Nigdy w życiu nie biegłem w żadnych zawodach , na wychowanie fizyczne też za bardzo nie chodziłem.
Do czasu gdy nie poszedłem do Szkoły ponad gimnazjalnej.
Jestem w pierwszej klasie Liceum i dwa dni temu pobiegłem w zawodach na 800m. Biegłem z klasami starszymi (2-3klasami ) przez pierwsze 400m. bylem non stop pierwszy do póki nie zabrakło mi sił(biegłem na 800% mocy). Od 400m biegłem ledwo co lecz dobiegłem na 7 miejscu.Biegło 200 osób w tym kilku co trenuje lekkoatletyke.Gdy dobiegłem mój nauczyciel od wychowania fizycznego powiedział mi że jestem nominowany do kadry i mam u niego biegać.Dodał do tego że jestem bardzo mocny i czemu wcześniej nie trenowałem.
Nigdy mnie to nie kręciło lecz teraz zaczeło.
I teraz moje pytanie:
Czy nie jest za późno na bieganie?
czy naprawdę może coś z tego być przy odpowiednim wysiłku itd.?
Jaką dietę zastosować?
Przez ten miesiąc muszę trenować sam bo na razie nie ma treningów lekkoatletycznych,
więc jaki robić trening ?
Co robić żeby tak szybko się nie męczyć ?
I czy nie lepiej startować w mniejszych dystansach ?
Bo jak zauważyłem to jestem szybki lecz strasznie szybko się męcze.
Może mi doradzicie również inne rzeczy ?
Jeszcze pytanie do tych co biegają:
Czy spożywacie jakieś posiłki przed startem w zawodach ? czy biegniecie tgz.Głodni ?
Lepiej przed zawodami wypić więcej wody(może napoji energetycznych) więcej, tak żeby aż bolał brzuch, czy tylko odrobine ?
Na początku biec wolno a na końcu speedem ?
Przy tym biegu na 800 metrów wostanowiłem na poczatku biec szybko żeby wybić się z tej grupy,a później zwolnić , lecz tak jak pisałem wyżej w połowie brakło mi sił. Dodam do tego że dwóch wzieło mnie dosłownie 5m. przed metą już nie miałem sił ale jeszcze jakoś udało mi się wycisnąć resztę sił i do 6 miejsca brakło mi ok.40cm wiec lepiej na początku wolno pozniej speed czy na odwrót ?