SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

TEST: Syntrax Swole V.3 & Biogenix Cell Pump by emilooos

temat działu:

Odżywki i suplementy

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 17582

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 61 Napisanych postów 2157 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 38624
O kuwa, no w sumie tak to sie powinno nazywać wspięcia...ehhh.
Dzisiaj może jeszcze zaglądne do testu.
A poki co ide spelnic obowiazek chrzescijański .
pzdr.

Wiem, poprawka!
dieta się pokopała, bo enter wcisnał się nie tam gdzie trzeba, jakby ktos z sfer wyższych mógł poprawić, pierwszy "posiłek nr.2" do wykasowania, a twaróg i oliwa podbite do śniadania.
I w ogole musialbym podrzucic nowe foty swole i nóg, bo brzydko się prezentują te kwadraty.
A, i jeszcze prostowania na maszynie były w dzisiejszym treningu, ciężary to sztabki, więc moge pisać jedynie orientacyjnie, kolejny trening z udziałem planu B, czyli konkretnie 5B, bedzie zawierał już przysiady ze sztangą trzymaną z przodu. A to wszystko z uwagi na to, że kończę karnet na siłowni, i przerzucam się od środy lub piątku na domową. W środę przyleci bowiem do mnie 100kg obciążenia + gryfy. Ławka z bajerami od Keltona, wyciąg tej samej firmy, i drążek, już czekają. Z czasem dojdą poręcze i inne bajery. Także można się spodziewać filmów, no i oczywiście fot siłowni.

Może kilka fot, bo jeszcze nie było.
Otwarte CP:



Otwarte Swole v.3:



Porcja CP: (fota źle wyostrzona, a spieszyłem się z wypiciem):



Porcja Swole V.3:



Dla przypomnienia, przed treningiem wcinam porcje Cell Pumpa, po - Swole.
Fotki żarcia obiecuję, ale wpierw musze mieć co fotografować, konkretne zakupy jutro .

Zmieniony przez - emilooos w dniu 2007-04-02 23:19:40
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 61 Napisanych postów 2157 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 38624
Dzień II - 3.IV.2007
Hello SFD.
Drugi dzień testu - nietreningowy.
Lekki zapieprz w szkole, ale wpis musi być.
Jeszcze co do wieczora wczorajszego dnia, do twarogu poszło ZMA.
Długi czas nie stosowałem. Niecałe 7 godzin snu, a wypoczęty jak nigdy. Wiem, że to nie nowość, ale dla mnie tak.
Rano poszła porcja Swole V.3, które jak zawsze weszło miodzio. Śniadanie, szkoła, w której skonsumowałem dwa posiłku, powrót do domu i kolejno posiłek nr 4., przed piątym porcja Cell Pump, i posiłek nr. 5. Kolacja koło 21.
Co do CP, kwas jabłkowy widocznie nie jest czymś, co kocha mój żołądek. Lekkie uczucie sytości po wypiciu, które po jakims czasie minęło. Nie jest źle. Smak naturalny, oczywiście, w porównaniu do supli smakowych straszy, ale nie przeszkadza - ma działać.
Teraz trochę przysiądę, tzn. postaram się przysiąść do WOS'u, może skubnę i ciut fizyki. Chciałem jeszcze zaliczyć dzisiejszy mecz Ligi Mistrzów, i myśle, że nie wytrzymam zbyt długo przy książkach i włącze TV.
Nie miałem zbytnio czasu, by latać z aparatem, ale dwa posiłki udało mi się ująć.



Omlecik. Domowy przepis, troszkę opadł. Jak patrze na omlety w innych testach, to wydają mi się troszkę inne, ale nic, ważne że smakuje.
Dołożyłem pokrojone kiwi, banana, posypałem rodzynami afgańskimi , i, czego nie widać na zdjęciu, polałem lekko jogurtem.



Posiłek bodajże czwarty. Makaron, kura (do porcji na telarzu była dokładka, zebyście mnie nie zlinczowali, że za mało kury), sałata i ogóras, w połowie wtryniony, ze względu na brak surówek.
Jutro trening 10A, nie mogę się doczekać, especially dlatego, że być może będzie on wykonany na domowej siłowni. Sprzęt będzie już bankowo jutro.
To tyle, pozdr.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1812 Napisanych postów 6182 Wiek 40 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 64155
ale masz chyba typowy omlet tzn jaja maka a te inne sa z OWSIANKI no chyba ze zdjecie mnie zmylilo. nie lubie kiwi ale ogolnie kolorowo
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 249 Wiek 38 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 5391
Ciekawy tescik, bede trzymał kciuki Też cos mysle o prolongatum i CP wiec bede zagladał czesto tutaj żeby zobaczyc jak sobie radzisz z dzwiganiem metalu i robieniem masy A posiłki apetycznie wygladają. Pozdrawiam i powodzenia

Edit: No i sog na zachete

Zmieniony przez - kubi86 w dniu 2007-04-03 22:10:45

Szczupakiem być....

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 2757 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 16713
podoba mi sie ten test ale mam pytanie co do treningu

masz dwa zestawy a i b
rozklad wyglada rozumiem ze tak:
1 tydzien:
a15
b10
a5
2 tydzien:
b15
a10
b5
etc...

i w kazdym cwiczeniu robisz przewaznie po 3 serie? ciezar dobieramy intuicyjnie?

Znawca w dziale odżywki & suplementy :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 61 Napisanych postów 2157 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 38624
Gdybym test zaczynał równo z rozpoczęciem FBW,
pierwszym treningiem tak jak piszesz byłby 15A,
zrobiłem tydzień rozpoznawczy, i ruszyłem z testem i suplementacją w drugim tygodniu.
Ciężary na pierwszą sesję intyicyjnie, ale dobrane tak, by wykonać założoną liczbę powtórzeń z zapasem, będzie za łatwo - za tydzień się dołoży.
Co do serii - zapraszam do tematu poświęconego alternatywnym progresjom Wodyna - https://www.sfd.pl/METODA_15_10_5_:_ALTERNATYWNE_ZESTAWY_FBW-t307722.html
Jak widzisz, ilosc serii uzależniona jest od dnia. Przy piętnastkach są to 3 serie, w tym jedna właściwa, przy dziesiątkach 4, a piątkach 5.
Co do ciężaru, bardzo przydatne stają się kalkulatory, rzeczywiście można w jakimś tam stopniu na nich polegać.
pozdr.

Zmieniony przez - emilooos w dniu 2007-04-04 08:24:06
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 2757 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 16713
dzieki

bardzo fajna metoda:)

Znawca w dziale odżywki & suplementy :)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 61 Napisanych postów 2157 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 38624
DZIEŃ III - 4.IV.2007
Trening - 10A
1. Wyciskanie klatka skos
40 kg x10, 50 kg x10, 60 kg x5, 67 kg x10
2. Przysiad ze sztangą trzymaną z tyłu
44 kg x10, 58 kg x10, 65 kg x5, 73 kg x10
3. Unoszenie hantli bokiem & Wyciskanie tych samych hantli siedząc(seria łączona)
10 kg x10, 13 kg x10, 15 kg x5, 17 kg x10
4. Młotki
11 kg x10, 13 kg x10, 15 kg x5, 17 kg x10
5. Prostowanie rąk na wyciągu
20 kg x10, 30 kg x10, 38 kg x5, 40 kg x8
6. Wiosłowanie półsztangą jednorącz (w zamian za wiosłowanie na wyciągu)
28 kg x10, 33 kg x10, 38 kg x5, 40,5 kg x10
7. Wspięcia na palce
40kg x60
8. Przedramię
17kg x30, 22kg x25, 24kg x20

Komentarz: Piękny trening. Nie ze względu na ciężary, choć co założyłem, pozaliczałem, ale na okoliczności . Przeprowadzony w domowym zaciszu.
Ale wróćmy do wypiski. Skos raczej luźno, aby zaliczyc przysiad potrzebowałem dwóch głębszych wdechów przy dwóch ostatnich powtórzeniach, ostatniej serii, ale gładko. Barki b.fajnie. Dobra pompa, i ogólnie szło jak z płatka, przy ostatniej serii wyciskania powalczyłem o ostatnie dwa powtórzenia. Młotki bez kłopotów, dobrze czułem też przedramię. Prostowanie na wyciągu który zobaczycie za chwilę. Dość sceptycznie do tego podszedłem, bo nie wyobrażałem sobie działania tego cacka. Założyłem jakieś śmieszne obciążenie i nie czułem nic. Na szczęście wycyrklowałem odpowiednio, jednak z 3cią serią przesadziłem, z trudem zrobiłem 5 powt., a czekało mnie jeszcze 7-10 z większym. Tu nie planuję progresji, takie zamieszanie oczywiście tłumaczy nowy sprzęt. Obczaiłem, że ciężko będzie wiosłować dolnym wyciągiem, za długie liny czy coś. A więc sztanga poszła w kąt, i zacząłem wiosłować . Dopłynąłem, bo wszystko pozaliczane. Decyzja o podjęciu się tego ćwiczenia była momentalna, dlatego też na zaznajomienie się dokładniej z techniką nie miałem czasu, pamiętałem tylko filmiki saiba i opis 'how to' Wodyna. Co mogę powiedzieć, takiej pompy na najszerszych nie miałem nigdy, więc bądź co bądź, wejść musiało . Pisząc ten komentarz, właśnie uświadomiłem sobie, że pomyliłem obciążenie na łydkach. Miało być te 50kg, a pomyliłem sztangę olimpijską, której dotychczas używałem na siłowni, z 8kilówką . Powtórzeń jeszcze mogłem dorobić, ale tak jakoś odpuściłem, spompowały się b. pozytywnie. I szybciutko poszło przedramię podchwytem.

Tak mi się dzień przesunął. Musiałem pomóc targać jakąś kanapę, no i oczywiście rozpakować i przygotować do użytku obciążenia, które kurier przywiózł mi w dniu dzisiejszym. Trening skończyłem koło 21.30 . Szybciutko poszła porcja Swole, a zaraz po niej (no właśnie, też z tego wszystkiego zapomniałem ile po niej, ale myślę, że 20min odstępu było) pierś z razowym. Saib chyba coś wspominał o tym, że chleb nie jest dobrą opcją, ale na ryż nie miałem zamiaru czekać. koło 24 zjem twaróg z oliwą, łyknę ZMA i pójdę kimać, jutro WOLNE .

Dieta: Ogólnie dzisiaj wszystko dostarczone, mimo chwilowego braku większości szamy (nie wybrałem się jeszcze na większe zakupy). Rano poszedł razowy z serkiej wiejskim w ilości ok. 200g, do tego oliwa z oliwek. Drugi posiłek składał się bodajże także z chleba, 100g serka, 50g tuny i warzyw. Obleśne połączenie, ale z obecnych mi źródeł białka w lodówce, jedyne możliwe. Prolo jak się okazuję nie przyjdzie, bo oczywiscie zapomniałem, że nie dostałem potwierdzenia od Koguta, w związku z czym - widocznie sie nie załapałem. Jutro przyjdą za to 3 batony Matrix Pro 32. 3 posiłek składaj się z ryżu, kury na oliwe z oliwek i warzyw. Potreningowy tak jak pisałem, i kolacja standardowo.

Extrasy:
Czyli siłownia. Kumpel zabrał ze sobą aparat, a że po swój mi się nie chciało lecieć, pyknął mi fote ON PUMP . Ta jutro, bo pogubił kabelek.
Po treningu sfotografowałem więc całą "siłownię". Wygląda surowo, ale wszystko co potrzebne, i co przewiduje FBW - mam. Drążek w innym pokoju, poręcze i dod. kg z czasem, narazie jest to 100g + gryfy.




jak ktoś ma plakaty na zbyciu to wysyłać, bo biednie narazie [;

Zmieniony przez - emilooos w dniu 2007-04-05 08:04:32
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 61 Napisanych postów 2157 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 38624
DZIEŃ IV - 5.IV.2007
Dzien nitreningowy.
Nic ciekawego. Spędziłem go gdzieś pomiędzy pomaganiem mamie przy przygotowywaniu świątecznych posiłków, a oglądaniem filmów (np. "Labirynt Fauna")i pogrywaniem w starsze tytuły, z powodu padniętej grafiki. Przybyło, i jest w drodze także trochę stuffu. Nabyłem Zincas Forte (po krótkiej gaduszce z p. apterarką ), zaopatrzyłem się w trochę towaru, takiego jak ryże, kasze, twarogi. Dotarły do mnie 3 batony Olimp Matrix Pro 32- każdy w innym smaku. Pod moją nieobecność do domu przyszedł telefon, ze przesyłka z odżywkami o wartośći X będzie o godzinie X. . Zgłupiałem, bo myślałem, że jeżeli nie dostałem potwierdzenia ze sklepu SFD, towar nie przyjdzie - a konkretnie, został pewnie wykupiony. Oczywiście chodziło o Prolo 2x750g+750g. Zostawił aviso, i spokojnie odbiorę jutro, lub po świętach (nie wiem, czy tyle może tam leżeć? ).

Dieta: Praktycznie w 100%. Rano poszedł omlet obfity w owoce, dalej chleb z szynką i serkiem wiejskim, nastepnie makaron z twarogiem chudym i oliwą z oliwek, trochę ryżu zagryzione batonem proteinowym, teraz razowy z warzywami, ketchupem, serem żółtym i półtłustym, a na kolację zjem pewnie jajecznicę. Dzień bezmięsny - i to bynajmniej nie ze względu na post - a na brak mięsiwa. Kuraki u rzeźnika się skończyły, a na tunę nie miałem zupełnie ochoty. Jutro z pewnością ją spożyje.

Kilka fot, żarcia nie dałem rady sfotografować.



CP 'od środka'. Smak natural nadal nie podchodzi, ale dzisiaj obyło się bez większych rewolucji.



Wspomniane 3 sztuki Matrix'ów, kokos, podwójna czekolada, wanilia.



Z których po wyliczance, na pierwszy ogień poszła wanilia. Smaczna - ale bez rewelacji. Jadło się jednak smacznie, no bo jak coś słodkiego może być nie smaczne .
Kolejny wpis, kolejny monolog. No nic, mam nadzieję, że przy filmikach, które mam zamiar kręcić na treningach, temat się ożywi, chociażby dlatego, że być może dostarczy powód do debat na temat techniki etc. .
Pozdr.

Btw - zauważyłem, że foty w wyższej rozdzielczości, mimo oczywistej większej objętości prezentują się o niebo lepiej, niż te małe, także takie będę wrzucał, mam nadzieje, że jest przejrzyście.

Zmieniony przez - emilooos w dniu 2007-04-05 21:19:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
"Zostawił aviso, i spokojnie odbiorę jutro, lub po świętach (nie wiem, czy tyle może tam leżeć? ). "

Moze, z doswiadczenia wiem, ze moze lezec okolo 2 tygodni


Fajne batoniki.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Po cyklu kreatyny..

Następny temat

kreatyna i thermo...?

WHEY premium