Mój trening wygląda następująco:
pon. klatka
wyciskanie na płaskiej 12-10-8-6
wyciskanie na skosie górnym 12-10-8-6
rozpiętki 12-10-8-6
W sumie cały czas robie progresje to nie będe tego pisał
środa. plecy
ściąganie drążka do klatki piersiowej
ściąganie drążka do karku
wiosłowanie
piątek biceps triceps
bic
unoszenie sztangi na stojąco
na modlitewniku
na ławce skośnej hantlami
tric
prostowanie rąk nie wiem jak to sie nazywa ale ściąga się drążek
to ćwiczenie po francuzku
wyciskanie wąskim chwytem
sobota barki
wycsikanie na siedząco za głową
podciąganie sztangi wzdłuż tułowia
unoszenie sztangielek w opadzie
kaptury
Ćwicze każdą partie oddzielnie bo jak ćwiczyłem pare razy np. klata + bic to po klatce nie miałem już siły na bica
POMOCY