Joanno -
moje pytanie: a czym sie różni wyrafinowany egoista od egoisty ?
Myślę, że zwykły egoista robi reaguje egoistycznie instynktownie i emocjonalnie, nie ombyślając strategii działania prowadzącej do celu i nie poszukując ani nie tworząc filozofii, niejako uprawniającej jego działanie.
Przyznam się, że ja jestem właśnie takim instynktownym egoistą, tylko zakamuflowanym, bo wstydzę się tych swoich odczuć (w duchu), walczę z nimi i prawie zawsze działam przeciwko nim.
----
nie tyle podważam sens walki z kościołem co uznaje to za strate czasu i marnowanie energii.
czy wynika z egoizmu?? po części tak.
odpowiedz mi po co walczyć z kościołem? czy to ma być walka sama w sobie czy walka która prowadzi do czegoś ??
Nie tyle odnoszę się do walki z kościołem, lecz jakąkolwiek inną organizacją, systemem itp. Wspomniałaś o tym bardziej ogólnie - o stracie energii. Ja sensu w walce z kościołem nie widzę, szczególnie, że jest mi dość bliski
----
przyjmijmy, że walka z kościołem doprowadziła do jego upadku. co wtedy? czy sądziesz że to byłoby "dobre" dla obu stron?
OK. To rozumiem, chociaż jak już wspomniałem nie potrafię się z tym zgodzić. W historii świata było już wiele takich przełomów i świat toczył się dalej, a zwycięzcy napawali się swoim sukcesem.
----
czy wierze w okultyzm - dziwnie zadane pytanie. to nie jest kwestia wiary czy jej braku.
Tutaj przyznam się nie rozumiem - okultyzm, to zdaje się zakładnie, (czy też wiara) istnienia pewnych sił i zjawisk znajdujących się poza racjonalną sferą. Dlatego uważam, że wierzy się w to albo nie.
Zmieniony przez - delly w dniu 2007-03-20 18:51:01