Chciałbym trochę popracować nad masą i ogólnie wytrzymałością oragnizmu przed przystąpieniem do Komisji Wojskowej, bo nie ukrywam chciałbym odłsużyć to co trzeba dla Ojczyzny i zaznać żołnierskiego stylu życia ( przysłość z Wojskiem ?? Może ... ).
Niestety mam problem, a jest nią niedowaga, tak. Przy 170 cm wzrostu ważę o zgrozo 55 Kg. Uwarunkowanie genetyczne, być może. Z tego co wyczytałem jestem typem osobnika nazywanego Hardgainerem vel Ektomorfikiem, któremu ciężko przybrać na wadze ( u mnie potęguje to też fakt, że jestem osobą bardzo nerwową i narowistą ). Czas na pytania:
1) Jakie znacie treningi na wytrzymałość, oprócz biegania i jazdy na rowerze ??
2) Czy zażywanie tabletek ziołowych coś tutaj da ( temperament ) ??
3) Jaka dieta ?? Czego włączyć dużo w jej skład. Warzywa, owoce - to chyba przede wszystkim, bo w " dotychczasowej " było jej tyle co w zupce na obiad ... Jakie mięsa. Z tego co zdążyłem wyczytać to chwalony jest tutaj Chicken. Co myślicie o wieprzowince w moim wypadku ( jest dosyć tlusta ), ale także o Rybach z patelni i grilla, panga, pstrąg i na zimno łosoć + tyńczyk z puszczeczki?? Proszę o wszelkie sugestie. I co lepsze Makaron czy ryż ?? Skłaniam się ku pascie, bo szybciej się ją przygotowuję.
4) Ile posiłków sobie zaaaplikować. Ponoć śniadanie to najważniejsza część diety w ciągu dnia ( niestety ze wg, że jestem też lekkim śpioszkiem, a może dlatego, że chodzę spać o 1 : 00 mam problemy ze wstawaniem i śniadanie ograniczam do 2 kromek chleba i herbatki ).
5) Co myślicie o wszelkiego rodzaju odżywkach. Wymyśliłem sobie, że zakupię Kreatynę Mega Caps od Olimpa (, ale to jak wciągnę się w trening ) + Napój z tej samej firmy. Do tego coś z dodatkowymi kaloriami i białkiem.
Powinienem zjadać 3500 kcal w różnego rodzaju posiłkach - no właśnie jakich. Dodam, że mogą to być składniki w średniej cenie wymagające większego " zaangażowania " niż ryż z sosem, bo mam zamiar udać się do szkoły gastronomicznej - , więc trening się przyda.
5 posiłków, wolałbym nie jeść w szkole ( klasa maturalna = około 26 lekcji tygodniowo, wczesne powrtoy do domu ).
Do tego mam jeszcze jeden nietypowy i dosyć wstydliwy problem. Mój jeden barek jest troszkę krótszy od drugiego :(. Może to kara za *********** od Boga < tfuu > nie wiem. Jak na to zaradzić ?? Chcialbym też troszkę poszerzyć kości barkowe ( minimum rok czasu - wiem ), dlatego myślę nad piciem 1 litra mleka dziennie, serka wiejskiego trochę i jakieś wapno musujące, żeby miały się z czego budować ( w ogóle jest to możliwe w wieku 18 lat ... ?? ).
Jeśli ktoś to przeczytał do końca to dziękuję, ale proszę o jakieś odpowiedzi, bo w zupełności nie wiem jak układać taką dietę. W międzyczasie troszkę poszperam używając " szukajki ".
P.S. Do dyspozycji mam sztangielki, rurkę do podciągania i łąweczkę do brzuszków .
Zmieniony przez - H-gainer59 w dniu 2007-09-17 19:01:38
" Trenuj Ciężko, By Walczyło Się Lżej " ...