Quinton "Rampage" Jackson - wywiad
Źródło: boxingtalk.com
________________________________________________
Uwaga ! Quinton rzuca mięchem
________________________________________________
Boxingtalk spotkał się z, jak zwykle kolorowym(w sensie interesującym) Quinton'em "Rampage" Jackson'em, by przedyskutować jego rewanż z Chucki'iem "The Iceman" Liddellem, który ma się odbyć 26 maja.
Jak leci ?
QJ: Jestem błogosławionym człowiekiem.
Walka z Chucki'iem Liddell'em została oficjalnie ogłoszona, więc ludzie przestaną cię pytać kiedy będziesz znów walczył z Chuckiem. Co sądzisz o tym, że będzie twoim drugim przeciwnikiem w UFC?
QJ: Mam to gdzieś. Chciałem po prostu, by Amerykańska publiczność dowiedziała się, kim jestem zanim wyjdę do walki o tytuł, ale wiem jak to jest w tym biznesie. Wiem jakie zasady tym rządzą.
Jaka jest największa różnica pomiędzy walką w USA i w Japonii, którą dostrzegłeś podczas UFC 67?
QJ: Myślę, że Japońscy fani wiedzą więcej o MMA i dlatego bardziej szanują fighterów.
Kiedy rozpoczynasz ciężki obóz treningowy przygotowujący do walki z Liddell'em?
QJ: Na sześć tygodni przed walką. Nie chcę się przetrenować. Trzeba dokładnie wiedzieć, co się robi by być mocnym. Jeśli się dokładnie tego nie wie, to można wpaść w wielkie kłopoty.
Rozmawiałem wcześniej z Chuck'iem. Lubi cię itd., ale zamierza cieszyć się wychodząc do walki i nokautując ciebie...
QJ: (Wtrącając się)To samo mówił za pierwszym razem. Powiedz Chuck'owi, by coś nowego wymyślił, bo się powtarza. Podpity kolo (???half drunk ass).
Co sobie pomyślałeś widząc wywiad, jakiego udzielił w Dallas? (chodzi o ten wywiad na którym Chuck bełkotał)
QJ: Chłopie, zrobiło mi się go żal. Zleję go jak małego chłopca.
Czy zobaczymy kiedyś jak Rampage udziela podobnego wywiadu?
QJ: Lepiej nie. Wiesz co? Nie zamierzam kłamać. Myślę, że kiedyś już zrobiłem taki wywiad - w Japonii. Nigdy nie będziecie mieć szansy, by to zobaczyć. To było zaraz po walce z Ricardo Arona i to były moje urodziny. Walczyłem z nim w dniu moich urodzin. Następnego dnia chcieli o poranku zrobić ze mną wywiad. Około 7 rano. Przy tym slamie zrobiło mi się rozcięcie nad okiem. Myśleliśmy, że to od jego zębów, więc dali mi antybiotyk i powiedzieli mi, żebym nie pił alkoholu, gdy zażywam antybiotyki. Pomyślałem: "Kurczę, to moje urodziny, właśnie zrobiłem slama dekady, stulecia", rozumiesz ? Myślałem: "Chcę uczcić moje urodziny". Wziąłem tabletki, o wszystkim zapomniałem i upiłem się tego wieczora. Chłooopie, następna rzecz, którą pamiętam, to że straciłem przytomność w klubie. Zrobili mi zdjęcia, gdy miałem słomki w nosie i tym podobne. Obudzili mnie o 7 rano i zaczęli robić wywiad. Chłopie, miałem na głowie samurajski kapelusz. Kolo zapytał mnie, czy wszystko jest OK, wiesz, tak samo jak ten facet, co robił wywiad z Chuck'iem. Powiedziałem :"Tak, czuję się OK, tylko już mnie nie budźcie o 7 rano, by robić cholerny wywiad". Widzisz, Chuck wiedział, że będzie miał ten wywiad. Ja wtedy nie wiedziałem, że Japończycy do mnie przyjdą. Japończycy nigdy nic nie mówią, nigdy nie wiesz co się stanie. Nie uprzedzą cię, że mają zamiar przyjść i zastukać do drzwi. A co by było, jakbym stał tam z gołym tyłkiem z kilkoma Japońskimi świniami(chodzi o grube Japonki)? Wiesz, to działo się wtedy, gdy jeszcze byłem szalony. Nie chcę, by ludzie się dowiedzieli, że lubię grube Japońskie laski, z grubymi podbródkami(wolne tłumaczenie z: with stretch marks from ear to ear). Nie chcę, by ludzie się dowiedzieli, że lubię wielkie ci py. Tak, to goowno mogłoby wyjść na jaw, więc nie mów nikomu, że lubię wielkie, tłuste ci py.
Chłopie, wiesz nie mogę nic zmieniać w tym wywiadzie.
QJ: Dobra, możesz im powiedzieć.
Obydwaj rozwinęliście się od czasu ostatniej walki. Jak myślisz, jaka będzie różnica pomiędzy tymi walkami?
QJ: Różnica będzie taka, że ta walka odbędzie się w klatce. To jego terytorium. Za pierwszym razem walczyliśmy na moim terytorium. To był mój dom. On wcześniej walczył jedną walkę, właściwie to miał dwie walki w Pride, przed naszą walką. Teraz ja przychodzę do jego domu, ale problem w tym, że on nie jest świadom tego, że czuję się dobrze w czyimś domu. Zdejmuję buty, robię kupę w jego łazience i biorę sobie szklankę wody. Czuję się dobrze w czyimś domu.
Czy czujesz, że przyzwyczaiłeś się do zasad UFC? Chodzi o łokcie i zakaz używania kopnięć piłkarskich i kolan w głowę na ziemi?
QJ: Na początku kariery walczyłem na takich zasadach. To dla mnie nic nowego.
Po walce z Eastman'em, powiedziałeś, że miałeś dreszcze. Czy sądzisz, że jedna walka wystarczyła, by uspokoić twoje nerwy, biorąc pod uwagę fakt, że będziesz walczył w jednej z największych walk w MMA?
QJ: Nie rusza mnie to. Walka, to walka, rozumiesz? On jest człowiekiem tak jak ja, nie dbam o to. Po prostu będę tam, porozmawiam z fanami itd. Trochę się denerwowałem, bo oczekiwania były duże i nie chciałem, by walka była nudna. To była moja pierwsza walka w UFC i trochę odwykłem od walki. Walczyłem z kimś, kto pokonał mnie wcześniej i chciałem go pokonać z klasą. Jestem gotów. Zamierzam trenować tak jak nigdy dotąd. Będę miał klasowych partnerów sparingowych i zamierzam zrobić swoje, tak jak zawsze to robię. Niezależnie od tego czy wygram, czy przegram, fani będą szczęśliwi, Chuck Liddell będzie szczęśliwy, bo zarobi pieniądze. Ja będę szczęśliwy, bo też zarobię. Dana White będzie szczęśliwy i UFC, reporterzy, prezydent, gubernator, wszyscy będą szczęśliwi. Moja mama, mój tata, mój kuzyn, mój brat, mój kolega, moja koleżanka, moja była, jej były, moja była była, wszyscy będą szczęśliwi i ty też będziesz szczęśliwy (skróciłem to trochę, bo po każdej wymienianej osobie mówił, że będzie szczęśliwa
). Wszyscy będą zadowoleni, bo to będzie dobra i ekscytująca walka.
Co myślisz o tym, że Dan Henderson znokautował Wanderlei'a Silvę?
QJ: Wiedziałem, że tak się stanie. Mówiłem kolegom, że Dan znokautuje Wanderleia. Mówili mi, że jestem szalony. Chłopie, znam się na tym. Dan ma mocną prawą rękę, chociaż znokautował go lewą, dodatkowo mózg Wanderlei'a był ciągle naruszony po walce z Cro-cop'em. Dodatkowo oni mocno sparują. Prawdopodobnie w trakcie sparingów był znokautowany dwa czy trzy razy, serio. Oni nawet nie używają kasków (nie jestem pewien: no gear). Dlatego on wygląda tak paskudnie. Chcę, by Wanderlei odzyskał swoją siłę, by jeszcze kilka razy walczył, bo tym sposobem gdy zdobędę tytuł, to będę miał pretekst by znów z nim walczyć. Teraz, kiedy UFC kupiło Pride, mogę mu odpłacić. Chcę jego, Sakurabę, Shoguna. Chcę tamtego sędziego. Chcę wszystkich. Chcę sprać wszystkim tyłki. Chcę wyzwać tego sędziego, który kazał wrócić do stójki, gdy prałem Wanderlei. Wyzywam wszystkich. Wyzywam sędziów, których decyzje spowodowały, że przegrałem walki. Wyzywam wszystkich.
Chuck mówi, że chce przejść do wagi ciężkiej. Czy ty też chcesz przejść do HW, czy dobrze ci w LHW?
QJ: w LHW jest mi dobrze. Wiesz, Chuck przeczuwa pranie tyłka. Mówi o przejściu do HW, bo Randy Couture ma pas. Wiem o co biega. Chyba się przestraszył i chce przejść do HW przed naszą walką. Nigdy nie wiadomo ...
Jak długo chcesz jeszcze walczyć?
QJ: Mam zamiar tu pozostać tak długo jak Bóg chce bym pozostał. Bóg wszystko kontroluje.
Dzięki za wywiad Quinton. Czy chcesz coś jeszcze powiedzieć?
QJ: Chcę tylko podziękować wszystkim sponsorom, Throwdown clothing i Unbreakable mouthpieces. Tak trzymać, rozumiecie ? Dbajcie o Rampage, a Rampage będzie dbał o was wszystkich. Pokój !
Zmieniony przez - delly w dniu 2007-03-27 19:14:26
Źródło: boxingtalk.com
________________________________________________
Uwaga ! Quinton rzuca mięchem
________________________________________________
Boxingtalk spotkał się z, jak zwykle kolorowym(w sensie interesującym) Quinton'em "Rampage" Jackson'em, by przedyskutować jego rewanż z Chucki'iem "The Iceman" Liddellem, który ma się odbyć 26 maja.
Jak leci ?
QJ: Jestem błogosławionym człowiekiem.
Walka z Chucki'iem Liddell'em została oficjalnie ogłoszona, więc ludzie przestaną cię pytać kiedy będziesz znów walczył z Chuckiem. Co sądzisz o tym, że będzie twoim drugim przeciwnikiem w UFC?
QJ: Mam to gdzieś. Chciałem po prostu, by Amerykańska publiczność dowiedziała się, kim jestem zanim wyjdę do walki o tytuł, ale wiem jak to jest w tym biznesie. Wiem jakie zasady tym rządzą.
Jaka jest największa różnica pomiędzy walką w USA i w Japonii, którą dostrzegłeś podczas UFC 67?
QJ: Myślę, że Japońscy fani wiedzą więcej o MMA i dlatego bardziej szanują fighterów.
Kiedy rozpoczynasz ciężki obóz treningowy przygotowujący do walki z Liddell'em?
QJ: Na sześć tygodni przed walką. Nie chcę się przetrenować. Trzeba dokładnie wiedzieć, co się robi by być mocnym. Jeśli się dokładnie tego nie wie, to można wpaść w wielkie kłopoty.
Rozmawiałem wcześniej z Chuck'iem. Lubi cię itd., ale zamierza cieszyć się wychodząc do walki i nokautując ciebie...
QJ: (Wtrącając się)To samo mówił za pierwszym razem. Powiedz Chuck'owi, by coś nowego wymyślił, bo się powtarza. Podpity kolo (???half drunk ass).
Co sobie pomyślałeś widząc wywiad, jakiego udzielił w Dallas? (chodzi o ten wywiad na którym Chuck bełkotał)
QJ: Chłopie, zrobiło mi się go żal. Zleję go jak małego chłopca.
Czy zobaczymy kiedyś jak Rampage udziela podobnego wywiadu?
QJ: Lepiej nie. Wiesz co? Nie zamierzam kłamać. Myślę, że kiedyś już zrobiłem taki wywiad - w Japonii. Nigdy nie będziecie mieć szansy, by to zobaczyć. To było zaraz po walce z Ricardo Arona i to były moje urodziny. Walczyłem z nim w dniu moich urodzin. Następnego dnia chcieli o poranku zrobić ze mną wywiad. Około 7 rano. Przy tym slamie zrobiło mi się rozcięcie nad okiem. Myśleliśmy, że to od jego zębów, więc dali mi antybiotyk i powiedzieli mi, żebym nie pił alkoholu, gdy zażywam antybiotyki. Pomyślałem: "Kurczę, to moje urodziny, właśnie zrobiłem slama dekady, stulecia", rozumiesz ? Myślałem: "Chcę uczcić moje urodziny". Wziąłem tabletki, o wszystkim zapomniałem i upiłem się tego wieczora. Chłooopie, następna rzecz, którą pamiętam, to że straciłem przytomność w klubie. Zrobili mi zdjęcia, gdy miałem słomki w nosie i tym podobne. Obudzili mnie o 7 rano i zaczęli robić wywiad. Chłopie, miałem na głowie samurajski kapelusz. Kolo zapytał mnie, czy wszystko jest OK, wiesz, tak samo jak ten facet, co robił wywiad z Chuck'iem. Powiedziałem :"Tak, czuję się OK, tylko już mnie nie budźcie o 7 rano, by robić cholerny wywiad". Widzisz, Chuck wiedział, że będzie miał ten wywiad. Ja wtedy nie wiedziałem, że Japończycy do mnie przyjdą. Japończycy nigdy nic nie mówią, nigdy nie wiesz co się stanie. Nie uprzedzą cię, że mają zamiar przyjść i zastukać do drzwi. A co by było, jakbym stał tam z gołym tyłkiem z kilkoma Japońskimi świniami(chodzi o grube Japonki)? Wiesz, to działo się wtedy, gdy jeszcze byłem szalony. Nie chcę, by ludzie się dowiedzieli, że lubię grube Japońskie laski, z grubymi podbródkami(wolne tłumaczenie z: with stretch marks from ear to ear). Nie chcę, by ludzie się dowiedzieli, że lubię wielkie ci py. Tak, to goowno mogłoby wyjść na jaw, więc nie mów nikomu, że lubię wielkie, tłuste ci py.
Chłopie, wiesz nie mogę nic zmieniać w tym wywiadzie.
QJ: Dobra, możesz im powiedzieć.
Obydwaj rozwinęliście się od czasu ostatniej walki. Jak myślisz, jaka będzie różnica pomiędzy tymi walkami?
QJ: Różnica będzie taka, że ta walka odbędzie się w klatce. To jego terytorium. Za pierwszym razem walczyliśmy na moim terytorium. To był mój dom. On wcześniej walczył jedną walkę, właściwie to miał dwie walki w Pride, przed naszą walką. Teraz ja przychodzę do jego domu, ale problem w tym, że on nie jest świadom tego, że czuję się dobrze w czyimś domu. Zdejmuję buty, robię kupę w jego łazience i biorę sobie szklankę wody. Czuję się dobrze w czyimś domu.
Czy czujesz, że przyzwyczaiłeś się do zasad UFC? Chodzi o łokcie i zakaz używania kopnięć piłkarskich i kolan w głowę na ziemi?
QJ: Na początku kariery walczyłem na takich zasadach. To dla mnie nic nowego.
Po walce z Eastman'em, powiedziałeś, że miałeś dreszcze. Czy sądzisz, że jedna walka wystarczyła, by uspokoić twoje nerwy, biorąc pod uwagę fakt, że będziesz walczył w jednej z największych walk w MMA?
QJ: Nie rusza mnie to. Walka, to walka, rozumiesz? On jest człowiekiem tak jak ja, nie dbam o to. Po prostu będę tam, porozmawiam z fanami itd. Trochę się denerwowałem, bo oczekiwania były duże i nie chciałem, by walka była nudna. To była moja pierwsza walka w UFC i trochę odwykłem od walki. Walczyłem z kimś, kto pokonał mnie wcześniej i chciałem go pokonać z klasą. Jestem gotów. Zamierzam trenować tak jak nigdy dotąd. Będę miał klasowych partnerów sparingowych i zamierzam zrobić swoje, tak jak zawsze to robię. Niezależnie od tego czy wygram, czy przegram, fani będą szczęśliwi, Chuck Liddell będzie szczęśliwy, bo zarobi pieniądze. Ja będę szczęśliwy, bo też zarobię. Dana White będzie szczęśliwy i UFC, reporterzy, prezydent, gubernator, wszyscy będą szczęśliwi. Moja mama, mój tata, mój kuzyn, mój brat, mój kolega, moja koleżanka, moja była, jej były, moja była była, wszyscy będą szczęśliwi i ty też będziesz szczęśliwy (skróciłem to trochę, bo po każdej wymienianej osobie mówił, że będzie szczęśliwa

Co myślisz o tym, że Dan Henderson znokautował Wanderlei'a Silvę?
QJ: Wiedziałem, że tak się stanie. Mówiłem kolegom, że Dan znokautuje Wanderleia. Mówili mi, że jestem szalony. Chłopie, znam się na tym. Dan ma mocną prawą rękę, chociaż znokautował go lewą, dodatkowo mózg Wanderlei'a był ciągle naruszony po walce z Cro-cop'em. Dodatkowo oni mocno sparują. Prawdopodobnie w trakcie sparingów był znokautowany dwa czy trzy razy, serio. Oni nawet nie używają kasków (nie jestem pewien: no gear). Dlatego on wygląda tak paskudnie. Chcę, by Wanderlei odzyskał swoją siłę, by jeszcze kilka razy walczył, bo tym sposobem gdy zdobędę tytuł, to będę miał pretekst by znów z nim walczyć. Teraz, kiedy UFC kupiło Pride, mogę mu odpłacić. Chcę jego, Sakurabę, Shoguna. Chcę tamtego sędziego. Chcę wszystkich. Chcę sprać wszystkim tyłki. Chcę wyzwać tego sędziego, który kazał wrócić do stójki, gdy prałem Wanderlei. Wyzywam wszystkich. Wyzywam sędziów, których decyzje spowodowały, że przegrałem walki. Wyzywam wszystkich.
Chuck mówi, że chce przejść do wagi ciężkiej. Czy ty też chcesz przejść do HW, czy dobrze ci w LHW?
QJ: w LHW jest mi dobrze. Wiesz, Chuck przeczuwa pranie tyłka. Mówi o przejściu do HW, bo Randy Couture ma pas. Wiem o co biega. Chyba się przestraszył i chce przejść do HW przed naszą walką. Nigdy nie wiadomo ...
Jak długo chcesz jeszcze walczyć?
QJ: Mam zamiar tu pozostać tak długo jak Bóg chce bym pozostał. Bóg wszystko kontroluje.
Dzięki za wywiad Quinton. Czy chcesz coś jeszcze powiedzieć?
QJ: Chcę tylko podziękować wszystkim sponsorom, Throwdown clothing i Unbreakable mouthpieces. Tak trzymać, rozumiecie ? Dbajcie o Rampage, a Rampage będzie dbał o was wszystkich. Pokój !
Zmieniony przez - delly w dniu 2007-03-27 19:14:26
Memento mori