godzina ma znaczenie?

weźcie to na logike. Najlepiej jest cwiczyc kolo 3.00-4.00 nad ranem. wstajecie sobie, jestescie pełni energii bo spaliscie. macie wtedy najwiecej energii, ktora mozna spozytkowac na siłowni.

Po treningu kładziecie sie spac i od razu jest regeneracja...

gdzieś kiedyś przeczytałem, że optymalny czas na ćwiczenia jest wtedy, kiedy nasze ciało ma największą temperaturę (oczywiście będąc zdrowym). Napisane tam było też to, że trzeba mierzyć temperaturę co parę godzin i tam gdzie jest najwyższa temp. wsadzić trening.

ja będę dalej trzymał się swojej wersji, że najlepiej o 18 ;P
treningi z rana, np: o 8 będą dobre na rzeźbę, bo przez noc straciliśmy dużo glikogenu. Treningi po 20-22 będą gorsze, bo po nim mamy zazwyczaj tylko jeden posiłek, a nasz organizm do regeneracji potrzebuje więcej, przez co tracimy nowo zbudowane włókna mięśniowe.
Imo najlepiej ćwiczyć 18-20 ew 17-19, bo po treningu mamy czas na 2 posiłki przez co mamy lepszą regeneracje i dostarczamy odpowiednią ilość składników odżywczych potrzebnych do odbudowy włókien i glikogenu.

pzdr

ja ćwiczę o 16, 1h po obiedzie wtedy jakoś tak najwięcej mam siły. Najważniejsze jest, aby trenować o stałych porach, żeby nie robić organizmowi niespodzianek w stylu w pon o 13, w śr 18 i tak kiedy się podoba

Niby wole cwiczyc tak miedzy 16 a 18,ale silka stoi w piwnicy kumpla i czasem sie zdarza cwiczyc np 11-12. CO do mnie,to nie lubie tylk ociwczyc rano (tak przed 11) i wieczorem/w nocy,czyli po 21/22.