskiego - na prawą nogę robiłem damski). Miewałem kiedyś bóle w tylnej części uda, ale wtedy posmarowałem fastum gelem i przechodziło. Raczej na tym forum nie ma lekarzy, no ale może ktoś miał podobne problemy i wie jak to wyleczyć :p ? -...no i koleś od w-f'u karze mi być zdrowy na środę bo mam zawody w koszykówkę javascript: test(''); :/ - no więc zależy mi też na czasie ;).

Będziesz miał zjazd. Bo po ketonalu jest całkiem fajny odjazd. Zapytaj lekarza, czy słyszał co to jest poizometryczna relaksacja mięśni. Niestety może nie wiedzieć, bo za to mu działki firma farmaceutyczna nie zapłaci.

Po pierwsze zastanowilbym sie czy problem wynika z niedoboru mineralow takich jak magnez oraz potas (glownie ten pierwszy), ktore znajduja sie w miesniach i przy niedoborze dochodzi do skurczow. Jezeli taka sytuacja Ci sie przydarzyla, to proponuje zastosowanie suplementu w porzadnych dawkach przez kilka dni, p otym czasie skurcze powinny ustapic (okolo 500mg magnezu na dzien czyli mniej-wiecej odpowiednik 100g pestek dyni), a wszystko powinno wrocic do normy,

Z drugiej strony mozliwe, ze problempolega na naciagnieciu miesni/sciegien. Wtedy jest to juz bardziej zlozona sprawa. Ja lekarzem nie jestem, ze srodkow doraznych moglbym poradzic Ci smarowanie przed treningiem masciami rozgrzewajacymi oraz stopniowa i porzadna rozgrzewka (bez zbytniego forsowania przy rozciaganiu). To tyle bym napisal znajac sytuacje jedynie z tego co napisales.

Jak wyzej, problem moze nie dotyczyc niedoboru mineralow itp lecz miec podloze czysto fizyczne. Prawde mowiac rzadko sie zdaza zeby osoba cwiczaca praktycznie codzinnie na treningach(a tak mi sie wydaje ze bylo tez i w Twoim przypadku) mogla nabawic sie jakiegos naderwania miesnia czy sciegna(no chyba ze znajdzie sie geniusz co chce w tydzien szpagat zrobic )bo jezeli miesnie naciaga sie stopniowo, sukcesywnie to tak jak z wszystkim wokol, w koncu ustepoja


Byc moze to tez jakas stara niedoleczona kontuzja sie odzywa(nie wiem dostales low-kick'a, spadles ze schodow albo tez chciales za wszelka cene zrobic szpagat). W moim przypadku bylo tak ze wlasnie kiedys zjechalem ze wczesnie wspomnianych schodow i fakt ze mnie tez cos bolalo w tylniej czesci uda, wiec smarowalem masciami nastepnie pewien znachor stwierdzil ze to rwa kulszowa a lekarz z kolei ze naciagniety miesien... ale zeby bylo smieszniej po odbytej rehabilitacji(3 tygodnie trwala) bol sie nasilil do tego stopnia ze nie moglem chodzic, wiec poszedlem do innego lekarza i... okazalo sie ze to rozszczepiona kosc

"Prawde mowiac rzadko sie zdaza zeby osoba cwiczaca praktycznie codzinnie na treningach(a tak mi sie wydaje ze bylo tez i w Twoim przypadku) mogla nabawic sie jakiegos naderwania miesnia czy sciegna."

Nie bylbym pewny co do tej kwestii. Moim zdaniem wlasnie osoby cwiczace codziennie/czesto, traktuajace trening powaznie maja wieksze szanse na nabawienie sie kontuzji- obiazenie jest wieksze, mniej czasu na regenracje, urazy nie maja kiedy "zaleczyc sie" a wrecz nawarstwiaja sie dajac w efekcie kontuzje.

Hmm...no w lewej nodze miałem kilka razy przerwy w rozciąganiu, ale jak pisałem - zrobiłem przerwe, używałem fastum gel i przechodziło ;). A teraz nie potrafie na ziemi nawet do końca wyprostować nogi , a skłon do kolana to juz marzenie ;p..szpagat tylko na zdjęciu teraz mogę sobie obejrzeć :p.

Kamiru tak czolem ze ktos sie nie zgodzi byc moze zle sie wyslowilem, a chodzilo mi o to ze osoby cwiczace codzienie, ktore codziennie rozgrzewaja miesnie potem je naciagaja nie byly by w stanie robic tego z naderwanym sciegnem/miesniem itp, a to ze narazone na takie kontuzje to oczywista oczywistosc jezeli robi sie cos bez glowy i tak jak juz pisalem chce sie robic szpagat po tygodniu rozciagania

Bolo
To prawda co piszesz, jednak nie zawsze uchronimy sie od kontuzji nawet trenujac z glowa, czasami po prostu obciazenia treningowe sa dla naszego organizmu zbyt duze, wtedy daje on o sobie znac wlasnie kontuzja.

Widze ze masz podobny problem do mojego, tez jakies 6 miesięcy temu zacząlem ćwiczyc KBX i taekwondo (4 dni w tyg).Po jakims czasie dorwal mnie przykurcz w prawe udo taki ze nawet nie mogłem sie zchylić. Polecilem sie jedengo nauczyciela jogi ktory specjalizuje sie tez w jakichs ******lach z masażem. Poradził mi abym rozgrzewał sie w długich spodniach (bo mięśnie wtedy nie ulegają wychłodzeniu i nie ma skurczów)po rozgrzewce pozniej normalnie latam w spodenkach. Dał mi namiar na dobrą maść BEN - GAY jest lekko rozgrzewająca w aptece jak pamietam 9zł chyba do tego dorzuciłem magnez Laktomag z B6 i jest wporzadku. Moze przyda ci sie ta informacja

droph
Nic odkrywczego Ci nie powiedzial, ale to prawda wszystko- lepiej sie rozgrzewac w dlugich spodniach, a co do ben gayu, to jedna z popularniejszych masci rozgrzewajacych.

Moze i nic odkrywczego ale napeno w jakims stopniu skutecznego. Mi pomogło a bylo naprawde ciezko

sseebbeekk na Twoim miejscu poszukałbym jakiegos lekarza sportowego.
A tak zciekawosci spytam(bo lekarzem nie jestem)... czujesz ból przy chodzeniu,przy bieganiu,przy robieniu przysiadów???
Jaką miałes przerwe(bo pisałes że miałeś,ale chodzi mi o to ile czasu)???Czy boli Cie gdy leżysz,siedzisz lub gdy się nie ruszasz??? Czy zauważyłeś czy ból się nasila(czy w ogóle jest) przy zmianie pogody???