"najlepszą obrona jest atak"
"...be water my friends..."
...
Napisał(a)
więc co z planów bruca proponujecie na rzeźbę i siłe??
...
Napisał(a)
"20-minutowy program na rzeźbę i siłę" (Rozdział 5)
1. Rwanie - 2x8
2. Przysiad ze sztangą (na barkach) - 2x12
3. Przenoszenie sztangi nad głową w leżeniu na ławeczce poziomej 2x8
4. Wyciskanie na ławeczce - 2x6
5. "Dzień dobry", czyli szkłony ze sztangą trzymaną na karku - 2x8. "Słowo przestrogi: Bruce Lee wykonał je żeby wzmocnić mięśnie dolnych partii pleców, ale pewnego dnia na początku 1970 r. wziął sztangę z obciążeniem 60 kg (równym masie jego ciała) i - bez rozgrzewki - wykonał całe 8 powtórzeń. Przy ostatnim powtórzeniu poczuł ból w dolnej części pleców i towarzyszący mu trzask. Później dowiedział się, że uszkodził sobie czwarty nerw krzyżowy. W wyniku tego urazu do końca życia odczuwał ból pleców. Nie oznacza jednak, że to ćwiczenie nie ma wartości. Po prostu zrób przed nim solidną rozgrzewkę." No dobra, streszczę ciąg dalszy tego opisu. Obciążenie należy zwiększać z dużą ostrożnością. Bruce Lee zalecił Danowi Inosanto wykonywać to ćwiczenie z samym gryfem, bez obciążenia.
6. Zginanie ramion ze sztanga trzymaną podchwytem stojąc.
Nie planuję przepisywać każdego opisu. przy punkcie 5. podałem fragment wyjątkowo, żeby nie robić nikomu niedźwiedziej przysługi.
1. Rwanie - 2x8
2. Przysiad ze sztangą (na barkach) - 2x12
3. Przenoszenie sztangi nad głową w leżeniu na ławeczce poziomej 2x8
4. Wyciskanie na ławeczce - 2x6
5. "Dzień dobry", czyli szkłony ze sztangą trzymaną na karku - 2x8. "Słowo przestrogi: Bruce Lee wykonał je żeby wzmocnić mięśnie dolnych partii pleców, ale pewnego dnia na początku 1970 r. wziął sztangę z obciążeniem 60 kg (równym masie jego ciała) i - bez rozgrzewki - wykonał całe 8 powtórzeń. Przy ostatnim powtórzeniu poczuł ból w dolnej części pleców i towarzyszący mu trzask. Później dowiedział się, że uszkodził sobie czwarty nerw krzyżowy. W wyniku tego urazu do końca życia odczuwał ból pleców. Nie oznacza jednak, że to ćwiczenie nie ma wartości. Po prostu zrób przed nim solidną rozgrzewkę." No dobra, streszczę ciąg dalszy tego opisu. Obciążenie należy zwiększać z dużą ostrożnością. Bruce Lee zalecił Danowi Inosanto wykonywać to ćwiczenie z samym gryfem, bez obciążenia.
6. Zginanie ramion ze sztanga trzymaną podchwytem stojąc.
Nie planuję przepisywać każdego opisu. przy punkcie 5. podałem fragment wyjątkowo, żeby nie robić nikomu niedźwiedziej przysługi.
...
Napisał(a)
dzięki wielkie kolego. Ty posiadasz tą książkę???? Nie wydaje Ci się, że w tym panie jest mało ćwiczeń i mało powtórzeń????? Jak myślisz po jakim czasie widziałbym efekty gdybym zastosował ten plan ???
"najlepszą obrona jest atak"
"...be water my friends..."
...
Napisał(a)
Wydaje mi się, że to zalezy od człowieka, kiedy pokażą się efekty.
Jeśli idzie o ilość ćwiczeń, to wiedz, że Bruce Lee opracował programy, także spacjalne programy koncentrujące się na wybranych partiach mięśni. Może nie ma w nich więcej ćwiczeń, w sensie w całym programie, ale więcej ćwiczeń na określoną partię mięśni. Pierwszym takim treningiem w książce "Sztuka kształtowania ciała", którą posiadam, jest trening mięśni brzucha. Są jeszcze specjalne treningi: przedramion, mięśni szyi i barków, mięśni klatki piersiowej, mięśni pleców, ramion, mięśni ud i łydek.
Jeśli idzie o ilość ćwiczeń, to wiedz, że Bruce Lee opracował programy, także spacjalne programy koncentrujące się na wybranych partiach mięśni. Może nie ma w nich więcej ćwiczeń, w sensie w całym programie, ale więcej ćwiczeń na określoną partię mięśni. Pierwszym takim treningiem w książce "Sztuka kształtowania ciała", którą posiadam, jest trening mięśni brzucha. Są jeszcze specjalne treningi: przedramion, mięśni szyi i barków, mięśni klatki piersiowej, mięśni pleców, ramion, mięśni ud i łydek.
...
Napisał(a)
czyli ten plan, który napisałeś mi jest bardziej ogólnorozwojowy, niż na jedną partię mięśni??? jakie jeszcze plany treningowe bruca proponowałbyś na siłę i rzeźbę??? (chcę wiedzieć tak dla porównania, bądź połączenia planów)
Trenuję sztuki walki, więc chyba powinienem rozwijać biceps, triceps, przedramienia i tzw "motyle", mięśnie brzucha i pleców. mam rację???
Jeśli mógłbyś napisać plany na te poszczególne partie mięsni, to bardzo byłbym Ci wdzięczny.
Przyznaję soga!!!!!!! pozdrawiam i życze na życzliwość z Twojej strony.
Trenuję sztuki walki, więc chyba powinienem rozwijać biceps, triceps, przedramienia i tzw "motyle", mięśnie brzucha i pleców. mam rację???
Jeśli mógłbyś napisać plany na te poszczególne partie mięsni, to bardzo byłbym Ci wdzięczny.
Przyznaję soga!!!!!!! pozdrawiam i życze na życzliwość z Twojej strony.
"najlepszą obrona jest atak"
"...be water my friends..."
...
Napisał(a)
Program, który podałem jest jak najbardziej na wszyskie i możesz go porównać z tym co został podany na początku co zapoczątkowało ten ten temat.
Bruce Lee wychodził z założenia, że człowiek powinien rozwijać każdą partię mięśni. Programy treningowe łaczył ze sobą. Poza treningami na muskulaturę stosował tez trening gibkości, wytrzymałościowy, rozwijający ogólną sprawność i interwałowy. Poza nimi, we wspomnianej w temacie książce są jeszcze wskazówki odnośnie odzywiania, któmi kierował się Bruce Lee.
Chciałbym pomóc, ale nie będę wszystkiego pisać, a przynajmniej nie z opisami, chyba, że to konieczne z jakiegoś powodu.
Bruce Lee wychodził z założenia, że człowiek powinien rozwijać każdą partię mięśni. Programy treningowe łaczył ze sobą. Poza treningami na muskulaturę stosował tez trening gibkości, wytrzymałościowy, rozwijający ogólną sprawność i interwałowy. Poza nimi, we wspomnianej w temacie książce są jeszcze wskazówki odnośnie odzywiania, któmi kierował się Bruce Lee.
Chciałbym pomóc, ale nie będę wszystkiego pisać, a przynajmniej nie z opisami, chyba, że to konieczne z jakiegoś powodu.
...
Napisał(a)
Prośba do Wanda - mam do Ciebie ogromną prośbę abyś wstawił ćwiczenia izometryczne przedstawione w tej książce. Serdeczne dzięki z góry
...
Napisał(a)
Bruce Lee był napewno niesamowitym zawodnikiem na tamte czasy.Ale nie wszystko zawdzięcza treningowi fizycznemu.On bym wychowany w kulturze chińskiej.A z tego co wiem to oni dbają o aspekt duchowy.Mało się o tym mówi.Czytałem że kiedyś jak był mały to został wyzwany przez jakiegoś kolesia a on się bał co będzie.Bał się bić ale przezwyciężył to uderzając tego gościa pozbył się strachu.Bo jeśli by tego nie zrobił do tej pory by nie walczył i napewno by niebyło o nim tak głośno.Aspekt duchowy i spokój wewnętrzny to jest droga ku mistrzostwu,tak jak on sam mówił.Nieważne kim jesteś i nieważne jak jesteś zbudowany musi wyrazić siebie w swoich ruchach.Energię i pewność przewidywania osiągną właśnie z aspektu duchowego.A jeśli chodzi o trening fizyczny to sam ćwiczę według jego wskazówek i durzo przy tym medytuję tak jak on jeśli chcecie się dowiedzieć jaki to trening to odpiście.
Shaolin Si
Poprzedni temat
Dyskusja po walce Griffin vs Ortiz...
Następny temat
Dyskusja po walce Parisyan vs Thompson
Polecane artykuły