1. 16. styczeń 1950 - Tingvoll ( Norwegia )
2. ok. 4 metry
3. Trójbój siłowy
4.Jesse Marunde - Może ktoś pamięta taką sytuacje:
Było to chyba podczas zawodów w Malborku. Marunde po wygranej konkurencji podszedl do trybun, rzucił kibicowi swoją koszulkę, a ten zdjął swoja i rzucił ją Amerykaninowi. Ten mimo tego, że była o kilka rozmiarów za mała założył ją. Bardzo sympatyczny człowiek, szkoda ze juz nigdy go nie zobaczymy. Imponował mi swoją siłą wiadomo , ale uwielbiałem w nim również to że cieszył się on z życia ,na każdych zawodach był zawsze uśmiechnięty . Popłakałem się gdy się dowiedziałem że Jesse zmarł.. A zmarł przez to co naprawdę kochał.
5.
Zmieniony przez - czorcia7 w dniu 2007-11-11 19:27:10